Czy lubicie być okradani? - Fakty o KRUS

Liczba płatników KRUS: ok 1.100.000 Składka emerytalno-rentowa KRUS to 80zł miesięcznie (płaci taką 98,5% rolników) Liczba emerytów i rencistów KRUS: ok 1.300.000 Średnia emerytura KRUS:ok 850zł Składki płacone przez rolników pokrywaja więc niecałe 10% wypłacanych świadczeń, ozostałe 90% dopłaca państwo (czyli podatnicy) -> 15mld złotych Jeszcze dodam, że osoba niepracująca chcąca sobie opłacić ubezp. zdrowotne musi zapłacić miesięcznie ok. 350zł do NFZ. Rolnikmający do 6ha nie płaci nic, bo płaci za niego państwo (ja i ty), mający ponad 6ha płaci miesięcznie 1zł za każdy hektar. Co o tym sądzicie, lubicie jak was okradają? Ja nie. Podobnie można napisać o wszystkich innych przywilejach emerytalnych (sędziowie, mundurówka, górnicy) i z tego głównie bierze się deficyt i zadłużenie państwa.

moze zapytam - kto przejął pgr-y po 89 roku?

Jan Arszczecin: Odbijając piłeczkę. Biedne miasto? jakie biedne miasto nie widać już w nim kaszlaków, polonezów ład czy dużych fiatów. a wystarczy pojechać na pierwszą lepszą wieś i można tam dostrzec 40 letniego ursusa, jeżdzącego, bez przeglądu ale jest. obok nowych cholernie drogich zachodnich traktorów i maszyn jest miejsce dla poczciwych c 360 i ciapków. tego nasze nietolerancyjne miasto nie widzi. twierdzę iż na te nasze wyloty na zakupy przydałyby się ursusy, bealorusy, tylko znależć je w dobrym stanie nie jest łatwo. Sam mając 3 traktory na miasto nie wystawiłem żadnego, gdyż stan techniczny ich jest opłakany. ale wspomogłem kolegów samą obecnością porównywałem sobie ostatnio koszt założenia gosp rolnego i przysłowiowej fryzjerki. korzystając z młodego rolnika ( 80 tyś dofinansowania ) trzeba dokupić śr ilość wojewódzką ha. prawda? zakładając że od ojców dostałbym 5 ha , muszę dokupić 25 ha x 15 tys , 375 tyś, jakiś sprzęt, bo tatowym c 330 tych ha nie obskocze ( bealorus za 40 tys, używek ) jakieś maszyny ( może się zmieszcze w kwocie 40 tyś, uzywki też , do remontu ) , już jest 455 tyś, kasę na uprawę na pierwszy rok ( min 2 tys / ha ) , już jest 0.5 mln minus dofinansowanie 450 tyś na start. fryzjerka, męska, zwykły salon, dofinansowanie z UP 10 000 zł ( może dostać nawet 40 tyś, gdzieś takie pieniądze chodzą w gazetach , ale pominmy to ) z tych 10 tysi, zakupi cały sprzęt potrzebny do wyposażenia zakładu ( maszynki, nozyczki, lady, krzesła lustra, nawet niech dołoży te 2-3 tys zł ) . z wyliczen które gdzieś na szybko poczyniłem, nie uwzględniając w ząłożeniach kosztów kredytów wyszło mi że dochód miesięczny fryzjerki to ok 2400 zł ( nie odliczyłem podatków ) a rolnika 3200 zł- z dopłatami bezp. i teraz, miasto krzyczy DOPŁATY KRUS BRAK PODATKÓW. a wystarczy ich ( miastowych ) pouczyć jak wygląda produkcja, jakie to śą koszty, jaki jest dochód, i jak on jest niepewny. Krzyczy miasto że fryzjerka płaci zus , a my dziadowsko niski krus. Mają rację, tylko że należałoby zwrócić uwagę na koszt założenia zakładów, nakłady na wyprodukowanie dochodu i ryzyko z nim związane. co jest jeszcze ciekawsze, mimo iż młody rolnik dostaje taką kasiorę, musi te gosp prowadzić 5 lat ( nie wiem dokładnie nie załapałem się na premię ), dofinansowanie nie pokryje nawet 20 % nakładów. Ta przykładowa fryzjerka dostając dużo niższę dofinansowanie zakład musi utrzymać przez 2 lata ( znam takich budowlańców, co tylko zus płacili, jakieś lewe faktury, a sprzętu nigdy nie było ) a dofinansowanie pokryje 80-100 % nakładów potrzebnych na rozpoczęcie działalności. brakuje informacji o ROLNICTWIE, o jego potrzebach, o warunkach pracy i zyskach, brakuje rzetelnych mediów, normalych dziennikarzy. Brak jest jakiegokolwiek działania w kierunku prorolniczym. pokazującym że MY DO CHOLERY JASNEJ JESTEŚMY TEŻ LUDŹMI, nas się przedstawia jako bogatych bambrów, z pałacami i willami. Bo na wsi ponoć mieszkają tylko rolnicy, taka jest opinia miasta dziś, gdyby słuchac internautów, dziennikarzy to jest wstyd byc rolnikiem.

Jasne niech rolnik placi 1000 zeta na krus ciekawe po ile kupisz ziemniaki

Jeszcze moze kasy fiskalne? Pelna ksiegowosc?

Po przejściu na gospodarkę rynkową na podstawie Ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa Państwowe Gospodarstwa Rolne zostały zlikwidowane, a ich majątek został przejęty przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa (obecnie Agencja Nieruchomości Rolnych). Gospodarstwa, które nie zostały sprzedane lub wydzierżawione, były w zarządzie Agencji i zarządzane przez administratorów wyznaczonych przez Agencję. Większość PGR-ów zlikwidowano w roku 1991, a ostatecznie wszystkie PGR-y zlikwidowano 31 grudnia 1993. Nieliczne przekształcono w Gospodarstwa Rolne Skarbu Państwa (GRSP, np. Manieczki). Następnie dążono do sprzedaży lub dzierżawy gospodarstw i majątku towarzyszącego gospodarstwom takim jak mieszkania, ośrodki wczasowe, baza socjalna itp. Dokonano także sprzedaży części ziemi indywidualnym rolnikom. Część majątku odzyskali przedwojenni właściciele (np. Kościół katolicki zyskał PGR Szczyrzyc). Część najsłabszych ziem pozostała niezagospodarowana przez kilka lat. Proces sprzedaży i dzierżawy popegeerowskiej ziemi trwa w dalszym ciągu.

Tylko wiesz, są rolnicy i "rolnicy" http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=krus%20liczba%20platnikow&source=web&cd=1&ved=0CC4QFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.krus.gov.pl%2Ffileadmin%2Fmoje_dokumenty%2Fobrazki%2FKRUS_w_liczbach%2Fliczba_platnikow_i_ubezp_wg_powierzchni_gosp_roln1.pdf&ei=vcwPUe3pM82QhQeloIGgCA&usg=AFQjCNH2B8Lv8F4nisPqoAtXBkrkJRm2EQ&bvm=bv.41867550,d.ZG4 POdlicz sobie 3 pierwsze kolumny, wyjdzie 63% ogółu. TO sa rolnicy? Ludzi mający 1-5 hektarow, praktycznie nikt z nic nie zajmuje sie rolnictwem, tylko racuje najczesciej na czarno, albo na emigracji, a składki płaci KRUSU. Sam znam mase takic osób, mieszka w mieście, ma ze 2 hektary, mechanik samochodowy robiący na czarno a cała rodzina ubezpieczona w KRUSie.

I jeszcze ostatnio słyszałem jak się żalił, że dostanie tylko 650zł emerytury na rękę jak przejdzie. Wpłaca jakieś grosze, a chciałby dużą emeryturę. Te jego składki, które wpłacił to pokryją może 4-5lat jego emerytury, a gdzie reszta?

Facet za glupich wszystkich masz? To co autor przytoczył to prawda. W tym kraju nie tylko rolnicy cięzko pracuja. Ale np. górnicy też. I to w warunkach niebezpiecznych. Ale za nich pracodawca płaci ZUS. Ktos kto prowadzi własną działalność np. taksówkarz czy sklepikarz płaci teraz 1000 zł na ZUS, a za chwilę jeszcze wiecej. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe ze w rozwiniętych państwach wiekszośc ludzi utrzymuje się z usług. Myslisz że nas w mieście interesują twoje problemy z suszą czy powodziami? Jak nie od ciebie to kupi się zywnośc zagranicą. Łaski nie robisz. Oprócz prawie darmowego ubezpieczenia społecznego macie dopłaty unijne, możecie sobie kupować najnowszy sprzęt rolniczy. I ciągle wam źle A juz najgorsi są rolnicy produkujacy tylko na własne potrzeby. Niby dlaczego mają jekikolwiek świadczenie społeczne? W społeczeństwie jest tak, ża każdy powinien coś wnosić dla dobra ogółu. Darmozjadów nie chcemy utrzymywać!

http://www.polityka.pl/rynek/gospodarka/1525723,1,fikcyjne-plantacje-a-ue-placi.read http://m.onet.pl/biznes,7w0y6 http://m.onet.pl/wiadomosci,yhd5w http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,3053969.html http://wyborcza.pl/1,95410,6032712,Kto_zarobil_na_zakonie.html PASJONUJĄCA LEKTURA POLECAM

http://wyborcza.pl/1,76842,7730125,Panowie_na_PGR_ach.html

tak kupuj z zagranicy,Kupujac polskie produkty dajesz prace naszym rodakom a nie zach. korporacjom.Pp drugie nie dziwie sie ze ludzie o kturych piszecie zamiast Zusu placa na KRUS,

i czy ja mowie ze inni mniej pracują? ZUS wg mnie wykancza przedsiebiorcow zwlaszcza tych mniejszych a jesli chodzi o emerytury to watpie czy doczekamy sie i czy beda na nie pieniadze .to nie rolnicy placacy KRUS sa zlodziejami tylko nasz nierzad

Powiedzmy sobie szczerze, poprawny i dobrze zbilansowany system emerytalny to taki, w którym składki bilansuja się z wypłacanym świadczeniami. Żeby system KRUSowski taki był, to średnia renta/emerytura powinna wynosić jakieś 70zł, wszystko ponad toto darowizna pracujących Polaków na korzyść pseudorolników. TO niesprawiedliwe, że KRUS jest ok 1ha, ja mam 400m2 działki i produkuję na własy użytek marchewkę, truskawki, zioła to dlaczego państwo mi nie pozwala płacić preferencyjnych składek, przecież taki sam rolnik ze mnie jak z tych KRUSowców.

Ludzie kupuja to co tańsze, szczególnie w kryzysie. Odwoływanie się do patriotyzmu jest śmieszne. ZUS tez nas okrada, ale nie w takim stponiu co KRUS. Droge ku normalności trzeba zacząc od likwidacji Krusu. Zresztą niedługo nie będzie komu płacić Zusu bo młodzi ludzie uciekną na Zachód, a starsi powymierają z głodu :(

Tak, Tusk pakuje kasę łopatami do samolotu i wywozi na Kajmany, a 15mld rocznie na powiedzmy sobie szczerze pomoc społeczną dla rolników (bo tak należy nazwać te ich emerytury) spada z nieba. PS. Nie głosuję na PO

Tak faktycznie patriotyzm jest smieszny:(

W KRUS 10% emerytury to składki, a 90% dotacja państwa W ZUS 60% emerytury to składki, a 40% dotacja państwa http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=zus%20dotacja&source=web&cd=7&ved=0CFYQFjAG&url=http%3A%2F%2Fwww.ierigz.waw.pl%2Fdownload%2FMjQ1NQ%3D%3D&ei=LNUPUZU94-HhBIK7gOgL&usg=AFQjCNG5nsiyRWVMLFWwAIyB-2ele1DZNA&bvm=bv.41867550,d.Yms Polecam slajd 4

powinni zlikwidować krus opodatkować księży resztę można zostawić:)

myślę że gdyby zlikwidowali KRUS to wielu ludzi poszło by na bezrobotne

Prawda jest taka, że przez dotacje do systemu emerytalnego kraj padnie. W 2013 dotacja dla FUS wysiesie 37mld W 2013 deficyt budżetowy wyniesie 32mld Gdyby nie dopłaty do emerytur państwo przestałoby się zadłużać Niestety przez te ponad 20 lat brak nam było odważnej ekipy, która zrobiłaby z tym porządek. Gdyby tak na początku lat 90-tych zrobiono ogromną reformę systemu ubezpieczeń społecznych (likwidacja KRUS, przywilejów dla górników, emerytur mundurowych, przechodzenie policjantów na emerytury w wieku 35 lat i inne podobne kwiatki to ten system inaczej by wygladał) Wg mnie jedyną drogą na uratowanie finansów państwa to cięcie wszystkich przywilejów emerytalnych, odchudzenie administracji, (czy choćby likwidacja trzynastek ->3,5mld)

i niech idą. Zasiłek przez pół roku, a do emerytury to okres bezskładkowy, a więc nikt im nie będzie dorzucał do emerytury

W Polsce jest popierdolony etos pracy rolnika, że gdyby nie oni, to umarlibyśmy z głodu. Trzeba im pomagać, bo robią nam żarcie. A niech się pierdolą, rynek to naturalna sprawa i mogliby sobie nie uprawiać w ramach strajku, znaleźliby się nowi, którzy zajęliby ich niszę.

Rolniku! Tych informacji to brakuje TOBIE a nie innym ludziom. Ciekawe, ze fryzjerka kupi nżyczki i pianki za 10.000, a ciekawe , myslisz, że wynajem lokalu dostaje za darmo? W dużym mieście za sam wynajem lokalu ludzie płacą 3-4.ooo

nego. Czemu to krytykujecie? Chcecie żeby rolnicy płacili ZUS? Może i byłoby "sprawiedliwie", ale ja uważam, że lepiej, gdybyśmy wszyscy mogli płacić coś w rodzaju KRUSu tj. niziutkie, jednolite składki które gwarantują niziutkie, podstawowe świadczenie na starość - jak ktoś zarabia więcej i chce sobie odłożyć więcej - proszę bardzo, ale to już jego sprawa i jego ryzyko. Ktoś zarobił więcej i przepił - jego sprawa, ktoś umarł i nadwyżka trafiła do spadkobierców - ok. Taka powinna być rola podatku emerytalnego: zapewnienie minimum, a kto chce i może więcej to niech sobie prywatnie odkłada, po co ściągać to siłą?

Jak Krus sie zlikwiduje to jego pracownicy pójda na bezrobocie... Ale jak by zlikwidowac Krus i zreformowac ZUS to ludziom opłacałoby sie zakładac własne firmy i zatrudnaic w nich innych. I w rezultacie bezrobocie by zmalało Niestety rządzący naszym państwem są bojaźliwi i leniwi - wolą brnąc w ślepą uliczke zostawiając Krus i zwiekszając składki na ZUS

No właśnie ciekawy temat to opodatkowanie kościoła. Dlaczego płaci tylko jakieś symbloiczne grosze? Powiedzmy sobie szczerze Kościół w dzisiejszych czasach w Polsce to po prostu przedsiębiorstwo. Czym z punktu widzenia ekonomii i prawa różni się ksiądz udzielający ślubu za 1000zł od pana Miecia wiozącego mnie taksówką za 11zł? Tym, że ksiądz te 1000zł bierze do kieszeni i to wszystko jego kasa, a taksówkarz od tego musi zapłacić podatki i jak nie da paragonu to skarbówka go uwali.

Państwo powinno gwarantować emeryturę po 65 roku życia czy 70 roku życia w wysokości głodowej (500 czy 600 złotych). Nie byłoby obowiązku ubezpieczeń, nie byłoby ZUSu i KRUSu z ich całą administracją.

Jak ktoś chciałby się ubezpieczyć prywatnie, to zrobiłby to. Tak jest w Niemczech.

ja dostałam dofinansowanie 14000, ale nie mogłam kupic wszystkeigo, co potrzebowałam czy wynając lokalu, bo musiałam kupic tylko środki trwałe i jeszcze porządnie to uzasadnić, ze się przydadzą. Nie jestem fryzjerką, mam DG w branży okołomedycznej i na poczatku było bardzo ciezko. Człowiek haruje 24h na dobę, opłaca lokal, czynsz, ZUS, US, benzyna, inne koszty stałe, a przeciez też trzeba za coś żyć, utrzymac siebie , miekszanie... Dlaczego ja mam płącić 1000zł ZUSu wa wy 80zł? Dlaczgeo co roku za swoje małe mieszkanie w BLOKU! musze płącić podatek od nieruchomoci (skoro w czasie zakupu już zapłaciłam milion podatków) w wysokości ok.400zł a wy ile płącicie 20zł na rok za wielką posesję? Czy moze nawet nie wiem, bo nie opłacasz?