Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a jeszcze niektorzy w afryce

nie chce mi sie pracowac, co robic?

Polecane posty

Gość a jeszcze niektorzy w afryce

? nie chce mi sie pracowac 8 h dziennie plus dojazd 1-2 h plus przygotowanie do pracy (makijaż, jedzenie, ciuchy mycie wlosow 1h,) co razem daje 11 h plus sen 9 h i co mi zostaje 4 h na dobe to za malo czasu na cokolwiek, nawet na to zeby pomyslec ja yebbiee co za okrutne zycie faceci to maja lepiej jak wstana tak mogą wyjsc a ja makijaz, demakijaz, włosy, prostowanie jutro mam rozmowe ale chyba nie pojde wole dalej siedziec na utrzymaniu rodzicow :( chcialabym isc do pracy ale na 4 h i pensja jak 8 h nie satysfakcjonuje mnie 1/2 etatu i 600 zł za to :O więc jaką mam alternatywe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Buahahah obawiam się że nie masz żadnej nie ma tak żeby brać za 8 h a pracować 4 kuwa każdy by tak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ci się nie chce pracować, to po prostu nic nie rób, takie oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeszcze niektorzy w afryce
no to skoro kazdy by tak chcial pora cos z tym zrobic a nie zapi**alac jak stado murzynów za marne grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie nabrudź, żeby mamusia nie musiała sprzątać po twoim samobóju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeszcze niektorzy w afryce
tym sie nie martw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli to prowo. To za same prowo na żonę się nienadajesz. A może by cię rajcowała praca na łonie natury? Kontakt z nowymi ludźmi. Podobno kasa niezła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeszcze niektorzy w afryce
to nie prowo ale czy nie mam racji? czy nie powinnismy wymusic na panstwie 6 h trybu pracy a nie kooorwa 8 h ? przeciez po 5 h i tak juz sie pada na ryj i intelektualnie wysiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha Arecki Ty chcesz ją sprowadzić na złą drogę ? ;) Oj titi nieładnie,Lepiej elegancko w agencji na"wysokim poziomie" a nie na łonie przyrody, jeszcze kleszczyk dziabnie i co? :) Eee chyba że mialeś na myśli pracę leśniczego :D a ja tutaj zaraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja tego nie wytrzymam, ludzie jak wy sobie dajecie rade" x no wiesz, jedni piją, drudzy wciągają kreskę-każdy motywuje się jak może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam zaraz leśniczy. Toż to też praca nierzadko powyżej 8h. Trzeba by dla niej znaleźć lżejszą pracę. Taką przyjeńe z pożytecznym. Takie pogłębianie stosunków międzludzkich to bardzo odpowiedzialna praca. A zdarza się że i stosunków międzynarodowych..toż by się czuła jakby w ambasadzie pracowała. I to nie za biórkiem,a w terenie. A branie kogoś na języki niebyło by dla niej nie niedyplomatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem katliczką ale
To zacznij próżnować, po jakimś czasie będziesz czuła się bezwartościowa, a Twoje życie będzie puste. A tak serio? Jesteś leniwa czy przemęczona? Łatwo się męczysz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie nie chce tez
Ja mam podobnie, (mam 39 lat), nienawidze pracowac (ale nie chodze tez na d..py czy balangi.) Od dzis jestem na L4, a jak sie skonczy, to bede pracowal jako sprzataczka w firmie zony (za minimum). Ja ch...j byly mi studia, podyplomowka, biegly angielski jak w mojej okolicy nie mozna znalezc normanlej roboty, a jak juz jest to za psie pieniadze. To juz wole latac ze szmata w firmie zony i sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite161
znajdz sobie prace na 3/4 etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Znajdź bogatego męża, niech Cę utrzymuje. 2. Wygraj w totka. 3. Kup mieszkanie i żyj z wynajmu. 4. Dostań wysoki spadek. 5. Znajdź pracę za wysoką stawkę godzinową, np. 50 zł wzwyż i nie będziesz musiała pracować więcej niż 3 - 4 h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieskzanie trzeba miec za co najpierw kupic. Na wygrana w toto lotka nie mamy wplywu znalezienie bogatego meza to tez nie prosta sprawa, do takich ustawiaja sie kolejki i jest wsiekla konkurencja i za jaka prace w polsce mozna dostac 50 zl za h? chetnie sie dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj, autorko, jak dobrze Cię rozumiem :o Za rok kończe studia i mnie czyści na myśl że będę musiałą szukać pracy na etat :o Tak dobrze mi się teraz żyje, wolę się uczyć niz pracować, mam sporo czasu wolnego. Nie wyobrażam sobie rypać tak jak moi rodzice do emerytury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO ROBOTY leniwe raszple, pasożyty społeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź pracę którą lubisz i która ci będzie sprawiać przyjemność, wtedy nie będziesz się tak męczyć, założycielko topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie prace na 3/4 etatu xxx Za taką pracę zarobi 400 zł, kto za to wyżyje? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zatrudniona jestem w warszawskim "korpo" za 6 tys. na rączke, a bywam w tym miescie raz w miesiącu :D Pracuje sobie zdalnie przy komputerze, siedze sobie teraz w piżamie w swoim domu na wsi, patrze zza monitora przez okno na taras i ogród. Jak widzisz, jak do szkoły nie miało się pod górkę, człowiek sie uczył i rozwijał to są wtedy alternatywy dla fizycznej harówki za 1200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnei to mialem napisac, pani na gorze mnie uprzedziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a czym dokładnie się zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pejsne poszły w góre, teraz nawet na kasie w biedrocne można zarobić z 2 tysiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A której babie się chce robić? Każdy by tylko chciałą na dupsku siedzieć przed tv albo zasuwać po centrum handlowym na koszt męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pracuje dla firmy farmaceutycznej, knuje dla nich zarysy pewnych projektów, a później nadzoruje poprawność ich wykonywania, bo zajmują się tym zewnętrzne firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob za Pande,stan pod sklepem i wolaj do ludzi,pan da ,pan da:-D :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale Gość
mi też się nie chce pracować :) ja nie marnuje czasu na makijaż i dojazd bo pracuje w domu i niestety mi to zajmuje 12-lekko nie jest...rozwiązanie widzę jedno-dalej pracować :) na sen mi nie starcza czasu 9 godzin to marzenie normalnie 5-6 maks :( Ale chociaż robię to co lubię, wiem że średnia pociecha, ale też z chęcią bym nie pracowała tylko podróżowała...ale co zrobić?!Chyba że ktoś ma patent jak mieć pieniądze nie pracując? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×