obfite krwawnienie 5 dni po okresie

dziewczyny miała tak któraś z was?? jestem przerażona,widać ,że to nie okres. krwawie dość obficie od 2 dni. wizytę mam dopiero w piątek... boję się.. dodam,że to zaczęło się od tego jak uprawwliśmy z mężem dość ostry seks,często nam się to zdarza,ale to krwawienie pierwszy raz...............

pomocy!!

dodam jeszcze,że od 5 dni biorę nowe tabletki antykoncepcyjne-sylwie20 czy to moze byc przez to? jak tak to przestać brac??

Jeśli krwawisz tak bardzo to może jedź z tym na ostry dyżur.

tzn nie leje się ze mnie jak z kranu,ale nie mogę tego też nazwać plamieniem... nie wiem czy jechać,bo nie wiem czy nie uzanją mnie za histeryczki

a skąd mamy wiedzieć ? idz wczesniej do lekarza... co to za krew? sama czy taka jak okresowa, żywa czerwona, brunatna?

to pewnie od tabletek i jak sądzę nic ci na pogotowiu nie powiedzą odkrywczego

:(:(:(

pytam czy któraś z was tez tak miala,nie licze na diagnozę. ta krew jest własnie nie okresowa,taka ostra czerwień

jestem 16 miesiecy po porodzie,miesiac temu mialam usuwana nadzreke,poprzez nakladanie takiego plynu.... juz nie wiem,zastanawiam sie co sie dzieje i od czego

mozg ci wypływa cipką

up

a to zmienia postać rzeczy... a czujesz się dobrze ogólnie czy jesteś osłabiona?

idę spać... duzo jest mozliwosci tego krwawienia, jezeli nie mozesz przyspieszyc lekarza, to pojedz na to pogotowie.

czuje się dobrze,tzn teraz już nie,bo zaczynam sobie wkręcac różne rzeczy. ale ogólnie nie odczuwam osłabienia ani nic

to dobrze, natomiast do piątku czasu duzo, a jest to z pewnościa jakaś anomalia, wiec jedz do lekarza na pog., twoje prawo sie martwic ich obowiazek cie uspokoic. To chyba,ze przetrwasz te kilka dni, bo np zacznie sie poprawiac. Uciekam naprawde, powodzenia.