Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna Mam Problem z Mężem...

Mój mąż chyba czuje się nieszczęśliwy

Polecane posty

Gość Anna Mam Problem z Mężem...

Jesteśmy małżeństwem od 8 lat. Mamy troje dzieci. Mąż ma bardzo dobrą pracę, ja również mam gabinet w domu, abym mogła opiekowac się dziećmi, bo mamy trójkę maluchów. Jednak wydaje mi sie, że mąż sie oddala. Mąż jest prawnikiem, bardzo dużo pracuje....Trochę chyba przerasta go ta rola ojca i męża... chciałabym, żby angażował się w nasze życie, tym czasem czuję, ze najbardziej kocha swoją pracę, że tęskni też za tym, ze kiedyś dużo czytał, chodził do teatru, na koncerty, podróżował...nie wiem co mam zrobić, zeby poczuł sie szczęśliwszy...Jestetśmy dobrze sytuowani, chciałabym mieć jeszcze jedno albo dwoje dzieci, stać nas na to...ale czy maż będzie zadowolony ? Ja kocham dzieci i są one dla mnie całym światem, dom, dzieci mąż...nie rozumiem czemu dla męża nie i co mam zrobić, zeby to zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z Krainy Browarów
Widocznie męża przerasta sytuacja...nie raz tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Ale to z nim powinnaś chyba porozmawiać - zapytać wprost co się dzieje, co chciałby zmienić, by było lepiej. Tu nikt Ci nie doradzi, bo choćbyś nie wiem jak Was dobrze opisała, to wciąż teoretyzowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może postarajcie się umówić, ze raz na kilka tygodni podrzucacie dzieci do dziadków i robicie sobie dzień/wieczór dla siebie? To w małżeństwie bardzo ważne. Miłości trzeba pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jesteście dobrze sytuowani, to w czym problem, by wychodzić do teatru, na koncert - do opieki nad dziećmi można od czasu do czasu poprosić babcię lub opiekunkę. Ja tu widzę inny problem. Macie trójkę dzieci. Mówisz, że marzysz o kolejnej dwójce. Wow. Ale czy to marzenie podziela Twój mąż? Może oddala się dlatego, że najbardziej poświęcasz się roli matki. A on z pewnością chciałby mieć u boku również kobietę.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posuwacz
push

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdtxhdtx
Moze wasze zycie toczy sie tylko i wylacznie wokol dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Mam Problem z Mężem...
W tym problem, że dużo czasu poświęcamy pracy, a dzieci też wymagają od nas zainteresowania ja wolę zamiast do teatrru iść z córką do parku bądź siedzieć z nią i bawić sie lalkami. Chcę z nimi ten czas spędzać,a nie podrzucać je do dziadków...Ważne, zeby rodzice byli z nimi jak najczęściej i poświęcali im jak najwięcej uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze można coś zmienić ,wiesz jak to jest z facetami trzeba ich chwalić ,głaskać bo to też jak dziecko tylko ,ze dorosłe ,może faktycznie czuje się odepchnięty na drugi tor ,wiem wiem dzieci są absorbujące ale musisz wygospodarować czas tylko dla Was.Piszesz ,że powodzi się Wam a więdz na sobotę wynajmij kogoś do dzieci a sama fryzjer i z mężem do teatru ,lub kolacja ,jakieś wyjście ,taki oddech dla Was obojga .Masz rację ,że w tym zabieganiu można zgubić coś bardzo ważnego a o związek trzeba dbać ,chuchać i dmuchać ,ty spełniasz się jako żona i matka a faceci nie koniecznie ,szybko sie nudzą i warto pomyśleć jak fajnie pobyć razem .Poszukaj mądrych książek i poczytaj o życiu w związkach o monotonii na pewno na pewno coś znajdziesz, życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież do teatru (to tylko przykład) chodzi się wieczorem. Wtedy na pewno nie chodzisz już z dziećmi do parku. Niestety dama potwierdzasz, że Twoje obecne życie to dom, dzieci. A kobiecość:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Mam Problem z Mężem...
Tu się pojawia jeszcze jeden problem...ja wiem, że mąż mnie nie zdradza, natomiast widze jego zafascynowanie pewną dziewczyną... Młodszą ode mnie, nie posiadajacą męża i dzieci, robiącą karierę naukową.Mąż prowadzi jej sprawę dotycząca jakiegoś spadku po krewnych...Mąż bardzo ja lubi, bo jest piękna inteligentna, mają o czym rozmawiać. Na początku opowiadał o niej, aż zdenerwowało mnie to i urządziłąm mu scenę. Odtąd ani słowa o Pani Oldze, ale ja ciągle mam wizję jak po kolejnej sprawie ida na kawę i jak ta mała go czaruje...Nie wiem, moze przesadzam, może racja, powinnam jak kiedyś pójść z mężem do teatru, na przyjęcie do znajomych, a nie dręczyć go tylko, żeby był idealnym ojcem i żeby dzieci były całym jego światem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Mam Problem z Mężem...
Mąż bardzo kocha i naszą najstarszą córke i synków...ale boję sie, ze i tak to sie sypie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdtxhdtxfff
a mnie wkurza wieczne tlumaczenie facetow wlasnie,inteligentny dorosly czlowiek w koncu!Moze to kobieta potrzebuje glaskania,wsparcia itd,jest zaniedbywana i ma wszystko na glowie.Ja bym nie wytrzymala z takim egoista,tak egoista wlasnie bo albo ratuje sie malzenstwo wspolnie albo wcale.Pomysl o sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Mam Problem z Mężem...
Ja chcę dobra dzieci. Jestem zadbana, szczęśliwa. Chciałąbym , zeby był ojcem dla rodziny i żeby też się tak spełniał...ja naprawdę nie chcę dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że jest dobrym ojcem, wcale nie musi oznaczać, że jest to jego jedyny cel w życiu. Piszesz, że chciałabyś by spełniał się w roli ojca i tyle. Pewnie spełnia się w tej roli, ale to tylko jedna z ról w życiu! Przede wszystkim, jest człowiekiem, mężczyzną. Moim zdaniem, zbyt egoistycznie podchodzisz do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgergfvrefgre
Skoro jesteście dobrze sytuowani, to w czym problem, by wychodzić do teatru, na koncert - do opieki nad dziećmi można od czasu do czasu poprosić babcię lub opiekunkę. Ja tu widzę inny problem. Macie trójkę dzieci. Mówisz, że marzysz o kolejnej dwójce. Wow. Ale czy to marzenie podziela Twój mąż? Może oddala się dlatego, że najbardziej poświęcasz się roli matki. A on z pewnością chciałby mieć u boku również kobietę. podpisuję sie pod tym z moich obserwacji wynika, że facetom dzieci niespecjalnie są potrzebne do szczęścia. Dzieci moga być, ale nie mogą powodować, że kobieta nie jest już tylko dla niego, a jest tylko matką. Rownież dzieci są matki, ojcowie zaopiekują się kiedy chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Mam Problem z Mężem...
On jest dobrym ojcem, widzę, że kocha dzici, ale czasem widzę na jego twarzy również znudzenie...zostawiamy dzieci u babci, wynajmujemy opiekunkę, ponieważ oboje pracujemy, ale ja chciałabym więcej życia rodzinnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Mam Problem z Mężem...
Problemów finansowych nie mamy, gorzej jeśli chodzi o problemy z czasem meża...ciagle jest w pracy...kolejne sprawy, kolejni klienci, dużo siedzi po godzinach...chciałabym, żey dzieci widywały tatusia częściej niż śpiącego na kanapie w skrajnym wymęczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróżka Kaszmira II
Wróżę, że po godzinach zastępuje Cię Panią Olgą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnhvlutghm;oivb
Pracuje tyle czy ma kochankę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz znaleźć kompromis Aniu, Wybierz jeden dzien w miesiacu na wyjscie z mężem sam na sam - kino, teatr, opera, potem jakas kolacja. Oddalacie sie od siebie bo nie macie możliwosci ze sobą sam na sam pobyć. Jestem pewna, że Twoj mąz kocha Wasze dzieci tak samo jak Ty, jest po prostu przepracowany, zmęczony, wypalony. Przydały by wam się jakies małe wakacje we 2. Pomysl o tym. Może ktos z otoczenia mógłby zając sie dziecmi przez tydzien, dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o tą Panią Olgę... Ja bym zaproponowała, że chcę ją poznać. W ten sposób nie będziesz z boku i... o nieszczęście trudniej. Musisz znaleść czas tylko dla męża. Jeśli raz w tygodniu gdzieś wyjdziecie, dzieci nie ucierpią. Bardziej ucierpią, jeśli rodzice się od siebie za bardzo oddalą. Pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×