Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tchibooooo

Jak namierzyć kochankę męza

Polecane posty

Gość elooeloelooo
do "tak sobie mysle..." wiesz nie wiem skad Ty zcerpiesz satysfakcje z takiej rozmowy w autobusie- ja bym na miejscu tej kochanki sie zasmiala i sobie nie myslala"ze to kochajace sie malzenstwo ,ktorego nic nie zniszczy"- bo sorry ,aler ONA jest dowodem na to,ze tak do konca kochajace nie jest-bynajmniej jesli chodzi o twojego meza i powinna sobie myslec "oo tak tak gadka szmatka a mi majtki sciagal z ogromna ochota" --gdzye Ty tu widzisz satysfakcjonujące gnebienie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie siedzę i czytam.....
jestem świadoma że jestem naiwna bo posiadam rzadką w dzisiejszych czasach cechę jak wiara w człowieka, a tym bardziej w człowieka, którego znam od 15 lat. Kłamstwo wyczuwam na kilometr między innymi dlatego szybciutko się zorientowałam co jest grane, on wie, że kolejny raz skończy się duuuzymi konsekwencjami, ale na litość boską nie będę siedzieć z założonymi rękami i czekać na kolejny raz. Ta zdrada nauczyła nas jednego, że więcej powinniśmy poświęcać sobie czasu, rozmawiać o problemach po prostu być ze sobą w dobrych i złych momentach. Tamta dała mojemu mężowi akurat to czego ja mu nie dawałam czyli wysłuchała go, doradziła, dopieściła jego ego....Wina zawsze leży po srodku i zamiast szukać zemsty może by tak pomysleć czy i jak to można naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie siedzę i czytam.....
do elooeloeloo - ta kobieta była w moim mężu bardzo zakochana, a nic tak nie boli jak świadomość, że ukochany jest szczęśliwy z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elooeloelooo
wg mnie po zdradzie niema juz nic do naprawienia... nie wyobrazam sobie tego, nie wiem co prawda jak dlugo Twoj maz sie z tamta spotykal,ale jak ktos juz wczesniej napisal :RAZ ZDRADZIL-WYBACZYLAS-ZDRADZI KOLEJNY RAZ....teraz jest dobrze i dobrze moze bedzie nastepne 5 lat ,ale GWARANTUJE Ci ,że zostaniesz zdradzona-bo sobie sama na to pozwalasz BRAKIEM KONSEKWENCJI....kazdy facet by tak chcial...ale nie ratujesz zwiazku, bo z klamca i zdrajca nigdy nie bedzie dobrego zwiazku, jestes masochistka i bedziesz jeszcze nie raz plakala P.S owszem zemsta nie pomoze pozbyc sie cierpienia,ale zminimalizuje odrobine ból !! nie wyobrazam sobie nie zareagowac jesli ktos mnie az tak zrani i OBOJE zaplaciliby za cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elooeloelooo
prosze Cie SZESLIWY MEZCZYZNA NIE ZDRADZA!!! widze,ze naprawde zamydlil Ci oczy..nie zycze Ci oczywiscie tego zebys sie przekonala,ze mam racje- bo niema nic gorszego moim zdaniem niz zdrada....ale chcialabym zmotywowac Cie do glebszych przemyslen..wiem,ze jak sie kocha to trudno odejsc nawet jesli ktos nas zdradzi...ale dla wlasnego dobra (i dzieci jesli ktos ma) powinno sie ustalac pewne granice i nie pozwolic nigdy nikomu ich przekroczyc tamta moze i kocha/kochala Twojego meza,wierze,ale wierze tez w to,ze w jej oczach nigdy nie bedziecie"szczesliwym malzenstwem" a Ty zawsze bedziesz ta ,ktora ON oszukiwal do spolki z NIA..i w takiej sytuacji Ofiara to Ty a ta silna kobieta to ONA takie sa fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchibooooo
Oj aż mi mózg paruje, sporo rzeczy znalazłąm natomiast do konkretów mi jeszcze daleko tak sobie siedzę i czytam..... Podziwiam ze wybaczyłaś... Co do stwierdzenia "szczęsliwy męzczyzna nie zdradza" też pozwole sobie się nie zgodzić My żylismy w aż przesadnej harmonii nad czym moj już "prawie ex" teraz strasznie ubolwea tłumacząc, ze nigdy z nikim nie bedzie tak szczęsliwy i nie chce mnie stracić... Faceci zdradzają z powodu fascynacji seksualnej, której nie są w stanie sie oprzeć. Szczescie nie ma tu nic do rzeczy... Dopiero jak tracą co mieli to znów zaczynają mysłeć mózgiem, a nie ch.... No ale bywa za pózno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie siedzę i czytam.....
eloo możliwe, że jest dużo racji w tym co piszesz, ale pewnie też zdajesz sobie sprawę, że "teoria" to jedno, a życie i tak pokazuje swoje. Ustalanie reguł fajna rzecz, ale życie modyfikuje te reguły, stajemy ciągle przed wyborami, o których kiedyś nam się nawet nie sniło i popełniamy błędy, prawdziwą sztuką jest wyciągnąć wnioski z tych błędów by znów ich nie popełnić. Mój mąż poniósł konsekwencje gdyż musi żyć ze świadomością, że zranił mnie, że zranił tamtą i co by tu nie wypisywać na temat jakie to swinie z tych facetów to wiem, że to nie była dla niego bułka z masłem, a na prawdę głęboko to przeżył. Nie czuję się ofiarą bo to ja idę ulicą z podniesioną głową, a tamta gdy mnie widzi przechodzi na drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchibooooo
Ja mam zupeónie inne mysłenie. Gdybym szła ulica a ona naprzeciw, zawsze miałabym swiadomość tego, ze mysli sobie jaka jestem debilką ze siedzę z facetem, który dowalił mi rogi o czym ona wie najlepeij... Ze pewnie mysli sobie że nikt inny by mnie nie zechciał dlatego zostałam z takim szmaciarzem Dla mnie facet który zdradził kochającą go nad zycie kobietę, po prostu nie zasługuje na to zeby z nią być i samo bycie z nim to najwiekszy wstyd.. Zwłaszcza przed kochanką, która ma swiezo w głowie co razem robili, móili itd... Cóż kazdy człowiek ma swoje podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchibooooo
I ja tego niestety nie mówię teoretycznie, bo nie raz mi mówiono, ze dopiero jak z czymś staniesz twarzą w twarz to zobaczysz jaka byłaby twoja reakcja... U mnie praktyka pokryła się z teorią Nie wyobrazam sobie zycia z nim, nie dotknełabym nawet kijem, o zaufaniu kiedykolwiek nie byłoby mowy... Strata czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie.mam.dzis
a co z przysiega na dobre i na zle i az do smierci cie nie opuszcze? byla? byla i co teraz? co z tego ze kochanka krzywo patrzy? czemu interesuje cie co kto sobie pomysli? nie masz wlasnych mysli, wlasnego zycia? kochanka, sasiadka za ciebie twojego zycia nie przezyje tylko TY! uwazam ze chcesz robic cos po publike, bo inni sobie pomysla... a inni sobie pomysla co innego ucieczka, rozwod to najlatwiejsze wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eukaliptus__
jesli chcesz ja namierzyc to mozesz np korzystajac z jego telefonu umowic sie z nia jako on w jakims konkretnym miejscu, choc w moim przypadku moj facet ma oddzielny telefon do kontaktow ktory trzyma w samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darass
ja kiedyś byłem świadkiem takiego czegoś, gdzie żona zaprzyjaźniła sie z kochanką meża zagadujac ją na GG, podała sie za kobietę z innego miasta i tak sobie rozmawiały przez kilka miesiecy, a jak kochanka jej sie zaczela zwierzać to żona ujawniła sie - było zabawnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie siedzę i czytam.....
jeśli kochanka jest pustą lalą to pewnie tak by sobie myslała, ale ta hmmm "moja";) jest zwykłą dziewczyną pewnie nawet i inteligentną i zdaje sobie sprawę, że choć było miło to tak na prawdę ona została na lodzie, a może chodzić tutaj również o strach, że mogę wywlec tą całą historię na światło dzienne tak by jej rodzina, znajomi o wszystkim się dowiedzieli..... Jedno jest pewne przetrwaliśmy ten zły czas, wyciągnęliśmy wnioski, staramy się i on i ja. Powiem więcej ta cała sytuacja sprawiła, że nasz związek odżył na nowo, dzieki niej dowiedzieliśmy się co jest dla nas najważniejsze, a szukając zemsty należy pamiętać, że "Zanim zaczniesz się mścić, wykop dwa groby"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to przerabialam pare lat temu-mialam tylko numer telefonu..nic wiecej ...nie mialam nawet imienia..a do rozwodu mialam nawet jej adres i powolalam ja na swiadka..fakt ona zeznawala w swoim miejscu zamieszkania..wywachalam ja na ponad 700 km!!!! najpierw poprosialm kolege zeby zadzwonil do niej niby przez pomylke...on sie jej przedstawil ...pogadal ona dala sie nabrac na ladne slowka i powiedziala jak ma na imie...ja na nk wyszukalam wszystkie z danej miejscowosci z takim imieniem...wyszukalam wg kryteriow jakie uwazam czyli w takim a w takim wieku..i inne...przez glupote ona weszla na nk mojej corki..juz wiedzialam ktora to pani....po nitce do klebka porozumialam sie z siostra jej rogacza czyli meza..ona mnie z nim skontaktowala no i wszystko sie zesralo...on mi mowil co on wie ja mu mowilam co ja wiem..porownywalismy wiadomosci .. poprosilam go o adres no i podal mi go...ja ja podalam na swiadka do sadu no i dostali oboje po dupie..zrobili sobie nawet bachorka..w tej chwili go zwolnili no i...milosc jej przeszla...tak jak mu przepowiadalam zginie jak pies pod plotem....tak wlasnie koncza kochankowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanka mego ex nawet mi do piet nie dorastala..ale niestety on jezdzil w delegacje i przyjezdzal do domu raz na 3 tygodnie wiec suma sumarum musial gdzies umoczyc...w sadzie opowiadal ze chcial sie ze mna pojednac ale ze ja nie chcialam ....no pewnie ze nie chcialam ..niech sie ona pomeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eukaliptus__
kazda zona twierdzi ze kochanka nie dorasta jej do piet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawila bym fotke...ale czy aj wiem? no mozna powiedziec o niej jedno..totalne bezguscie przy braku urody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze niekazda-masz przyklad wyzej kobieta stwierdzila ze kochanka jej meza jest normalna inteligentna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja podziwiam autorek
i życzę jej aby zrobiła to co zamierza i odnalazła kochanice. przeżyłem to samo. Jestem facetem, kobieta mi dorobiła rogi. udało mi się dotrzeć do tego gnoja. Rany, to była satysfakcja jak widziałem go beczącego "tylko nie mów nic mojej kobiecie". Ja powiedziałem "skoro zniszczyłeś moje życie, ja mam takie samo prawo zniszczyć twoje". a jak go namierzyłem mając tylko nr gg ? koleś był tak głupi, tak dennie głupi, że dał się złapać na zaczepkę na gg, na tekst w stylu "hej, poklikasz ?" autorko, jestem z Tobą !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie miałam tego problemu
Nigdy, przenigdy bym nie wybaczyła :O autorko dobrze, ze pozbyłaś się tego cwela, ale kara dla tej doopy musi być! Ja powiem tylko tyle - Kiedyś poznałam faceta, który mnie okłamywał , ze jest wolny, a w koncu sama wywąchałam, że ma jednak zonę i dziecko... Powiedziałam mu o wszystkim, ale z litosci nie wyjawiam prawdy jego zonie, mimo , iż mogłam to zrobić ot tak... Teraz nie wiem czy załuję czy nie .... żal mi było tej zony, bo widać była bardzo szczęśliwa z nim ;/ chociaz nie wiem czy to mozna nazwać szczęściem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwestia ceny
wszystko można kupić mając nr tel można kupić dane właściciela tego tel. (nie na kartę) Ewentualnie można kupić odkrycie kontaktów zdrajcy i odpowiedni detektyw ma metody...kwestia ceny Ja kupiłam...wszystko Oczywiście poinformowałam męża kochanki i jej dzieci (dość dorosłe)...nawet nie dla zemsty ale dlatego że tak się godzi i prawda musi być jawna. Reszta mnie nie unteresuje, zdrajca też mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
a może znasz kogoś kto pracuje w jakimś salonie np orange, itp, może po czymś takim byś doszła. a jak nie to detektyw zostaje, on szybko takei dane zdobędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze mozna kupic....ja niestety zostalam z 1.5 tys zl dwojgiem dzieci i bez pracy przy nie zaplaconych rachunkach ktorych bylo na ok 1.5 zl...w dwa tygodnie sie zebralam i znalazlam prace..rachunki zaplacilam i zaczelam spokojnie zyc...a przy okazji nie dawalam sie esemeskom kochanki i robilam swoje...dostala za swoje ..mnie by bylo wstyd isc do sadu z brzuchem i opowiadac ze bedac mezatka jest sie w ciazy z kochankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiąc procentowy facet
Ja się nie dziwię waszym facetom, że was zdradzają. Tak zawistne i głupie baby powinny być same bez szans na przyzwoitego faceta. Ile przez was jadu przemawia, no może po za panią "siedzę i czytam" widać, że mądra kobieta z klasą reszta to serialowe niunki, które tak jak bohaterki ich ulubionych seriali mącą i szukają zemsty. Udławicie się tą swoją zemstą , a kiedy na starość będziecie siedzieć same w pustym domu może zrozumiecie, że wasza zawiść więcej złego zrobiła niż ten mąż co raz jedyny się zapomniał. Nie dorosłyście do związków więc i partnerów dobrałyście sobie mało odpowiedzialnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za burok tu napisal
" niż ten mąż co raz jedyny się zapomniał" ahahahahahaha, co za lzawy tekst :D biedny, maly mis z mokrym noskiem, co sie zagubil we mgle, co ulegl tym okrutnym uwodzicielkom. zapomnial sie, biedulek. nawet jak romansowal przez dlugi czas :D hahahaha, buraku, splyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Tschibo
Pobieżnie przejrzałam wpisy. Autorka pisze, że kochanka wiedziała, iż jej kochanek ma żonę i dzieci. A ja mam pytanie, czy "mężulek" nie wiedział, że ma żonę i dzieci? Interesujące... Ponad to wszystkie wymienione tutaj sposoby "namierzenia" hipotetycznej kochanki, czy kochanka trącą maglem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdźcie sobie na
wejdźcie sobie na jakiś wątek z kochankami, to zobaczycie jakie one szczęsliwe i z jak duzym poczuciem wyższości nad żonami- to była ironia :-) Samam mam koleżanke, która była kochanką i g... prawda, ze ona czuła sie lepsza od żony, bo tamtej mąż z nią sypiał.... no moze jak byli rzem to tak, ale po rozstaniu zadawała sobie pytanie "w czym jest gorsza od zony, ze do niej wrócił?" Tak naprawde cierpią i zony- niewinnnie zadając obie pytanie "w czym byłam gorsza, że to zrobił" i kochanki- na własne zyczenie, jeśli wiedza że pakowały sie do łóżka żonatego, najpierw łudząc się że on odejdzie a potem płacząc w czym były gorsze, ze jednak nie. Tylko faceci sobie uzywają i żadko wylewaja łzy, a jeśli juz wylewają to przez własna nieodpowiedzialnośc i głupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchibooooo
pytanie.mam.dzis Przysiega??? Jaka przysięga, kobieto??? Ja przysiegałam najukochanszemu facetowi, a nie szmacie, która sie okazał... Czuje sie zwolniona z wszelkich przysiąg i obietnic wobec niego... To tak jakbym wyszła za faceta, a w noc poślubną okazało się że ma vaginę zamiast fiuta... Miałczydełko, dodajesz mi skrzydeł!!!!! Dzieki takim kobietom wraca wiara w to, że na swiecie jeszcze może być normalnie Do Tschibo widac własnie że bardzo pobieznie przeczytałaś watek, bo Twoja odpowiedź nijak ma sie do jego treści:O Dzwoniłam dziś do detektywa, nie ma zadnego problemu żeby ją namierzyć nawet jesli ma telefon na kartę. Z tym, ze w zalezności od tego jak to bedzie skomplikowane (najpierw musze mu udostępnić wszelkie materiały) koszt bedzie sie wahał od 1,5 do nawet 5 tys. Nie powiem, zebym nie miała takich oszczędności, natomiast sam fakt ,że jeszcze z ich powodu mam sie pozbyć takiej kasy powoduje że szlg mnie trafia. W orange faktycznie sprawdzenie danych można załtwić na poziomie salonu, natomiast w jej przypadku siecią jest Plus, a tam to już "wyzsza szkoła jazdy" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula kraków
a nie szkoda ci zachodu i kasy na tępą dzidę i tego chłopca który był ( mam nadzieję że nie jest i już nie będzie ) twoim mężem ? kopnij go w d... i życz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×