Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fall

Rodzi się mało dzieci, bo jest za mało miłości

Polecane posty

Gość Fall

Miłość trwa na tyle długo, że można by spłodzić kilka dzieci. Dlaczego więc standardem polskich rodzin jest tylko jedno lub (góra) dwójka? W bogatszych europejskich krajach rodzi się tyle samo, więc nie chodzi tu o finanse. Po prostu miłości jest za mało i za szybko się kończy. Ludzie nie potrafią utrzymywać miłości. A dzieje się tak dlatego, bo nie przyjmują właściwych postaw, nie rozwijają cech, które podobają się płci przeciwnej. Relacje "partnerskie" między mężczyzną a kobietą prowadzą do: kompromisów, ujednolicenia obowiązków, utemperowania charakterów, generalnie do uśrednienia. No cóż. Kocha się za coś odstającego od średniej, za męskość i kobiecość (im więcej tych cech tym lepiej). Kocha się wybitny talent, coś wybitnie pięknego - zawsze wielce odstającego od średniej. Dlatego dzisiaj jest mało miłości, bo nawet jeśli ktoś się zakocha w powierzchowności (też nieodpowiednio eksponowanej i podkreślanej :D), to uczucie się szybko kończy przez niewłaściwą postawę, niewłaściwe relacje w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quatra1987
no ja mam na to inna teorie ktora zostala potwierdzona przez wielu moich znajomych, tez tych zza granicy! po tym jak na swiecie pojawia sie dziecko wszystko kreci sie wokol niego, milosc zostaje przelana na dziecko, para ma malo czasu dla siebie, albo brak czasu albo zmeczenie niszcza namietnosc i powoli wypalaja milosc dlatego PRECZ Z DZIECMI!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda, to zależy od człowieka. Są matki dla których dziecko jest samo w sobie celem i zapominaja o mężu, a są kobiety, który umia pogodzic bycie matką i żoną, i nie gubią po drodze siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to została ci jedna skuteczna
jakieś dziwaczne teorie wysuwasz. Nie wiem skąd ci przyszło do głowy, że to brak miłości wpływa na dzietność. Raczej racjonalizm i trzeźwe spojrzenie na to, jak traktowane są kobiety ktore chcą mieć dziecko, że nie mają szans na powrót do pracy, brak stabilizacji finansowej, brak środków i zdolności kredytowej na własne lokum, brak przedszkoli, rozwydrzenie w szkołach, brak szacunku do kogokolwiek. Na taki świat mam powoływać nowe życie??? Skazać je aby też musiało się męczyć i doświadczać fali w szkole i w życiu, borykać się z kłopotami gdy szuka jakiejkolwiek pracy? Nie, dziękuję, dla własnych zachcianek nie chcę skazywać mojego niedoszłego dziecka na dzisiejszy świat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z moich obserwacji widzę, że to taki paradoks, chichot losu. Ktoś chcialby mieć więcej dzieci, ale nie ma środków, żeby ich utrzymać, ktoś ma kase, ale nie chce więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to została ci jedna skuteczna
bo akurat urodzić to najmniejszy problem :( Problem zaczyna się wtedy kiedy juz się dziecko urodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to została ci jedna skuteczna
bo kościelna bzdura że skoro Bóg dał dziecko to i da na dziecko można między bajki włożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ballada_o_Januszku
nie rodzi sie za mało dzieci bo jest zabezpieczanie sobie dupy na wszystkie mozliwe sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to została ci jedna skuteczna
widocznie najbardziej w Afryce miłość kwitnie :) W Indiach i w tych innych krajach gdzie dzieci nadmiar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deoifjiuw
to została ci jedna skuteczna.. mam identyczny sposob myslenia jak ty:o boje sie ze bede kiedys zalowala tego ale nie chce miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasa. Jestem w ciąży, dziecko się jeszcze nie urodziło, a my już ledwo dajemy radę... Choćbym bardzo chciała mieć całą gromadkę, nie wyżywię nawet dwójki dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fall za granica rodzi się wiecej dzieci bo maja lepsze socjale od ilości dzieci i taka leniwa francuska np siedzi sobie z 6 w domu dostaje zniżkę na mieszkanie i kase i dodatki innego typu :) Więc nie piep... głupot , że w Polsce nie ma miłosci. Jest miłośc tylko ludzie mają inne priorytety i inne marzenia i inne oczekiwania od samych siebie. A dodatkowo wiekszość nie stac na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nolapegri
A ja się z Tobą Fall zgadzam. Za mało miłości, za dużo egoizmu i potrzeby wygodnego życia. Nie mówię, że ludzie którzy mają jedno dziecko są egoistami ale ludzie którzy naprawdę myślą, że dziecko będzie im przeszkadzać w podróżach, pracy, znajomościach to egoiści. Poza tym nie rozumiem jak normalna, zdrowa kobieta w związku małżeńskim, mająca dobrą sytuację może nie chceć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fall
"widocznie najbardziej w Afryce miłość kwitnie" to jest inna, niższa cywilizacja od naszej i nie ma co porównywać "Kasa. Jestem w ciąży, dziecko się jeszcze nie urodziło, a my już ledwo dajemy radę... Choćbym bardzo chciała mieć całą gromadkę, nie wyżywię nawet dwójki dzieci... " jakby mąż był męskim facetem, o czym piszę, to by problemu z finansami nie było. jak państwo uniemożliwia wzbogacenie się, to się emigruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deoifjiuw
a co jest zlego w wygodnym zyciu:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fall, ale pieprzysz. Nie każdy chce emigrować, bo np. ma chorych rodziców i nie chce ich zostawić. A jakby facet był "MĘSKIM FACETEM" to co, poszedł by nastukać innych, napadł na bank, czy co, żeby _Cini_ mogła mieć wymarzoną gromadkę dzieci? Pieprzysz jak potłuczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie zgadzam, z Tobą kompletnie. I wierz mi znam wiele tych zagranicznych rodzin w których nie ma miłości a łączy ich np. kredyt :D Więc nie pisz głupot. Polacy są bardziej nowocześni niz nie jeden z bogatszych krajów EU tyle , że nie mają możliwości rozwoju i dobrej pracy. Bo jeśli już jakaś jest to czasu i kasy na dzieci nie ma. A jak ktos tam wyżej napisał, że w rodzinach ktore maja kase nie chca mieć wiecej niż 2 dzieci ja sie nie dziwie a po co komu wiecej ? Zreszta tacy ludzie tez poświecaja się pracy to chyba logiczne. Mnie chociażby byo stać na 10 dzieci to bym nie chciała bo dla mnie więcej niż 3 to jest juz chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy żyje jak mu wygodnie. Po co żyć niewygodnie? Jesteście masochistami? Każdy sam wie czego chce i jak chce żyć, a co do egoizmu to każdy z nas jest egoistą w większym lub mniejszym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fall
"I wierz mi znam wiele tych zagranicznych rodzin w których nie ma miłości a łączy ich np. kredyt" mają gromadkę dzieci? :) to jeden z dwóch błędów. pierwszy jest taki, że facet zamiast się dorobić, a potem założyć rodzinę to zaczyna się dorabiać z żoną. zazwyczaj kończy się to niedobrze "A jakby facet był "MĘSKIM FACETEM" to co, poszedł by nastukać innych, napadł na bank, czy co" nick jestę studentę wiele wyjaśnia. to drugi błąd - niepotrzebne studia. trzeba sensownie pokierować swoim życiem, czyli szybko zdobyć umiejętności i je dobrze wykorzystać. "jak sie nie wiedzie to się emigruje" inni to potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
jakoś na emigracji jest dużo więcej miłości - bo Polki w Anglii rodzą na potęgę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fall a ty jesteś tak bardzo dobrze ułożony/ułożona w życiu ? Tak niektórzy mają 3 - 6 dzieci i przeważnie nie z jedna osobą. I gdzie u miłość w tych krajach he ? Znam takie kobiety co zachodzą w ciąże bo im wisi czy będą same czy nie bo zasiłek im się należy wiec gdzie ta miłość? Jak dla mnie to ciemnota raczej i lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im wiecej dzieci tym wiekszy problem, pozatym dzieci rodzi sie mniej bo coraz wiecej osob cierpi na nieplodnosc - np ja i naprawde wkurza mnie takie plytkie myslenie, bo wielu ludzi mysli podobnie patrzac na nasz zwiazek nie znajac przyczyn dlaczego tych dzieci nie mamy. Dzieci rodzi sie mniej bo rodzice nie sa wstanie ich utrzymac, dziecko zabiera duuuzo uwagi i czesto matki zapominaja ze jest jeszcze ktos taki jak maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fall
"Tak niektórzy mają 3 - 6 dzieci i przeważnie nie z jedna osobą. I gdzie u miłość w tych krajach he ? Znam takie kobiety co zachodzą w ciąże bo im wisi czy będą same czy nie bo zasiłek im się należy" ale to patologia, a mi chodzi o zwykłych ludzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla nich to jest codzienność ale przecież ty znawca/znawczyni krajów UE o tym wiesz. Tu każdy chce mieć 3 dzieci minimum bo mają lepszy socjal i pomoc. Bo paniusie są leniwe. A Ty ile masz dzieci przepraszam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fall
"Tu każdy chce mieć 3 dzieci minimum bo mają lepszy socjal i pomoc." socjal i pomoc to jest właśnie coś co przeszkadza, by się naprawdę dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem ciezko jest z 1dnym a co dopiero z wieksza liczba - ja zauwazylam ze zagranica wielodzietne rodziny to rodzina czarnoskorych, cyganow, ludzi biednych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co one mają się dorabiać ? skoro maja podane na tacy Ale przecież ty głosisz o miłości wiec nie wiem o co Ci teraz chodzi. Dałam Ci przykłady , że jednak w tych bogatych krajach tej miłości nie ma więc o co Ci biega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są ludzie ktorzy właśnie po
to rozmnażają się na potęgę, żeby móc żyć z socjalu na te dzieci. Darmowe obiadki w przedszkolu czy szkole, organizowanie wakacji, dodatki na wielodietne rodziny, specjalne kartki na żywność... Żyć nie umierać :D Można i tak życie przeżyc. A co z tych dzieci wyrośnie to już dzisiaj widać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×