Jak okazac zainteresowanie facetowi? trudno mi to przychodzi...

pyk

@Kocham Morze: jeśli tak,to sorry ;) Mylne wrażenie ;)

Zabka... bo mnie kreci... podoba mi sie, ale boje sie w to wejsc... bo zawsze trzymalam sie z daleka od takich facetow....

och, jakie to typowe. kolejna panienka, która "chce i boi się" :D

Ha ha i sobie już baby znalazły wytłumaczenie - że to naturalna blokada przed niewłaściwym facetem. Jest to tak głupie że aż śmieszne. A ilu wam naprawdę fajnych wartościowych facetów przejdzie koło nosa przez wasz spaczony charakter, to tylko wy wiecie.

Nie chce wejsc w jakies 'gowno' czy to takie dziwne??;) pracujemy razem

laska się czai, bo wie, że jak da mu dupy, to zostanie jedną z kresek nad jego łóżkiem. ale chcica ją męczy, więc założyła topik :D

haha, niezle!!!! hmmm....cos z tym stylu!

jakie wy jesteście wszystkie nudne i wtórne :o a potem się dziwią, że faceci je rzucają.

a żabka wychowana w leackkich komuszych warunkach bez żadnej moralności po prostu dałaby dupy... i wsio...

ja z Tobą bym chętnie o Twoim problemie porozmawiał, bo miałem podobną sytuację i zastanawia mnie co siedzi w waszej głowie wtedy

ps. Uśmiałam się . Ale powiem Ci, że zazwyczaj jak ktoś mi się spodoba to jakoś udaje mi się tą blokadę przełamać i o dziwo zdarzało się, że sama wychodziłam z inicjatywą. A ci faceci którzy mnie podrywali, a na których miałam ten dziwny opór(choć też budzili jakieś tam u mnie emocje nie powiem) na dobrą sprawę jak teraz patrzę to...szkoda gadać. Jak ktoś Cię potraktuje fajnie i ciepło, bezpośrednio (nie taki typowy flirt) to może ci puści, jak mi. ;) No nic. trzyma się .

@onatakma Nie ma sprawy chetnie porozmawiam @jejku jej wiesz, co to jest chyba sedno sprawy! 'jak Cie ktos potraktuje fajnie cieplo, bezposrednio ( nie taki typowy flirt) to moze ci ousci' ten facet ktory teraz sie interesuje, to jest takie bardziej uwodzenie... np: pewnego dnia wychodzil z pracy....mogl jak kazdy powiedziec czesc i wyjsc....a on podszedl do mnie, dotknal mojego ramienia, tak delikatnie...potem popatrzyl mi gleboko w oczy, usmiechnal sie i powiedzial dowidzenia..... i jeszcze raz jak byl przy drzwiach...poslal mi spojrzenie.... ON jest bardzo pewny siebie....i ma duzo pewnosci w stosunku do kobiet....

Tez mam podobny problem. Jakś czas temu poznałam chłopaka. Dużo ze sobą piszemy ostatno spotkaliśmy się kilka razy w klubie bawiliśmy się świetnie, raz zaprosił mnie do siebie na piwko i film. Było miło, sympatycznie ale nic po za tym. Nie mam pojęcia czy po prostu mnie lubi i widzi we mnie koleżanke czy chciałby wiązać z naszą znajomością coś więcej. On podoba mi się coraz bardziej i cóż jest to facet jak najbardziej w moim typie i colernie mnie do niego ciągnie. Nie wiem czy powinnam okazywać mu zainteresowania i dać jakiś sygnał, że podoba mi się jako mężczyzna nie jako kumpel. Z dugiej strony nie wiem jak to zrobić. Co jeśli on nie czuje tego co ja i wygłupie się albo on się wystraszy? ;(