studentki w ciąży- jakie są nasze prawa

jak w temacie:) orientujecie się jak wygląda sprawa z indywidualnym trybem nauczania, czy każdemu i na każdej uczelni się należy i jakie inne prawa przysługują mamą studentką?? Dodam że bardziej zależy mi na zwolnieniu z części zajęć po porodzie niż teraz i że studiuje na UM w Lublinie.

MAMĄ STUDENTKĄ :DDDDDD leżę! :DDDD

a piszesz - " mamą studentką ?? " MAMOM, STUDENTKOM !!!!!! ło kurwa ......

Żadne dziwki nie mają praw

litosci, co ty studiujesz? dawania dupy po kątach?

A co Ty byś chciała,z choinki się urwalas? Takie jak i uczennicom i zwykłym kobietom w ciąży.

kobieta nawet jak skończy studia jest dziwką :D:D:D ale pompa

Dziewczyno opamietaj się

Nie ma specjalnych praw o ile sie orientuje. Sama się zdecydowałas na ciążę,więc nie rozumiem czego byś oczekiwała ?

ja studiowalam na ostatnim roku na uw, nie mialam zadnych ulatwien, a nawet uslyszalam kilka przykrych slow od niektorych wykladowcow, mimo, ze bylam mezatka, tylko kilka pan pozwalalo mi czasem wyjsc wczesniej z cwiczen czy wykladow, nic poza tym

ojjj sory nigdy nie byłam dobra z ortografii.. odpowie ktoś na pytanie pomimo bledu ortograficznego?? Do dziewczyn które były/są w takiej sytuacji- jak sobie radzicie?

najpierw studia a póżniej dzieci ...

no a co ty myślałeś studentki się właśnie najbardziej pierdolą niektóre jadą na sponsoring .... :D ale nie wiem czy to źle czy dobrze szczerze mnie to wali bo je lubię sam jestem studentem

jestem z moim chłopakiem od 5 lat, on pracuje a ja jestem na 4 roku więc jakoś sobie poradzimy, chociaż ciąży nie planowaliśmy. Szpindlerowy mlyn- a starałaś się o jakiś ITS?

bo jestem facetem heh :D ale Życzę Ci zdrowego dzieciaczka i łatwego porodu

Oprócz tego ,że Cie wypuszczą czasem wcześniej,albo ktoś pozwoli Ci nie przyjść na ćwiczenia pod koniec ciąży, to nie sądzę byś uzyskała jakiekolwiek przywileje. Egzaminy i wszystko tak samo zaliczać trzeba. Jakby ciężarne miały faktycznie jakieś wielkie przywileje to myslę,że niektóre by specjalnie mówiły,że są w ciązy :D

ostatnio go zdradzam on w ogóle o mnie nie dba no ! wandal jeden :( to nie moja wina

Zdradziłaś go ? W ciązy ?

bylo mi trudno ale zostalo mi tylko 4mies. uczelni jak sie mala urodzila, karmilam ja piersia wiec na zmiane maz, mama, brat, wozili mala w wozku w okol. uczelni, a ja na przerwach ja karmilam, przed porodem udalo mi sie prawie skonczyc prace mgr i mialam dosc dobra syt. z wiekszsci przedmiotow

no pewnie a co on sobie myślał ja to jestem zajebista

na moim kierunku nie bylo mowy o ITS

moja siostra też miała taką sytuację musiała byś się jej spytać ciągle ten dzieciak ryczał jej :D miałem troszkę ubawu z tego no ale też jej pomagałem trochę kulawo bo nie umiem się dziećmi zajmować no ale mam 20 lat dopiero więc doświadzcenia ojcowskie dopiero przede mną

ja Ci odpowiem. właśnie uczę się do obrony, a termin mam na marzec. Z tytułu urodzenia dziecka masz prawo do jednorazowej zapomogi na uczelni o to byś musiała pytać w sekcji socjalno -bytowej. Ja sama rozważałam indywidualny tryb nauczania, ale myślę, że dopóki będziesz się dobrze czuła to warto chodzić normalnie na zajęcia ew. porozmawiać z wykładowcami czy np możesz wyjść parę minut wcześniej, ale tu na cuda bym nie liczyła. A po urodzeniu dziecka masz prawo do urlopu dziekańskiego. Niestety i wykładowcy i inni studenci potrafią bardzo uprzykrzyć życie przyszłej mamie. Trzymam kciuki. wszystkiego dobrego.

moja siostra też miała taką sytuację musiała byś się jej spytać ciągle ten dzieciak ryczał jej miałem troszkę ubawu z tego no ale też jej pomagałem trochę kulawo bo nie umiem się dziećmi zajmować no ale mam 20 lat dopiero więc doświadzcenia ojcowskie dopiero przede mną Szkoda że ja nie mam brata :(

Niestety i wykładowcy i inni studenci potrafią bardzo uprzykrzyć życie przyszłej mamie. Przechwaliali się pewnie jeden z drugim że to ich dziecko a przechwalało się 20 i wyszło że dziwka .....

Niestety i wykładowcy i inni studenci potrafią bardzo uprzykrzyć życie przyszłej mamie. Trzymam kciuki. wszystkiego dobrego. Ja bym Ci nie dokuczał :) a nawet pomógł Ci coś nieść hehehe :D byś się nie przemęczyła :D

dzieki za miłe odpowiedzi :) to coś o zdradzie pisał mój podszyw- nie sądziłam że sie doczekam własnego podszywa :D poki co chodze ile dam rady ale po porodzie chciałabym być z dzieckiem jak najdlużej, więc pewnie skończy się dziekanką..

Tak jak normalnej kobiecie pracującej przysługuje macierzyński to tak Tobie dziekanski ale niestety nic więcej:) ale powodzenia,ułoży się.

a ja jestem nienormalna twoim zdaniem?:O głupia cipko?:O

podszywa. Podszywku, wstydz sie, nieladnie tak brzydko mowic, juz lepiej napisz cos o skradaniu sie po miescie w stroju Spidermana z paczka drazy w kieszeni :)