Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ! Terenia !

Kury domowe

Polecane posty

Gość sa osoby co nie
musza pracowac ani w domu ani zawodowo. Te osoby sa tzw. BOGATE czyli maja kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja bo to
bogactwo to im z nieba spada :D hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa osoby co nie
nie koniecznie z nieba ale czy tak trudno jest zrozumiec ze ktos po prostu ma kase? Czy wszyscy musza koniecznie pochodzic z biedoty czy z klasy przujacej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja bo to
bogaci nie pracuja ? Nie zna takich bo żeby miec bogactwo to czasem tez niezle trzeba tyrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdnnd
Nikt tu nie gada o bogaczach tylko zwyklych rodzinach,zazwyczaj facet zarabia 3-5 tysiecy,a baba sie leni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdnnd
Osoby naprawde bogate przewanie same nie sprzataja sobie kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllkjkjnkjk
la mania - jestes leniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdnnd
No tak,facet niech robi a baba sie leni,tez mi priorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NormalnyFacettt
nadal - się kłócą:D:D A co cie to obchodzi, że się leni? To nie jest twój facet- odwal się od czyjejś rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu myślisz, że leniem jestem. mam przepracowane 8 lat do teraz. postanowiłam zrobić przerwę i poświęcić trochę czasu na moje zdrowie i inne sprawy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do klasy pracujacej
Sa ludzie wzbogaceni na wlasnej pracy i sa ludzie ktorzy byli zawsze bogaci od dziada pradziada. Ci ludzie NIE MUSZA NIGDY PRACOWAC zarobkowo. Chyba ze za prace uwaza sie zarzadzanie majatkiem. ( to tez wymaga wysilku) Kobieta ktora nalezy do tej uprzywilejowanej klasy jest wolna i moze robic co chce. Moze obijac sie calymi dniami, moze udzielac sie spolecznie albo politycznie, moze byc pielegniarka w szpitalu, moze byc artystka, moze wiele rzeczy. Moze wybrac macierzynstwo i zajmowanie sie wlasnymi dziecmi. Ma rozne ambicje ktore sa nieosiagalne dla kobiety z tzw. klasy pracujacej.Taka kobieta moze miec zupelnie inne problemy czy osiagniecia bo zyje na zupelnie innym poziomie od wielu ludzi. Lenistwo nie ma z tym NIC wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
Babcia mojego męża nigdy nie pracowała. Dziadek męża był pilotem a babcia pochodziła z bogatej rodziny. W domu była zatrudniona gosposia i ogrodnik. Maz wypomina ze babcia była zawsze elegancko ubrana i nosiła perły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia k
bawi mnie to, że kura domowa niby ma tyyyyyle obowiązków, o jeju :D ale co to znaczy w dzisiejszych czasach ogarnąć dom? przecież to chwila! obiad to jakieś pół godziny do godziny, pranie robi pralka (a przecież codziennie raczej się nie pierze), trochę poodkurzać, jeśli chodzi o sprzątanie to przecież codziennie sie kibla nie czyści, to co wy niby, kury robicie???? musicie być naprawdę upośledzone, skoro tak proste czynności was przerastają i musicie rezygnować z innych rzeczy jak praca zawodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie zawsze bawi jak panie pracujace zawodowo postrzegają prowadzenie domu :D ale j ka ktoś mieszka w kawalerce , zamiast dziecka ma kota ...to przeciez musi pracować :D bo by oszalała z nudów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia k
alium to może napisz co ty takiego robisz na garnuszku u mężusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do klasy pracujacej
Jezeli ktos pracuje zawodowo to nie moze jednoczesnie utrzymywac domu na jakims poziomie, juz nie wspominajac o poswiecaniu czasu dzieciom czy wspolmalzonkowi. Ci ktorzy pracuja i uwazaja ze nie trzeba sprzatac codziennie maja po prostu brudno w domu. Oczywiscie nie uwazaja ze maja brudno bo wedlug ich standartow to jest czysto. Nawet jezeli mieszkaja tylko w kawalerce z jedna lazienka. Itd itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ktoś uważa , że osoby pracujące maja syf w domach i nie potrafia go utrzymać na "jakimś poziomie" to nic o życiu nie wiedza. Sprzątanie to nie ejst jakaś wielka filozofia codziennie się zmywa, gotuje obiad,wyciera kurze jesli jest taka potrzeba ale nie myje sie codziennie okien, nie szoruje podług. Nie ma żadnej filozofi w tym nawet żeby codziennie kibel umyć. A budowanie więzi z rodzina nie polega tylko na siedzeniu przez kobiete w domu bo dla męza kóry jest w pracy a dziecka które jest w szkole to żadna róznica , że mamusia w domu. Brednie opisała ta osoba widać nic nie wiesz o wspólnym życiu z kimś. amelia k- Alluim co najśmieszniejsze mówi , że pracuje i mnie jest ciężko ja zrozumieć dlaczego tak bardzo upiera się ze kobiety pracujące mają gorsze kontakty z mężem czy dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zaraz będzie , że nie umiem pisać bo zrobiłam błąd miało być podłóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reruss12
przeczytałam...i jedno powiem ( napiszę ): mam 35 lat, przepracowane w swoim życiu 5 lat udokumentownej pracy zawodowej ( bo na czarno też pracowałam ale to się nie liczy ,przecież) , wychowałam 2 dzieci, młodsze ma 5 lat. W czasie urlopu wychowawczego zrobiłam maturę ( trochę późno, ale już jest :) ), poszłam na studia i studiuję nadal, w miedzy czasie zrobiłam kurs na prawo jazd, kurs księgowości, kurs aktywizacji zawodowej, chodziłam na angielski 3x w tyg. , na aerobik.... chcę BARDZO pracować ( bo już mogę) a teraz pracodawcy patrzą na mnie jak na zjawisko nie z tej ziemi, bo nie mam lat pracy... choc myślę, że umiem więcej od nie jednej "kobiety pracującej" tak to jest u nas , w naszej kochanej Polsce...:( przykro mi :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia k
reruss12 - nie tak to jest w polsce, tylko trzeba było do pracy wypierdalać, a nie krowa 35 lat i się dziwi, ze jej nikt nie chce bez doświadczenia, ale z dwoma marnymi kursami i prawkiem :D śmiech na sali 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reruss12
amelia k masz racje...niestety ale są osoby, które chcą pracować... i będę dalej szukać i kończyć marne kursy bo tv i seriale nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra28..123
Wypowiem się. W szkole podstawowej wybrałam sobie przyszły zawód. Dążyłam do tego, żeby dostać się na studia.Zdawałam maturę. Dostałam się na studia. Skończyłam je. Znalazłam pracę w zawodzie i nie wyobrażam sobie zostać kurą domową. Ja mam ambicję. Teraz jestem szczęśliwą kobietą. Mam wspaniałą pracę, w której się spełniam i jestem szczęśliwą żoną. W domu zawsze jest czysto i jest ugotowane. Nie lubię przebywać w otoczeniu kur domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitna kurka
Aleksandra przytulam cię i współczuję, ze masz ambicję :( Szkoda, ze tylko jedną. Ja za to mam mnóstwo ambicji, ale ja mam na nie czas w przeciwieństwie do Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra28..123
A kto powiedział, że ja mam jedną ambicję ? Dla mnie osoby bez pracy są nikim. Nie chce nikogo obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitna kurka
Sama tak napisałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLGAAAAAA
Aleksandra zgadzam się z Tb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziala co wiedziala
No i dobrze i sie spelniaj,badz szczesliwa i nie obrazaj innych,a powiem Ci,ze ja wole przebywac w towarzystwie niejednej"kury domowej" niz w towarzystwie jakis "zrobionych" panius ktore to wyzej sraja niz dupe maja,bo takie tez znam.Zeby nie bylo ja pracuje zawodowo,ale chetnie bym to zostawila w cholere,ale niestety nie moge bo z jednej pensji ciezko by nam bylo.Niestety takie czasy nastaly,ze kobieta rzadko kiedy ma wybor-pracowac nie pracowac...gdybym ja taki miala to na pewno bym nie pracowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra12354
No to źle zrozumiałaś. Napisałam o pracy jako ambicji, ale to nie znaczy, że nie mam innych ambicji, a posiadam ich dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra12354
Ja nie muszę pracować, ale chce. Kocham to co robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×