Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sheem

rada by się przydała!

Polecane posty

Witam. Spotykamy się od 5 miesięcy... Od samego początku X w smsach czy w rozmowach zaznaczał mi, że ma ciężki charakter, że on tak jest i, że mam się nie wkurzać. Początkowo niewinne spotkania, kino... po 2 tyg. już poszliśmy do łóżka. Weekendy spędzaliśmy razem, ja sypiałam u niego. Poznałam rodzinę, znajomych. Ale on mojej rodziny nie, bo nie lubi przyjeżdżac do rodziny. Minusem jest to, że on potrafi się z 2 dni w ogóle nie odzywać. Kiedy ja do niego piszę, on tłumaczy się, że przeciez mi mówil, żę m ciężki charakter, że ma problemy ze sobą i, że bardzo często jest na siebie za to wściekły. On nie chce "się tak wiązać" Ostatnio postanowiłąm to zakończyć. Stwierdziliśmy, że to niedopasowanie. Po 4 dniach się odezwał. Stwierdził, żę on lubi, ze mną spędzać czas itd. ale nie kocha mnie [ja jego też nie, ale obojętny mi nie jest]. Spotkaliśmy się, myślałam, że będzie się starał. Spędzony weekend razem. Wtorek znów cisza. W środe miałam pretensje, ze znów nie wiem co się z nim dzieje. Odpisał, żę nie potrafi zapomnieć o starym związku, przeżył tyle i nie potrzebuje nowego. najgorsze jest to, że spotykać się ze mną chce, bo lubi spędzać ze mną czas... Dodam, że jak byliśmy razem to kochany, całkiem inny człowiek niż przez smsy. Co robić? są jakieś plusy takiego spotykania się bez zoobowiązań, bo i tak nie ma innej alternatywy? Może jak się pojawi inny facet, to z tym wtedy się zakończy. A może nawet nie będzie czego zakańczać. Miała któraś z Was tak? [jesteśmy po 20stce]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieskonogi ptak
Po 4 dniach się odezwał. Stwierdził, żę on lubi, ze mną spędzać czas itd. ale nie kocha mnie [ja jego też nie, ale obojętny mi nie jest]. Spotkaliśmy się, myślałam, że będzie się starał. Po co ma się starać skoro Ciebie nie kocha i na Tobie mu nie zależy;/ Rozwiązanie: 1. Podoba ci się obecny stan-> ciągniesz dalej 2. Zmieniasz na inny model...tylko tyle albo aż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieskonogi ptak
ps. Osobiście myślę że traktuje Ciebie jak tanią laskę do jednego...bez obrazy, twarde słowa bo może się ockniesz z tej sytuacji i podejmiesz właściwy wybór, żeby zerwać z tym dupkiem i znajdziesz sobie faceta któremu będzie zależeć na Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie uprzedzanie o ciezkim charakterze to zamierzone asekuranctwo. potem na kazde twoje marudzenie bedziesz slyszala: uprzedzalem, ze mam ciezki charakter. chcesz tego? z kims takim to nie ma zadnej rozmowy. po pierwszym zdaniu wykreci ci rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny są ... dziwne. Wiem bo sama nią jestem i mnie ciągnie do facetów niegrzecznych i trudnych. lubię też zakazane owoce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×