Kara dla trzynastolatka

Mojemy synowi Michałowi każałam wrócic od jego kolegi o 20 a przyszedł o 21:30 tak się o niego bałam. Nie odbierał telefonu. Macie pomysł na kara dla niego?

zabrać internet na tydzień

dlaczego sie spóźnił ? dlaczego nie odbierał telefonu ?

Mówi że zapomniał i nie szłyszał telefeno, ale już kilka razy tak zapomniał i już nie wiem co z nim zrobić.

witaj, mam syna w tym wieku i dla niego najlepsza kara jest odcięcie od neta:)

Ja bym zabroniła na drugi raz iść do kolegi. Powiedziałabym, że nie mam zaufania bo mnie wiele razy zawiódł, a Ty się martwiłaś. Drugi raz znowu bym tak postąpiła. Na trzeci spróbowała zaufać ponownie, mówiąc, że jeśli się spóźni chociażby minutę, będzie zero wychodzenia z domu.

Jak wyłączem mu neta to pójdzie do kumpli ,, pouczyć się" lub na deskę. A w komórcie ma iternet.

witaj w klubie , odcinam net i zero wyjsć na dwór , tylko luka jak koledzy hasają pod blokiem

to skoro tak " zapomina " zabierz mu telefon - bo itak przecież z niego nie korzysta w celu do którego został mu dany .

net w komorce to nie to samo... bynajmniej dla mojego jak się gra online przez skypa do tej pory nie zdarzył mu sie taki numer:)

gotuje teraz bo mój oczywiście dopiero raczył wrócić ze szkoły ( cały przemoczony) chętnie poklikam za godzinke -1,5 o 13 nastoletnich młodzieńcach

stara śpiewka zasiedziałem się i nie słyszałem telefonu....

Komóreczke skonfiskowac na okreslony czas ,a dac mu jakis stary bez bajerow jesli macie, a jesli nie to jakos dziecko 13 letnie przezyje tydzien bez komorki A co do spoznienia sie to po szkole prosto do domu,a teraz zacząl sie wekend posiedzi sobie grzcznie w domciu,i w pon prosto do domu po szkole ,tak z 3 dni szlaban na wychodnego go otrzezwi

Dla mojej 15 latki najgorsza kara to teraz zabranie telefonu, zakaz neta przerabialismy...po 2 dniach miala juz to w nosie....Ale rzeczywiscie w dziesiejszych czasach zakaz neta to najgorsza kara :D

dokładnie,w dzisiejszych czasach brak dostępu do internetu dla nastolatka to dramat

Wyjedź z mężem jutro na zakupy i powiedz, że będziecie za godzinę. A wróccie o 22.00 i nie odbierajcie telefonów. Gwarantuję, że się osra ze strachu, a jak wrócicie, to powiedzcie, że nie słyszeliście telefonów. Powinno dotrzeć. Inna karą jest szlaban - moja mama stosowała i pomogło. Skoro nie można mu ufać, że wróci o czasie albo zadzwoni, to nie wychodzi wcale. Ważne, zeby teraz zdecydowanie reagować, bo za parę lat obudzicie się z ręką w nociku - na starszego nastolatka szlaban już nie podziała.

Jescze ma młodszą siostre ma 11 lat i ciągle kłóczą się od komputer.

No ale popatrz, mija juz doba od syna wyczynu, a ty jeszce zadnych dzialan w tym kierunku nie podjelas...to nie jest dobre postepowanie, bo ile dni jeszce zleci kiedy sie na myslisz???albo nawet ostatecznie machniesz reką na to bo to bylo jakis czas temu Odrazu z gory powinnas z synem porozamwiac i z marszuu wyciągnac konsekwencje a nie dni beda leciec ,a ty bedziesz glowkowac co tu wykombinowac :o

wy się naprawdę po jej wypowiedziach nie kapnęłyście, że to prowokacja? :D:D:D

po jej kolejnym wpisie tak:D

Po pierwsze rozmawiałam z synem i miał taką kare że od wstania nie wyjdzie na dwór,ale myśle nad taką co go nauczy czegoś. Po drugie to zadna prowokacje. Nigdy nie mieliście rodzieństwa i się z nim nie kłóciłyście?

No to jak już dostał jedną karę to chcesz mu jeszcze drugą wlepić żeby się lepiej poczuć? :o

Nie. Poprustu chcę żeby sięnauczył

Nie chcę być odebrana jako złośliwa, ale czego ma się nauczyć? Że mama mu da tyle razy karę ile będzie chciała... nie wiem jak dla mnie 1 przewinienie = 1 kara a nie kilka. Sorka jeśli cię rozdrażniłam :) Nie było to moim celem.

Aha..zeby sie czegos nauczył,no tak..ale to kiedy konkretnie synowi oznajmiosz calosc kary? W siepniu czy jeszcze przez kolejny tydzien bedziesz sie namyslac ?A moze przy niedzielnym obiedzie cos ci na mysl wpadnie? Zdaje mi sie ,ze jestes lekko jakas przymulona, jak rozmawiasz w taki sposb z dziecmi ,ze cos zaczynasz a za kilka dni wyrywasz sie jak Filip z konopi i dokanczasz,albo i nawet nie ,to nie dziwie sie synowi,sze moze faktycznie nie zrozumiall ciebie z godziną powrotna do domu .Dosyc ułomnie to wszystko ustalasz