Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

U nas ile razy biegają to zderzenie i albo jedno albo drugie warga przegryziona i spuchnięta. To do wanny wlezie. Na swojej desce klozetowej ma hipopotama to mówi, że to koń. Każe włączać disco polo, mówi "taj" i tańczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie moja rozczula jak w środku nocy się obudzi i przychodzi do nas do łóżka spać. I to nie tylko że przychodzi, ale przy okazji zabiera z sobą wszystko ze swojego łóżeczka: wszystkie przytulanki, poduszkę, kołdrę, czasem nawet książeczkę jakąś przytacha i kładzie na poduszce nam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nie tańce są non stop, bajka się kończy muzyka leci to wyciągają ręce i wołają żeby tańczyć z nimi i co trzeba wstać i tańczyć. Śpiewają też komedianci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też i mają swoje ulubione piosenki :D ten mały to się niczego nie boi do wody na basenie skacze, biega wspina się jak szalony ale jak już się soba zajmie to dziecka nie ma :D A ten starszy bardzo ładnie się umie bawić ale do czasu jak mały nie leci i nie zabierze mu złośliwiec czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nie bardzo jest szatan - owszem jak wyjdziemy na dwór to swoje wybiegać musi, wieczorem tak samo - jak będzie lato to będę mogła jeszcze przed kąpielą z nimi wyjść, ale teraz nie chcą, no i się z bratem ponakręcają, poza tym całkiem ładnie się bawi i nie wpada na bardzo głupie pomysły, ale talent do upadków ma odkąd zaczęła się poruszać; do łóżeczka też ściaga cała baterię rzeczy - przedwczoraj idę gasić światło, a ta leży wciśnięta boczkiem pomiędzy koparkę, wyciągarkę (sporej wielkości), taki dziecięcy mikser muzyczny, lalkę i dwie ksiązki, szkoda, że nie miałam aparatu w domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mają wasze pociechy ulubioną książeczkę, którą chcą żeby im czytać w kółko aż do znudzenia? hehe bo moja to może ciągle słuchać o małej śwince, co się objadła i ją brzuszek zaczął boleć. W kółko każe mi to czytać, aż już czasem mam dosyć :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świnka ma apetyt spory?;) też ją lubi, ale woli kaczkę dziwaczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas książeczki ale z obrazkami i oni tzn bardziej ten straszy mówią co jest na obrazku. Choć przyznam , że ten młodszy więcej mówi niż ten straszy gdy miał 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moją już dziś zabraliśmy od babci, więc "ferie" mi się skończyły :D Teraz sobie śpi.... na naszym łóżku zamiast na swoim, ale zaraz się pewnie będę kładła to ją przełożę :) A w ogóle to dziś w pokoju szarpnęła za zasłonę i cały karnisz spadł na podłogę :o Jutro mąż będzie miał zabawę z montowaniem go do ściany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo tak to jest walka :D firanki to bardzo interesujące przedmioty w domu :D u nas pourywali w swoim pokoju takie pomponiki przy firankach. Ja mam jeden filmik jak starszy karmi młodszego a młodszy mówi nie a starszy mówi am (jedz) i w końcu jednak po długim przekonywaniu młodszy zjada a starszy jest cały dumny , że nakarmił brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×