Gosia1905 0 Napisano Luty 8, 2013 witam, pytam jak najbardziej na poważnie, dlatego też darujcie sobie bezsensownie i do niczego prowadzące odpowiedzi. Tak wiec, mam zamiar wyjechac do Londynu i tu jest plus bo razem z kolezanka bysmy wynajmowaly mieszkanie dwupokojowe, patrzac mniej wiecej na ceny to tak 400 funtow na tydzien mniej wiecej. chcialabym spytac, ile bym zarabiala jako sekretarka albo agent nieruchomosci (mam oba kursy) na tydzien ? z zawodu jestem architektem krajobrazu, ale nie sadze abym z Londynie pracowala na tym stanowisku. Tak wiec czekam na wasze odpowiedzi : ) z gory dziekuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość d.wood Napisano Luty 8, 2013 zalezy od firmy. Ale jesli chcesz byc sekretarka w dobrej firmie to musisz znac biegle angielski w mowie i pismie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ohoho :D:D Napisano Luty 8, 2013 mierzysz wysoko jak chcesz wydac na mieszkanie 400f na tydzien uwzaj bo nisko spadniesz :D:D zarobki dla oacztkujacej od 6.17 w gore. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie Napisano Luty 8, 2013 a znalazlas pracodawce ktorego obchodza jakies polskie kursy? Masz doswisdczenie w brytyjskiej firmie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość diabolityczna choleryczka Napisano Luty 8, 2013 Trudno powiedziec, bo placa bardzo roznie w zaleznosci od doswiadczenia i firmy. A dlaczego nie chcesz sprobowac jako architekt krajobrazow? Najlepiej startowac tam, gdzie ma sie najwieksze doswiadczenie i kwalifikacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość diabolityczna choleryczka Napisano Luty 8, 2013 To nieprawda, ze brytyjskich pracodawcow nie obchodza polskie kwalifikacje, tylko jeszcze zalezy jakie to sa kwalifikacje. Jesli jestes specjalista, na ktorego jest zapotrzebowanie, to naprawde nie jest wazne skad pochodzisz i licza sie Twoje umiejetnosci oraz doswiadczenie, nawet jesli nie jest z UK. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smierdzacy klocek Napisano Luty 8, 2013 Nie wiem jak tam estate agents, ale selretarek w londynie to akurat sa tysiace bez pracy: angielek z doswiadczeniem, ma sie rozumiec plynnym angielskim i znajomoscia rynku. Co masz takiego czego one nie maja zeby przebic sie w rekrutacji? Jesli chodzi o mieszkanie dwupokojowe (nie wiem czy chodzi ci o 2 bedroom - dwie sypialnie i salon, czy o one bedroom - sypialnia i salon), to za 400 funtow ma tydzien nie ma najmniejszego problemu, nawet na chelsea. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
horror 0 Napisano Luty 9, 2013 jesli masz spory zapas gotówki lub znajdziesz pewną pracę jeszcze z Polski to smiało. Ale w innym wypadku może być ciężko. Pamietaj o depozycie, w wysokości zazwyczaj miesięcznego czynszu i kosztach samego mieszkania w Londynie (np. bilety miesięczne są dosyć drogie). Jeśli będziesz miała szczęscie naprawde duże to znajdziesz swoją pierwszą pracę w UK jako sekretarka, ale w 99,9% bez względu na to jakie masz doświadczenie i wykształcenie z Polski zaczynasz od niskich stawek i raczej kiepskiej pracy. także miej to na uwadze, żebyś nie czuła się zawiedziona lub oszukana. wysoko mierzysz jesli stać Cię na mieszkanie 400 f tygodniowo na starcie. Powodzenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz sobie na strone Napisano Luty 9, 2013 reed czy totaljobs i zoabcz ile zarabiaj sekretarki czy estates agents. pczy czym juz szybciej znajdziesz orace jako esttae agent niz sekretarka. mieszkanie w londynie gdzies powiedzmy na leyton na 1 bedroom fal tot jakies 70 f plus licz z 250f na rachunki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do dyrektora Napisano Luty 9, 2013 Tez wydaje mi sie, ze nie ma sensu od razu wywalac takiej kasy jesli nie ma sie zalatwionego mieszkania. Z wynajeciem mieszkania mozesz miec problemy na poczatku, agencje wymagaja licznych referencji (z pracy i od poprzedniego ladlorda), depozytu za 6 tyg i administration fee. Jedyna nadzieja dla Was to wynajecie mieszkania przez prywatnego landlorda, ale bez co najmniej miesiecznego depozytu sie nie obedzie, poza tym kazdy sie pyta o to, gdzie pracujecie. 400 funtow na tydzien to ok 1800 funtow miesiecznie (bo miesiac ma wiecej niz 4 tygodnie i np. ja place 230 funtow tyg, a to wychodzi 1000 miesiecznie), wiec mysle, ze bezpieczniej byloby dla Was wynajac pokoj zanim zaczniecie zarabiac, chyba ze bedziecie miec juz prace zalatwiona w Polsce. Poza tym bedzie Wam latwiej poznac realia i znalezc cos tanszego, bo takie mieszkanie zezre Wam wiekszosc wyplaty, nawet jesli bedziecie dobrze zarabiac (bo dochodza inne rachunki, np council tax co najmniej 100 funtow za 2 pokoje). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do dyrektora Napisano Luty 9, 2013 W pierwszym zdaniu mialo byc: Tez wydaje mi sie, ze nie ma sensu od razu wywalac takiej kasy jesli nie ma sie zalatwionej PRACY. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kleczkowska Napisano Luty 10, 2013 autorko ale czy ty juz jestes w UK, czy dopiero sie wybierasz? Utrzymanie w Londynie jest drogie, praca jako sekretarka niepewna, sama mam taki kurs zrobiony tutaj, ale stwierdzilam, ze jednak to nie dla mnie. Estate agent? Przede wszystkim prawo jazdy masz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karrrambbbaaa Napisano Luty 10, 2013 Z tego co wiem to estate agent nie zarabia tyle, zeby go bylo stac na mieszkanie 400 tygodniowo, chyba ze ma juz duze doswiadczenie i jest np dyrektorem. Co do sekretarki to tez raczej musi to byc ktos z odpowiednim doswiadczeniem i kwalifikacjami, zeby dobrze zarabiac. Wiec ja bym sie nie rzucala z motyka na slonce i nie wynajmowala takiego drogiego mieszkania na poczatek jesli nie masz zapewnionej pracy. Proces rekrutacyjny w duzych firmach moze trwac nawet do 3 m-cy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Suzaana Napisano Luty 10, 2013 Gosia1905 nie słuchaj tych wszystkich "specjalistów" , którzy są juz w UK i zniechecaja innych Polaków do przyjazdu na wyspy!! Boją się , ze im wzrosnie konkurencja, wiec wola pisac, ze juz nie ma pracy w UK... Taka prawda, ze Polak Polakowi wilkiem, nietylko w Polsce, ale i na całym swiecie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
horror 0 Napisano Luty 10, 2013 tutaj nikt nie odradza. ja wręcz zachęcam bo wg mnie w Polsce nie dzieje się na tyle fajnie by tam spędzać swoje jedno życie:) co do UK mówie jak jest i co wynika z moich obserwacji Londynu. uwazam, że jak ktoś ma wykształcenie, dużo wytrwałości i zna język może zrobić dużo i zajśc daleko, ale to ciężka droga i zaczyna się często od prac i zarobków, które sa dalekie od naszych wyobrażeń. Polecam troche zdrowego realizmu bo można szybciej wrócić niż pojechać. uk nie jest wyspą marzeń ale rzeczywiście lżej się żyje niż w Polsce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karrambaaaa Napisano Luty 10, 2013 Czytaj ze zrozumieniem, nie odradzamy przyjazdu tylko wynajecia drogiego mieszkania. Gadybym napisala przyjezdzak, od razu znajdziesz prace za 50 tys rocznie to bym klamala, pisze jak jest. Sama zarabiam 28 tys rocznie po prawie 2 latach w duzej korporacji i nie byloby mnie stac na takie mieszkanie. A rekrutacja zajela mi 3 m-ce od wyslania cv do zaczecia pracy, wiec pisze jak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
horror 0 Napisano Luty 10, 2013 dokładnie. i nawet jesli ma się zapas gotówki to szkoda ją wywalac od razu na drogie mieszkanie nie mając pracy. zupełnia na co innego starcza 5-6 tysięcy zł w Polsce a na co innego w UK, zwłaszcza w Londynie. Dużo Polaków zaczyna od wynajętego na spółke domu lub pokoju i to nic złego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość heh........eh........ Napisano Luty 11, 2013 Wysoko mierzysz...Samo mieszkanie ponad 1700 funtów miesięcznie (skoro 400 na tydzień, to pomnożone prze 52 tygodnie i podzielone przez 12 miesięcy daje ponad 1700 funtów i tak się w UK liczy czynsz), a gdzie rachunki - one nie są wliczone w czynsz: woda, prąd, gaz, council tax, tv, internet, telefon? A gdzie jeszcze jedzenie, bilety, a te też są w Londynie bardzo drogie...Musiałabyś zarabiać blisko 2000 funtów miesięcznie netto, a w to bardzo wątpię... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach