Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nastka77777

ILE CZASU WASZE DZIECI OGLĄDAJA BAJKI W CIĄGU DNIA??????

Polecane posty

Gość nastka77777

ZAPRASZAM DO DYSKUSJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oglada wcale
ale ma dopiero 15 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
GODZINĘ? TO MOJE SMYKI CHYBA ZA DUŻO BO JA IM PUSZCZAM CZĘSTO RANO PO POŁUDNIU I POD WIECZÓR ZE3 GODZINY SIĘ UZBIERA CYBA ZA DŁUGO.....A TAK TO SPACER 1 GODZINA I INNE ZAJĘCIA JA STARAM SIĘ OGRANICZAĆ, MĄŻ MÓGŁBY IM PUSZCZAĆ W KÓŁKO WRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecie ma
2 lata i ostatnio ok 2 godzinny dziennie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
MÓJ SYNEK 5 LAT TERAZ CHWILOWO W DOMU BO FERIE, CÓRKA 3 LATA TROCHĘ TO INACZEJ JEST JAK ON JEST W PRZEDSZKOLU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mnie rozwalił tekst o
U nas trudno to określić. Bo jednego dnia wcale, a innego z godzinę lub dłużej. Zależy co robimy. Bo jak jest chlapa i nie chce mi się iść (bo mojemu 2latkowi deszcz i chodzenie po kałużach sprawia radość),to wtedy czasem włączę jakąś bajkę z płyty na kompie,ale jak wychodzimy na dłużej to po prostu brakuje czasu. Np dzisiejszy dzień 7-10 ukladaliśmy puzzle, budowaliśmy z klocków. parę minut po 10wyszliśmy na miasto i spacerowaliśmy do 14. potem mały zjadł obiad i o 15 poszedł spać. o 18 wstanie, to akurat tata wróci to będą się bawili. o 21 idzie spać. więc nie było czasu na oglądanie bajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecie ma
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedną bajkę - tyle ile trwa - czasem godzina, generalnie do dwóch godzin, chyba, że ktoś chory - wtedy więcej, czasem w sobotę puszczę bajkę rano z telewizji, ale po kwadransie zazwyczaj już się same idą bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie w ogole nie ogladają mlodsze baje ( zakazu od nas nie mają) malo kiedy do tv siadaja, ale za to fascynuje je discovery i animal planet , choc wiekszosc guzik z tego rozumieją (no moze szkolna juz wiecej od przedszkolnej ) ale bardzo lubią nature, przyrode i kosmos bo te kolory hipnotyzująco na nich działa :) Wiele z tych dokumentow jeszcze nie pojmują,ale jak widza kosmos i te barwy to oderwac sie nie mogą Osobiscie nie mam nic do animowanych spokojnych kreskówek bez mordobicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
GENERALNIE MŁODSZE DZIECI NIE USIEDZĄ DŁUGO PRZED BAJĄ BO NIE MAJĄ TAKIEJ KONCENTRACJI JAK STARSZE DLATEGO SIĘ ODRYWA I UKŁADA NP PUZZLE JASNE ŻE ZALEŻY OD POGODY LATEM TYLKO CIEPEŁKO JEST RUSZAJĄ DO PIACHU ACH TA ZIMA.../...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asefcasc csdasc
Pewnie okażę się wyrodną matką, ale kiedy moje dziecko miało 4/5 lat oglądało bajki 2-3h dziennie, popołudniami najczęściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednaonaaaaa
prawie 5 latek i 15 minut dziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślimy, że to fajny miły
A potem pójdą wasze dzieci do szkoły i przeżyją szok, bo wsztscy będą mówić o Monster High, Ben 10, Medinozie, a wasze dzieci powiedzą - yyyyyyyy, co?? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena z bialegostoku
Bo trzeba umiec dziecko czymś zajac a nie wlaczyc TV a same na kafeterii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednaonaaaaa
myślimy, że to fajny miły..... no to co mam go przywiazac do sofy aby sie intersowal tv?? pierdol*ieta jestem czy co?? Jak nie chce oglada tv to nei bede zmuszac przeciez. Z reszta wolimy radio wlaczyc i co innego robic jak np. malowanie, piasnie, memory, ogolnie rozne gry, wierszyki spiewanie itd. jest masa roznych rzeczy do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastka77777
JA AKURAT BAJKI TYLKO Z KOMPA W TV NIE MAM KABLÓWKI WIĘC JEŚLI JA KAFETERIA TO DZIECI ZAJMUJA SIĘ NP BAWIĄ SIĘ Z TATEM.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie bardzo rozumiem tę nagonkę na matki, które pozwalają siedzieć przed tv dzieciom dłużej, niż na wieczorynkę :o Przecież to normalny, zwyczajny element dzieciństwa, zwłaszcza w tych czasach :o Jeśli pilnuje się tylko tego, co dzieci oglądają (bez mordobicia, wulgaryzmów itp) i zachowuje się równowagę między bajkami a niemultimedialną formą rozrywki (spacery, teatr, gry planszowe itp) to z dziecka nie wyrośnie jakiś dewiant przecież :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślimy, że to fajny miły
takasobiejednaonaaaaa x nie posraj się, przecież nie piszę do ciebie tylko do tych co uważają, że więcej niż 15min bajki to zbrodnia na nieletnim;o:O:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od poniedziałku do czwartku ok 30 min po przyjściu z przedszkola potem do kolacji jeszcze ok 20 min za to w piątek po rożnie czasem xbox czasem bajki i obowiązkowo film jakiś animowany oglądamy w weekend acha mały ma 5,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślimy, że to fajny miły
majonez kielecki - zgadzam się z toba w calej rozciągłości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednaonaaaaa
jasne :) siedza przed tv calymi dniami ( bo tatus i mamusia chca miec czas dla siebie ) a potem jak idzie do szkoly to placz :) bo nagle sie okazuje, ze problem ze skupieniem i inne dupstwa :) Nie wiem po co w ogole wam te dzieci sa jak maja sie same soba zajmowac pff :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko jest w II klasie podstawówki i jest najlepszą uczennicą w klasie. Problemów ze skupieniem czy koncentracją nigdy nie miała, za to dzięki fajnie dobieranym bajkom, które ogląda od 4r.z ma zajebiste, ironiczne i inteligentne poczucie humoru, ogromną wyobraźnię, świetną pamięć (od małego zapamiętywała dialogi z filmów po jednym obejrzeniu) i kino jest jej konikiem. Śledzi nowości w kinie, potrafi trafnie i rzeczowo scharakteryzować bohaterów, umie z ładem i składem opowiedzieć od początku do końca o czym jest film, co jest w nim najważniejsze, na czym trzeba się skupić itd. Wbrew pozorom to wszystko (wyżej wymienione umiejętności) jest bardzo przydatne, zwłaszcza w szkole, podczas gdy jej rówieśnicy nie potrafią streścić krótkiego, 20 zdaniowego opowiadania z podręcznika. Frajda, jaką sprawia jej oglądanie od małego bajek nie przeszkadza jej w realizowaniu się w sporcie (gimnastyka artystyczna i judo) i szkolnych zajęciach dodatkowych (kółko małego anglisty i taniec). Także Twoja teoria nie jest trafiona pomarańczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chodzi teraz do I klasy . W tygodniu ma na rano więc czasami bajkę obejrzy nie dłużej niż 30 minut bo nie ma na nią czasu :D Przyjdzie ze szkoły - obiad,tv jakieś 30 minut i idzie odrabiać lekcje,potem koledzy/spacer itd. I wieczorem dobranocka. Średnio wychodzi dziennie jak kiedyś liczyłam 1-1,5 godzin. Weekendy to w zasadzie TV nie ogląda bo praktycznie nie ma nas w domu. Teraz mamy ferie. I tydzień TV chodził mało co bo było fajnie na dworze i dużo czasu spędzał na sankach,z kolegami,na zabawie ,odwiedzaniu dziadków więc praktycznie TV wyłączony. A teraz ciagle pada deszcz lub deszcz śniegiem to jakies i 2-3 godziny dziennie się uzbierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednaonaaaaa
majonez kielecki fajnie odbieranym bajkom :) ale przeciez nie patrzy na te bajki calymi dniami :) i nie pozwalasz jej patrzec na glupoty. A wierz mi, ze sa takie dzieci co caly bozy dzien od rana do wieczora przy tv siedza i wpierdzielaja slodycze ;( Raczej sie nic nie ucza no chyba tylko tego aby gnic na tapczanie i chodzic potem do urzedu pracy albo tez nie bo za zgnilo :P troche tv tak ale caly dzien nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednaonaaaaa
A z reszata nie wiem co ja sie kims przejmuje :) moze po prostu dlatego, ze znam taka rodzine i strasznie mi zal tych dzieci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie no, oczywiście, że masz rację, zgadzam się w 100%. Wszystko jest dla ludzi, w tym dzieci, ale naszą (dorosłych) rolą jest to, żeby mieć rękę na pulsie i pilnować częstotliwości, jakości i równowagi między światem realnym, a tym bajkowym, bez dyskusji. Żadna skrajność nie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×