W tym kraju ciężko o prace :(

Człowiek rozniesie 800 CV, wyślę 800 meili a pracy jak nie ma tak nie ma. Jeszcze stara się tam na zmyślać jak tylko może. Ja wpisuje nawet swoje rzekome prace na czarno.... cv pisze tak by dostać się na dane stanowisko. (Piszę mój znajomy który pracuje w urzędzie pracy oraz jest z wykształcenia polonistą) i nic :( :(

jakie wykształcenie taka praca

To jedź ze mną do Nowej Zelandii. Ja też mam dosyć tej szarzyzny i biedy w Polsce.

nie ma pracy

ale dla niemagistrów jest :P Ciezko, jasne, że ciekzo. Sama siedzę na bezrobociu. Za duzo młodych ludzi chetnych do pracy, za mało miejsc pracy.

Albo to ludzi jest za dużo. Podobno prawie 40 milionów gęb a miejsc pracy 5-6 milionów, to dużo za mało na taką populację, 15 milionów to jest maks jak na taką gospodarkę. Szwecja podobnie wytwarza a ma około 4 razy mniej ludności. Do tego dochodzi jeszcze utrzymywanie tych, co nie pracują - np. nauczycieli, urzędników, górników, emerytów, rencistów czy innej budżetówki i pasożytów. Jest ich tak wielu, że dominują we wszystkich partiach politycznych przez co ten kraj nie ma szans na jakąkolwiek przyszłość.

Heniek pieprzysz głupoty. Za duże koszty pracy są .Utrzymanie pracownika sporo kosztuje.

no właśnie mówię, jakie wykształcenie taka praca, trzabyło się wcześniej zastanowić nad studiami

Bo ten pracownik musi utrzymać kilku innych. Tak naprawdę pracujesz na 7-8 innych osób. Z osób w wieku produkcyjnym tylko około 1/4 coś wytwarza, zatem utrzymujesz 2 niepracujących w wieku produkcyjnym, 1 zatrudnionego w budżetówce i 4 osoby w wieku po i przed produkcyjnym.