Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ja przesadzam?

Mieszka z nami kuzynka z dzieckiem i do niczego sie nie doklada

Polecane posty

Gość czy ja przesadzam?
wiem, ze wina moja:O Jak wspomnialam juz za dobra bylam. Teraz koniec z tym wszystkim, nie zacznie szukac mieszkania, starac sie (a bede widziala czy zalezy jej na usamodzielnieniu sie czy nie) to bilet do Polski i za tygodnie wylot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaczęłam to czytać to się zirytowałam, że zaproponowałaś pomoc ateraz masz z tym problem ale jak skończyłam czytać to mi ulżyło, że zaproponowałaś dogonde warunki dla kuzynki. Przeprasza jak ktoś może się wypowiedzieć , że ona ja traktuje jak służacą ? Nie traktujesz jej tak to z pewnością. Ja na twoim miejscu policzyłaby zakupy kuzynki i jej powiedziała ile jest wam winna. I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za granica tak jest
a czemu chesz czekac do konca marca?????? przeciez jest dopiero poczatek lutego! powiedz wynocha do konca lutego i tyle...tak czy siak i tak bedziesz ta zla wiec po co sie meczyc i dawac wykorzystywac nastepny miesiac, dziewczyno, kazdy kto mieszka za granica wie jak to jest, ja tez to przerabialam i tak na koncu zostaniesz za przeproszeniem chujem. Pozbadz sie jej juz teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to prowo
kretynki a wy sie udzielacie i przezywacie jak mrowka okres :D:D:D:D Baba juz dwie godziny ciagnie temat a co post to dodaje nowe rewelacje :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdybym miała taką kuzynkę
jak ty, która tymczasowo dach nad głową dała i załatwiła pracę po nogach bym całowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za granica tak jest
mowisz o sobie???? bo tez sie produkujesz buahaha:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eulagia
tak musisz być bezwzględna ,zatruła ci życie we własnym domu.Jakby ta sytuacja dalej trwaała to wykończysz się psychicznie.Jest takie powiedzenie"dobre uczynki mszczą się jeszcze za życia"To jest strasznie przykre że pomożeszz komuś i zamiast wdzięczności dorobisz się wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
czekac chce bo wynajecie tu mieszkania to nie takie hop siup, trzeba naprawde sie sprezyc i to niechetnie wynajmuja matce tylko z dzieckiem, bo przeciez samotna nie jest a wiec dochody ojca powinny sie liczyc. I daltego mysmy mysleli, ze ona zacznie pracowac, jemu cos zalatwi i razem juz bedzie latwiej cos wynajac. Dochody 2 osob to nie to samo co jednej. Ale ona miala to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga, NIE NOWOSC
ZE NA WSZYSTKO MOŻESZ LICZYC TYLKO NIE NA WDZIECZNOŚĆ DŁUŻNIKÓW. utrzymywałas ja tyle czasu, karmilas , prace zalatwilas a I TAK BEDZIESZ TA NAJGORSZA, u nas w rodzinie rodzice tez pomagają non stop- bo znaja sie na prawie, bo maja wiecej pieniedzy to proszenie o pomoc NIGDY SIE NIE KONCZY. i oczywiscie wdziecznosci tez BRAK bo sie nalezy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
ja jej teraz nie wywale na bruk przeciez, dajcie spokoj trzeba tez myslec o 3 latce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
ja juz nie chce zadnej wdziecznosci nawet:O Niech tylko sie wyprowadza i zyja na wlasny rachunek, dupe moga mi obrabiac mam to gdzies. Byle znikneli z mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty w ogóle z nią gadasz
"W srody konczy o 14, w domu jest ok 15 podczas gdy my z mezem jestesmy duzo pozniej i ja musze jeszcze przy garach stac, a ona potem schodzi z drugiego pietra i sie tylko dopytuje czy skonczylam" To wtedy się mówi do kuzynki: "A może byś mi pomogła w tym i w tym ?" tu wskazać konkret. I tak samo z praniem. "Rzeczy będziesz musiała sobie sama prać osobno". Albo "z tego co pamiętam umawiałyśmy się że będziesz sprzątać, zgodziłaś się a teraz widzę że nie robisz tego". Jak wchodzisz do niej i widzisz syf a ona mówi że nie miała czasu sprzątnąć to odpowiadasz jej: "nie rozumiem tego, ja też mam dziecko, wracam później od ciebie z pracy i jakoś znajduję czas".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eulagia
na bilet już chyba zarobiła,nie miej litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za granica tak jest
A to doroslej osobie trzeba mowic zeby wyprala swoje gacie??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to prowo
produkuje jak produkuje :D NIe daje rad ani nie pocieszam baby, ktora zaczela temat od kuzynki mieszkajacej dluzej niz bylo w umowie i nie sprztajacej domu owej pani udzialajacej schronienia. Ok. Nastepnie kuzynka przestala zmywac, prac a nawet swoje ciuchy podrzuca autoreczce. Ba....podstepnie wypatruje kiedyz to nasza autoreczka ugotuje obiad i szybko siada przys stole raczac sie pelnymi lychami. Talerz zostawia na stole i wdziecznym krokiem udaje sie do salonu aby ogladac TV. Po kilku postach kuzynka naszej autorki nabrala juz takiego wigoru, ze w sklepie nie tylko nie placi za siebie ale dorzuca swoje zakupy do rachunku autorki. Na razie sa to tylko kolorowe nappje i jogurty ale jeszcze strona czy dwie tego topiku i okaze sie, ze kawioru tejze kuzynce tez nie brakuje. Aaaaa... i po drodze wzgardzial starym laptopem owej milosiernej autorki i zapragnela kupic wlasny. Fajne! Do polnocy moze okazac sie, ze nasza autorka zostala podstepem wykopana z domu przez kuzyneczke, skutkiem czego konczy pisanie na tym forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks po porodzie
na bruk nie, ale powiedz jej to wzystko co nam tutaj piszesz. I zacznij brac pieniadze za wynajem i rachunki do czasu az sie nie wyprowadzi, a jak chcesz miec posprzatane w domu to tez ugadaj ze jej zaplacisz tyle i tyle za sprzatanie (pewnie pokryje to czesc rachunkow) :D a swoja droge nie pomyslalas ze ona nie spieszy sie do wyprowadzki bo boi sie sama z corka zamieszkac w obcym kraju bez znajomosci jezyka. Ja wiem jak to jest mieszkac samej w mieszkaniu - nic przyjemnego, nie ma do kogo geby otworzyc. moze ona czeka az ten jej maz tam przyjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty nianka jestes?
Ale co ty jestes jej nianka ze sie przejmujesz??? moja kolezanka po 6 miesiacach tlumaczen i proszenia spakowala kuzynke z mezem i 2 dzieci i podwiozla pod hotel i powiedziala papa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
ale to wszystko bylo mowione:O sytuacja narastala z czasem a nie pojawila sie z dnia na dzien. Rozmowy byly, a potem poprawa i znow to samo i tak w kolko. Zaczelam zwracac uwage, ale do cholery ilez mozna we wlasnym domu:O Bo to moj dom. Ja jak przyjechalam za granice pierwszy raz to mieszkalam w 1 pokoju z kolezanka, ktorej moge byc wdzieczna za przygarniecie mnie, pokoj sprzatalam, kuchnie, lazienke bez zadnego upominania, prace sama znalezc musialam, a poki nie znalazlam to jej pralam, gotowalam, bo mnie dziewczyna wziela i nie wymagala oplaty za mieszkanie co jak wiadomo jest najwiekszym pozeraczem pieniedzy. I tez umowe mialysmy, ze jak 2 miesiace nie uda mi sie to wracam, ale ja bylam zmobilizowana, nie siedzialam u niej po tym jak prace znalazlam. I dlatego denerwuje mnie postawa kuzynki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna25555444
Autorko, Ja tez mieszkam za granica i jak wiadomo na poczatku jest ciezko (szczegolnie dla kogos kto nie ma oszczednosci) ale ja nigdy gorsza od nikogo nie wzielam, pracowalam przez agencje w fabryce... praca polegala na tym, ze przez tydzien byla pozniej miesiac moglo jej nie byc. W najgorszym okresie pieklam sama chleb bo nie bylo mnie stac - ale dume mialam nie chcialam od nikogo pieniedzy. Jak mialam problem bo polacy, z ktorymi mieszkalam zostawili mnie z dnia na dzien bez mieszkania (wrocili do polski nie placac czynszu - chociaz im dalam na niego) zostawiajac mnie sama w mieszkaniu, ktore nie bylo na mnie - wprowadzilam sie do znajomych - siedzialam jak mysz pod miotla. Placilam za wszystko mieszkanie, jedzenie itd nawet glupiego jablka bym od nich nie wziela - chociaz sama czasami mialam 7 funtow na tydzien. Teraz oczywiscie mam wszystko ale mieszkam tu juz dlugo. Ta twoja kuzynka nie ma wstydu - na twoim miejscu dalabym jej ostatni tydzien i trzymala sie tego - jak nie znajdzie mieszkania to kup te bilety (chociaz to i tak za duzo ale wypada ze wzgledu na dziecko) i won. Trzymaj sie i glowa do gory, jestes za dobra - ona nie jest tego warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty w ogóle z nią gadasz
"rozumiem, ze gość zaczyna po jakims czasie "smierdziec', ale skoro zdecydowałaś się na pomoc jej to bądż konsekwentna" Czytaj dokładnie. Autorka jest właśnie konsekwentna. Nie umawiała się z kuzynką że będzie ją w domu trzymać na czas nieokreślony. Umawiały się jedynie na 3 miesiące podczas których kuzynka miała sprzątać w ich domu a potem wyprowadzi się do znalezionego przez siebie lokum. Z tego co rozumiem to dziewczyna zgodziła się na wszystko ale tylko przez 1 miesiąc sprzątała, potem olała temat, po upływie trzech miesięcy pokoju dla siebie nie znalazła wcale, bo jak stwierdziła nie wie jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
tak to prowokacja:O Pisalam posty wyraznie i spojnie, nie napisalam, ze nagle zaczela tylko z czasem tak sie zachowywac. Nawet pisalam od czego sie zaczynalo, ale jak ktos ma parnoje to prowokacje bedzie widzial w tym, ze zyje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna25555444
nie przejmuj sie ja na twoim miejscu (chociaz mam dobre serce i kazdemu pomagam) Po takim czasie i takiej niewdziecznosci wywalilabym za drzwi. Przeciez skoro kase oszczedza i ma na koncie to bedzie ja spac na pomieszkanie w hotelu i szukanie czegos - nie boj sie. Ona dobrze wie jak szukac albo mogla by sie dowiedziec gdyby chciala. po prostu mieszkanie u ciebie jest dla niej na reke - oszczedza fortune nie placac nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna25555444
stac *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
"I zacznij brac pieniadze za wynajem i rachunki do czasu az sie nie wyprowadzi, a jak chcesz miec posprzatane w domu to tez ugadaj ze jej zaplacisz tyle i tyle za sprzatanie (pewnie pokryje to czesc rachunkow) a swoja droge nie pomyslalas ze ona nie spieszy sie do wyprowadzki bo boi sie sama z corka zamieszkac w obcym kraju bez znajomosci jezyka. Ja wiem jak to jest mieszkac samej w mieszkaniu - nic przyjemnego, nie ma do kogo geby otworzyc. moze ona czeka az ten jej maz tam przyjedzie?" Ale ja nie chce z nimi mieszkac w domu swoim, jakbym chciala wynajac dom to bym to zrobila, ale nie chcemy nikogo. To miala byc jednorazowa pomoc. Czego sie boi? sciany beda mowic w obcym jezyku? Jej nie zalezy by maz przyjechal, bo 4 miesiac zlecial a ona nawet nie zapytala o prace dla niego:O wiec chyba nie o przyjazd meza jej chodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE SIE ROZCZULASZ
ja juz dawno pasozyta bym wywalila na bruk, zadnych biletow jej nie kupuj, dosc juz wyciagnela, wez jej walizki, zapakuj i wywal na ulice. Za miekka jestes i ona to wie. Ze mna by tak nie pograla, wypierdolilabym i nie wazne ze dziecko, dziecko niech zabiora do domu dziecka bo matak niezaradna i leniwa, lepiej jemu bedzie w domu dziecka niz z matka co moze i w przyszlosci bedzie od wlasnego dziecka ciagnac, bo to taka zaraza. Wywal poprostu bez gadania, kto ma miekkie serce ten musi miec twarda dupe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja przesadzam?
ja mam chyba za miekkie serce i za miekka dupe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe dzis fiksuje
Sytuacja dosc ekstrymalna ale jesli prawdziwa to wspolczuje autorce. Niestety istnieja ludzie bez honoru i ambicji chetni znalezc ofiare o miekkim sercu i z niej bezwstydnie ciagnac ile wlezie i jak dlugo sie da. Z pewnoscia kuzynka doszla do wniosku ze dobrze ci sie wiedzie wiec jej tez sie nalezy. Nalezy takiego pasozyta czym predzej usunac ze swojego domu , tylko uwazaj aby na odchodnym czegos ci nie ukradla, zreszta moze juz to robi, bo takie typy tak maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzę o czekoladzie z orzecham
Jak tak Ci się pytała o ten obiad, to trzeba było powiedzieć "a zrobiłaś sobie?" Albo wiesz gdzie jest kuchnia, lodówka, gotować nie umiesz? No cokolwiek. Mnie by szlag trafił jakby mnie ktoś traktował jak darmową kucharkę. Niby gotujesz dla swojej rodziny to możesz i dla niej i jej córki. Ale mieszkacie w jednym domu i podział obowiązków powinien być. A nie, że Ty po pracy stoisz przy garach a ta dupą odpoczywa. Coś za coś niestety. U mnie jest trochę inna sytuacja, bo co wakacje mam zjazd rodziny. Już nawet nie pytają czy mogą przyjechać tylko informują. OK nocleg daje, ale tylko nocleg. Niestety rodzinka ma urlop i tak się zachowuje. Urlop od wszystkiego. A ja mam latać i usługiwać. Z jakiej paki. Często jest tak, że mimo ich wakacji ja idę do pracy, mąż też. Wracamy a ci pytają o obiad i że nic nie ma w lodówce. Nosz kurka. Już się nie certole tylko mówię, że znam fajną knajpkę i tam dobrze zjedzą. Albo, że sklep jest niedaleko. Niepocieszeni idą. To takie szczegóły, ale odechciewa się komuś pomagać czy gościć, bo ludzie wykorzystują to do cna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość made in spain
I co wywaliłaś kuzyneczkę z chaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi proszę
jak się ma miękkie serce to trzeba miec twarda dupę....tez kiedys miałam taką sytuacje i nigdy więcej! Trzeba stanowczo powiedziec co i jak....a takie pasozyty i tak tego nie docenia tlyko obrabia Ci tylek. A jeszcze chcą wsyztsko pod nos miec podstawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×