wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

jeśli tak to w jakich konfiguracjach? on gej? ona lesba? oboje zajęci? oboje hetero, ale brak pociągu seksualnego z obu stron? czy może mieszkanie w innych miastach i utrudniony kontakt twarzą w twarz?

Czy ten temat nie pojawił się już na forum zbyt wiele razy,by zakładać go jeszcze raz? :O

Ja wierze :) I jest to przyjaźn hetro. Ja się interesuję mężczyznami a oni kobietami. Po prostu uważam że jest to możliwe przy długiej znajomości. Choć z jednym kolegą znam się zaledwie 2 lata.

nie wierzę, never!

xXxXxXxTtTtTt, siedzisz tu 2 miesiące a kafe ma 10lat ponad, a jak Ci się nie podoba to nie wchodź. julia94, masz 18lat, tak?

NIE WIERZĘ . W CO TO TO NIE.

Wystarczy, że facet jest porządnym mężczyzną i już jest dla każdej kobiety tylko przyjacielem.

NIe wierze, zdecydowanie nie ma czegoś takiego w przypadku osób hetero. Ok, zgadzam sie można miec znajomych , kolegów, ale nigdy nie przyjaciela. W to już nigdy nie uwierze.

zastanawiam się co robię nie tak w takich relacjach,bo zdarzyło mi się wierzyć w tę ideę. ale po prostu te relacje są chyba z gruntu skazane na porażkę:O

nie

Ja wierzę. Mam przyjaciela. Znamy się już 9 lat. Oboje jesteśmy hetero. Najpierw ja miałam parę, on byl sam, potem sytuacja się odwróciła. Teraz oboje jesteśmy w związkach, on już nawet żonaty jest. Niestety dzieli nas teraz 500km, ale są telefony, maile, czasem się spotykamy. On może zawsze na mnie liczyć, ja na niego i nigdy się na sobie nie zawiedliśmy.

Taka przyjaźń zdaje egzamin,tylko obie strony muszą do tego podchodzić poważnie.

nie

Nie miałaś już spać?

nie

Pewnie, że istnieje! 20 lat przyjaźni, związki, małżeństwo po drodze, nadal jesteśmy przyjaciółmi. Można, ale nie z każdym wyjdzie

nie wierze za kazdtym razem jak zaczynam w nia wierzyc to facet chce sexu i koncze znajomosc,nie uwierze w taka przyjazn nigdy,a swoje lata juz mam

nie wierze, kilka razy juz nie wypalilo.

tzn nie ma takiej czystej, bez zadnych podtekstow. jesli przyjazn jest w zwiazku to oczywiscie, ze istnieje, ale tak zeby kazdy żył z innym partnerem qalbo osobno i naprawde się przyjaźnił to na pewno nie... Zawsze, predzej czy pozniej, ktos cos do kogoś poczuje i banka prysła.

wierzymy, o ile przyjacielem jest maz z prawdziwego zdarzenia :D

Przyjaźń damsko męska naprawdę ma szanse.Zdawało to egazamin np. wtedy,gdy od początku traktowałem kobietę jak siostrę.I było naprawdę fajnie.Gorzej,jak dojdzie do jakiejś cholernie nietypowej sytuacji; koleś mi np. opowiadał kiedyś,jak poznał laskę w necie.Najpierw z nim flirtowała,a potem (gdy przyszło co do czego) to jak tylko przeszli na bezpośredni kontakt internetowy,to ta mu od razu wypaliła że tylko się zgrywała na ogólnodostępnym i tak naprawdę szuka co najwyżej przyjaciela.Nie mówił mi co potem,więc w domyśle mógł ją olać ;)

przyjaciela GEJA spotykaja sie raz dwa razy w tyg gdzies na zakupach czy w do domu pomagaja sobie w drobnych zyciowych sprawach ne ma maiedzy nimi chemii lubia sie tyle Ona samotna On z kims od czasu do czasu sie spotyka znaja sie z pracy

znajomi tu sie przyjxnie nie zawiązują nikt normalny w matrix przyjaciół nie szuka

pewnie, ze szuka, tylko normalny czlowiek jesli chce faktycznie nawiazac znajomosc, to szybko przechodzi do kontaktow osobistych

ZS: a w kontaktach osobistych też może być różnie :P

w necie ale zrabany jestes ile juz masz przyjaciół z neta i co po takich znajomosciach

chcesz mi o tym opowiedziec xt?

Ja wierze, mam przyjaciela który jest facetem nie jest gejem i nie łączy nie łączy mnie z nim nic poza przyjaźnią. Mam wielu kolegów, ponieważ zawsze miałam lepszy kontakt z chłopakmi i więcej ich mieszkało na moim osiedlu i kolegować się z chłopakami to super sprawa nie ma zawiści takiej jak wśród kobiet.

ile juz masz przyjaciół z neta x a co to jest przyjaciel z neta?

zabijacz czasu