jak wybrać kask narciarski?

"lepiej z allegro nie kupuj tylko w normalnym sklepie" x no pewnie że lepiej w sklepie tylko że w łodzi to słabo ze sklepami narciarskimi. jak już jakiś jest to zaopatrzenie marne.

no jak to jaki? ładny!

zobaczcie jakie tu mają fajne: http://twotip.com/c/kaski-46?page=3 ale nic w łodzi. wszystko na południu. chyba będe musiał wziąć jednak wysyłkowo i najwyżej odsyłać jak nie będzie pasował albo co. bo w tej łodzi to nic nie ma.

kup ten z łodzi. jak będziesz kupował wysyłkowo, to jak nie będą pasowały za przesyłki i odsyłanie w końcu zapłacisz tyle, że kupiłbyś sobie kolejne 2 kaski. ­ ma być praktyczny, a nie jakiś tam bajerancki. no chyba, że faktycznie jedziesz panny rwać, a nie jeździć.

ale mi się samemu bardziej podobają te co ostatnio wkleiłem. narty to ma być przyjemność przede wszystkim a fajny kask czy inny sprzęt to się do tej przyjemności zalicza też.

owszem, bardziej liczy się dla mnie moja własna wygoda, niż opinia innych na mój temat. ale ja jestem brzydka, więc i tak wszystko jedno co ubiorę

ale ja nie piszę o "opinii innych" tylko o tym co mi się samemu podoba. nie o żadną opinię innych mi chodzi.

no przecież jak masz ten kask na łbie to już go nie widzisz. więc o co kaman? o świadomość posiadania ładnego kasku na głowie? :D

ale jak nie mam to widzę.

To Wy obaj jezdzicie na nartach ? No no.... Strasznie musicie byc wysportowani ze tak mozecie smigac na tych nartach. I do tego w takich wspanialych kaskach ....

http://www.mnc.pl/kubacki/index.php ­ tu masz jakiś duży sklep narciarski. rusz tyłek i idź sobie coś wybrać.

"http://www.mnc.pl/kubacki/index.php " x strona nie została znaleziona. a na narty jadę do francji.

!offerma, jak Ciebie stać, żeby jechać w Alpy to dziwię się, że nie stać Ciebie, żeby jakąś laszencje poderwać.

"ten taki falowany znaczek w środku zeżarło" x to się nazywa "tylda" http://pl.wikipedia.org/wiki/Tylda

faktycznie fajny ten sklep. wybiorę się może jutro. dzisiaj byłem na giełdzie narciarskiej i wziąłem ulotki z trzech sklepów które się najlepiej prezentowały. ten będzie czwarty jak coś.

Pojedziecie razem na narty?

Grzecznie zadałem pytanie, a ty zignorowałes. ODPOWIADAJ

nie zauważyłem pytania. widocznie narty tańsze od lasek. przynajmniej dla mnie.

a tak w ogóle to w ubiegłym roku zaczepiły mnie na stoku dwie francuski :D pytały w którą stronę jechać.

Czemu ich nie poderwałeś?

bo taki ze mnie podrywacz :D

Umiesz po francusku? Mnie zapytali Francuzi, gdzie jest parking przy wejściu na ocean.

Pewnie podrywałeś, ale jak zwykle broniłeś Kaczyńskiego pod Smoleńskiem po francusku, to uciekły.

jesli juz, to polecam bardziej Aspen

trochę umiem ale gadałem z nimi po angielsku.

aspen to raczej dla mnie za drogo.

jesli ma sie na Francje, naskrobie sie tez i na Aspen a roznica w stokach i atrakcjach nieporywnywalna

na razie zadowala mnie francja. w czym niby ta szwajcaria lepsza. o cenach nie chcę dyskutować bo nie wiem ile w ogóle tam kosztuje. ale frank dużo "mocniejszy" niż euro więc raczej jest znacznie drożej. a po co mam "skrobać" skoro satysfakcjonuje mnie to co mam?

masz racje jesli cie zadowala i nie zauwazasz roznicy to nie warto skrobac

nie byłem w szwajcarii (tylko przejazdem) wiec nie mogę znać różnicy. ale we francji jest fajnie, w austrii też więc nie widzę powodu żeby "skrobać" na aspen. bo nie wierzę ci że tam jest tak super narciarsko. jest to po prostu bardzo znany kurort i pewnie w związku z tym bardzo drogi.