pytanie o prywatne przedszkole

Jestem jeszcze kompletnie nie zorientowana jeśli chodzi o temat przedszkoli, ale moze są tu mamy albo panie przedszkolanki, ktore mogyby rozjasnic mi te zasady. Chcialabym oddac dziecko do przedszkola prywatnego na okres od października do konca grudnia. Czyli 3 miesiace tylko. Czy bede miala problem z przyjeciem, jesli nie deklaruje sie by moje dziecko chodzilo caly rok ? jak to jest ?

nie wiem jakie masz powody by tylko na 3 miesiace dziecko do przedszkola oddac,no ale roznie bywa ja na twoim miejscu w oogole bym nic nie wspominala w placowce na ten temat,tylko poprostu po uplywie tych 3 miesiecy wypisala dziecko i tyle,nie musisz sie tlumaczc dlaczego to robisz itp...jesli z gory powiesz,ze zapisujesz tylko na ten krotki okres to mozesz miec problemy z przyjeciem go.

Moja corka chodzi do przedszkola prywatnego i umowe podpisuje sie na caly rok.a jesli rezygnujesz musisz wniesc oplaty za caly rok.

To zależy, jak skonstruowana jest umowa, którą podpisujesz. Zwykle podpisujesz na rok, z jakimś tam okresem wypowiedzenia. U nas to był miesiąc - czyli miesiąc przed rezygnacją po prostu pisemne wypowiedzenie i tyle, żadnych opłat nie było. Nie pytałabym, czy można na 3 miesiące, bo to dla przedszkola nieopłacalne - zostaje im po tych 3 miesiącach miejsce, a rzadko kiedy w trakcie roku rodzice szukają miejsca.

oczywiście, zę będzie problem - wyobraź sobie kalkulacje...przedszkole placisz 12 x np. 500 pln przecietnie, roznie bywa w przedszkolach prywatnych. a ty chcialabys zaplacic tylko 1/4 tego, a w grudniu nie będą mieli kogo przyjąć bo tych ktorych nie przyjęli we wrzesniu rodzice poślą gdzie indziej...jakbym miala poslac dziecko na 3 miesiace to wybralabym Klub dziecięcy i wykupila karnet, bez podpisywania deklaracji całorocznych.

dziekuję za odpowiedzi. No tak wlasnie myslalam, ze moze byc problem. rozumiem to oczywiscie, bo byc moze blokuje sie miejsce dla dziecka, ktore mogloby chodzic caly rok, wiec moze sie nie oplacac przedszkolu takie przyjecie. Ja po prostu przeprowadzam sie od stycznia do innego miasta i dlatego tylko na 3 miesiace potrzebuje.. z drugiej strony nie chce tez kombinowac ani kogos oszukiwac, zreszta jak mowicie - są umowy całoroczne. Bardzo dziekuje za rady, zorientuje sie jeszcze jakie typy umow sie podpisuje z przedszkolami ktore mnie interesuja., Pozdrawiam

nie oddawaj dziecka w życiu do przedszkola prywatnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tam jest masakra!!!!!!! dlatego zrezygnowałam z pracy, bo nie mogłam na to patrzeć, wszystkie inne nauczycielki milczały, a ja sie zwolniłam

bylam przedszkolanką - a dlaczego masakra? co działo sie w przedszkolu, ktorym pracowalas? moze powinnas to zgłosić ?

drugi raz do przedszkola prywatnego, bo jak dla mnie to jest przechowalnia, nie przedszkole oczywiście na pewno jedno przedszkole drugiemu nie jest równe, ale nie ma co liczyć na to, że w prywatnym jest to samo co w państwowym już chociażby fakt, że gdy przychodziłam z dzieckiem rano dzieci oglądały bajkę i gdy wychodziłam - dzieci również oglądały bajkę o czymś świadczy poza tym okazuje się, że panie pytały dzieci czy te chcą iść na dwór i jeśli dziecko odpowiadało, że nie chce, to nie szło:O gdy widziałam te spacery tylko w tę i z powrotem, to ręce mi opadały:O poza tym w tych placówkach bardzo często zatrudniane są bardzo młode osoby, bez doświadczenia, studentki byleby zaoszczędzić na kosztach:O a zauważcie, że w przedszkolach prywatnych dzieci przyjmowane są już od 2 roku życia tak małe dzieci nie zajmą się czymś dłużej, nie współpracują w grupie jak dzieci starsze, bo zwyczajnie nie potrafią z racji wieku i są traktowane po macoszemu, czyli na zasadzie - rób sobie cały dzień co chcesz:O moje dziecko chodziło cały rok do takiego przedszkola i codziennie był opór przed pójściem do niego:O dziecko miało 2 lata i do tego czasu było tylko ze mną więc byłam przekonana, że to kwestia rozstania, ale z drugiej strony powinnam domyślić się, że dziecko nie powinno oponować aż cały rok:O nie wiem dlaczego tak późno się zorientowałam, że to jest wina przedszkola, ze dziecko nie chce tam chodzić drugi raz nie oddałabym dziecka do takiego przedszkola za żadne skarby co państwowe, to państwowe a przyjąć, to przyjmą Ci spokojnie i w każdej chwili dziecko, bo tu chodzi o pieniądze więc o to się nie martw tak to jest w prywatnych