Czy czulście kiedyś, że tylko z tą osobą chcecie dzielić życie?

Czy wydawało wam się, że dla tej osoby warto poświecić wiele? Czy jak was ten jedyny/ta jedyna przytulili to czuliście coś niesamowitego, że sam dotyk był magiczny i mówił wszystko?

Krócej: "Zaznaliście kiedyś prawdziwej miłości?"

gdy mnie przytuliła płakałem jak dziecko

Nie

Tak, ja znalazłam właśnie prawdziwą miłość. Było tysiąc wątpliwości, ale zawsze czułam, że tylko z tym mężczyzną mogę budować związek i tylko z nim warto byc, pomimo problemów nie umiałam odejść, teraz jestem bardzo szczęśliwa, faktycznie, uczucie czuć, po prostu to się wie, nie trzeba słów

Dalej to czuje.

Po czym to czujesz?

ja to czuję, po tym że myślę jedno a i tak robię tak, żeby być obok niego. Nie ma go parę dni to czuje niepokój. Jest zmartwiony to potrafię stanąć na głowie, aby się uśmiechnął.

tak - ponieważ tacy ludzie istnieją dla nas - są jakby dopasowani do nas i dobrani , ale tylko w tym wypadku pojawia sie to uczucie...

Ja mam tak, że mimowolnie jak jestem z nią to jestem podniecony, wiecie o co chodzi...:) choć nic nie robimy

Tak. Od prawie 3 lat jestesmy malzenstwem :) Ale to nie bylo tak, ze "od pierwszego wejrzenia" wiedzielismy, ze to jest to - musielismy troche razem przejsc i dojrzec do tego przekonania. To nie kwestia magicznego dotyku, jak mowisz, czy czegos podobnego. Bardziej poczucie bezpieczenstwa i spokoju w obecnosci tej osoby, wrazenie odbierania na tych samych falach, konczenie rozpoczetych przez druga osobe zdan tak samo jak ona by to zrobila - zwykle rzeczy dnia codziennego :)

Nigdy przy nikim nie czułam się bardziej bezpieczna, czuję jakbym go znała od lat

Cały czas to czuje , już od 4 lat.