czy kwalifikuje się to do wizyty u lekarza? nie wiem co robić?

nie chcę latać z każdym błahym powodem do lekarza z dzieckiem, tym bardziej, że jest zdrowe, a w przychodni ostatnio mnóstwo chorych dzieci. otóż synek 7 m-cy od kilkunastu dni ma zaparcia. robi kupę, ale są to przeważnie takie "plasteliny niewielkie" po kilka-kilkanaście razy dziennie, sprawia mu to problem, duży wysiłek przy zrobieniu, często widzę też, że chce, ale nie może. wydaje mi się, że pije mało, ale nie jestem w stanie wmusić więcej w niego - wody i herbatek w ogóle nie tyka, jedynie wypije soczek jabłkowy czy jabłko z winogronem z bobovity ten 175ml i to by było na tyle, a reszta to : mleko z kleikiem, mleko z nutritonem, sinlac, obiadek papka, deserek papka - je jabłka przeważnie i to też nic nie pomaga. co robić, iść do pediatry?

ja bym nie szla ,bo zapisze ci jakis syf po kmtorym maly sie załatwi,a po odstawieniu problem wroci.chyba nie chcesz takiego malucha faszerowac lekami?a surowe jablka?lekko podgrzane,startena tarce.surowy czosnek dodaj do warzyw,oczywiscie ociupinke

mysle,ze za duzo tych papek mu dajesz,moze to go zapycha.

Spróbuj dać mu jeszcze śliwki te ze słoiczka, wydaje mi się, że są od 7 miesiąca.

no właśnie jabłka zjada i to nic cholera nie daje, nie wiem czemu tak się dzieje, to już długo trwa i boję się, że jakiś poważny problem się z tego zrobi. raz jak zrobił na wieczór kupę, to byłam w szoku gdzie on to wszystko pomieścił, dosłownie przez tydzień tyle nie zrobił, myślałam, że już będzie dobrze, ale od kilku dni znów to samo, widzę, że chce więcej zrobić, ale nie może no i w takich kawałeczkach małych wychodzi po kilka(naście) razy dziennie:/

i tak jak pisze poprzedniczka, mnie też wydaje się, że dajesz mu za dużo papek i się nimi zapycha. Dlaczego nie dajesz samego mleka?

dostaje mleko z kleikiem czy nutritonem, bo wychodzimy powoli z refluksu i musi tak pić, żeby mu się nie cofało, bo do niedawna wymiotował dużo, sinlac jada, bo jest alergikiem, więc musi jak najmniej mleka (obecnie tylko 2 nutramigeny na dzień). śliwki próbowałam - wysypało go:/ więc odstawiłam, jest na diecie eliminacyjnej, co 5dni i przez 5dni logicznie sprawdzam jeden nowy produkt

no cóż, trafił mi się taki "egzemplarz" :) alergia + refliuks - stąd te papki

rob mu warzywa na parze,cokolwiek

możesz mu podawać np sok śliwkowy lub śliwki ze słoiczka

Najlepszy jest delikatny rumianek do picia, a jak nie chce to są soczki z dodatkiem rumianku, a może zamiast soiczków daj mu starte jabłko.

Tak to kwalifikuje się do wizyty u lekarza, tym bardziej gdy dziecko jest z alergią

podawaj dużo płynów, spróbuj nawet na czczo podać trochę przegotowanej wody- może go ruszy , kleik ryżowy może potęgować zaparcia.

bo to w skorce od jablka jest blonnik,. samo jablko nic nie da bez skory. do lekarza bym nie szka, pewnie dostaniesz lactulosum-jest bez recepty, mozesz kupic w aptece. zapytaj aptekarki.

moja corka tez miala sklonnosci do zaparc; u nas pomoglo kilka rzeczy na raz: - wiecej zielonych warzyw w obiadkach, mniej marchewki gotowanej; - z owocow czesciej sliwki, jak najmniej banana - do podjadania troche rodzynek, ziarenka kukurydzy (oczywiscie jesli dziecko sobie radzi juz z takimi kawalkami) - zamiana kaszki ryzowej na kukurydziana

spróbuj może podawać jakiś probiotyk podawać z mlekiem, skoro dziecko jest alergikiem może latopic, bo jest przeznaczony dla dzieci z alergią pokarmową. moja córka miała podobne problemy, ale nie była uczulona na śliwke i ta z gerbera w słoiczku jej pomagała. może soczek marchewka-jabłko, odstaw kaszkę ryżową, zamień na kukurydzianą.

albo sinclac albo mleko z kleikiem, co drugi dzien zmieniaj. Zapychasz dziecko, dlatego ma problemy

już się mądre wrony zleciały - ekspertki od siedmiu boleści, które uznały, że autorka oczywiście zapycha dziecko i podaje za dużo papek. To może 7 miesięczne dziecko ma chwycić w rączkę surowego ogóra i zagryzać albo kawal pałki od kurczaka , bo kaszka i papki są nieodpowiednie dla takiego dziecka ? Wiecie co, ogarnijcie się kafeterianki, bo czasem takie głupoty radzicie, że głowa mała.

7 miesięczne dziecko to nie raz dziecko , które dopiero od miesiąca, góra dwóch zaczęło jeść co innego niż mleko, tak że deser czy obiad w papce i jakiś kleik to normalne jedzenie takiego niemowlaka, plus mleko do picia czy jakaś woda czy napoje ewentualnie soki.

ciepłą wode

za malo pije rozcienczaj mu ten soczek z przegotowana woda

z synem, od 3m do okolo roku, mial robione usg brzucha, badal go chirurg bo dwa razy krwawil po zrobieniu kupy... Przeszlo jak zaczal wiecej pic, wczesniej tez wody nie chcial, nie dawalam mu marchwi, bananow, kleikow czy kaszek ryzowych, za to jablka, sliwki, cytrusy, pomidory pozniej, ale nie mial alergii wiec o tyle bylo latwiej... Ale byly momenty ze nic nie pomagalo, kilka razy uzylam czopka, podginalam mu nozki, ale lekarka odradzila, postaraj sie lyzeczka chociaz z rana na czczo dawac mu wody

dziewczyny, dzięki wielkie za rady! no właśnie koło się zamyka, bo mały ma alergię z refluksem, więc to taka syzyfowa praca, bo jedno, że sporo rzeczy go uczula (ma też atopowe zapalenie skóry), a drugie, że musi mieć jeszcze jakiś czas podawane zagęszczacze, bo jeszcze do niedawna rzygał dalej niż widział. myślę, że on się trochę zraził do picia i nie chce z tego względu, że jak dostał cokolwiek płynnego, to wszystko mu się podnosiło i drażniło mu przełyk, stąd ta niechęć do płynów, tak sądzę. powoli przyzwyczajam go do soczków, ale nie jest łatwo, bo więcej wypluwa, bawi się tym, niż rzeczywiście połyka. tak więc z Waszych rad jak najmniej marchewki, banana, kleik ryżowy zamienić na kukurydziany, próbować dawać jak najwięcej pić. Probiotyk dostaje z zalecenia alergologa najpierw 3 miesiące miał Latopic, teraz Dicoflor, jak skończy brać kolejne opakowanie, to znów zmiana na jakiś inny. Ktoś pisał o sinlacu - wiem, że to zapychacze, ale on musi mieć ograniczone mleko do minimum, stąd te kaszki, cóż, trzeba wybrać mniejsze zło...