Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młodazołza.pl

Zostawił żonę i dzieci dla mnie.............

Polecane posty

Gość też poczytałem
"gdyby rozwód był z jego winy" czy sądzisz, że kobietę, która (ku zaskoczeniu niewinnego) była zdolna do takiego poniżania siebie, kupi za to na co "Stać go na to i krzywdy sobie nie robi."? "Pewnie pójdzie na to, bo to jej się bardziej opłaca, niż szarpanie o mieszkanie, sprzedawanie i dzielenie kasą" - mierzysz ją własną miarką? Dziwisz się równocześnie do czego jest zdolna tamta kobieta. Znasz majątek swojego kochasia, jego źródła przychodów.... Sądzisz, że ta "głupia baba" nic o tym nie wie? Czy sądzisz, że sąd będzie miał jakieś problemy ze wskazaniem winnego? Czy sądzisz, że będzie miała jakikolwiek problem ze znalezieniem adwokata, który widząc, że jej mąż nie jest gołodupcem bez żadnych problemów (nawet sam inwestując) wyciągnie z WINNEGO dużo więcej niż ona sama może dzisiaj oczekiwać? czy nie za wcześnie dzielisz skórę na niedźwiedziu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
Widze, ze autorka wczoraj miala czas na napisanie kilku postow, czyli walentynki z "ukochanym" nie wypalily....pewnie spedzil je z zona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
piszesz, że on chce mieć trochę czasu na przemyślenia.... ma o czym myśleć spróbuję ci podpowiedzieć tok jego myśli.... co mu się bardziej opłaca? formalnie mieć nadal żonę i dzieci - dofinansowywać ich wszystkich wg własnego uznania a nie wg "urzędowego obowiązku", który poskutkuje znacznym obniżeniem poziomu jego życia. dupczyć sobie dalej cieplutką, młodą dupencję, która przecież mu tę dupę wystawiła za frico czyli z miłości bez żadnych wygórowanych oczekiwań, wiedząc przecież, że ma żonę. Powiesz, że nie mam żadnych podstaw aby takie coś zakładać.... Wczoraj jeszcze nie miałem. Po twoim wczorajszym wieczornym wpisie już mam. Pokazałaś, że wszystkie techniczne szczegóły macie już dogadane. Precyzyjnie zaplanowane zarządzanie "wspólnym" już wkrótce majątkiem. I co? ....i on potrzebuje czasu..... czasu na przemyślenia........ zaczyna myśleć głową a nie fiutem polecam ci również przesunięcia środka ciężkości twojego myślenia z krocza tak trochę bliżej głowy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
po co kupować browar jak się ma piwo za frico? czy ty piękna i jeszcze mądrzejsza uważasz swojego idola za AŻ takiego idiotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
"pewny siebie i przebojowy, przystojny nieziemsko, miał to co moi rówieśnicy jeszcze nie mają - pozycje społeczną, dobrze zarabia, jest mega amitny" Każdego może dotknąć jakaś chwilowa "pomroczność jasna". Ale ona szybko mija i wraca przytomność. W imię czego taki facet miałby zrezygnować ze swoich ambicji i z połowy majątku tu i teraz, a jutro pozostałą połową dzielić się z jakąś dupencją, która "nie naciska, czeka i nigdzie jej się nie śpieszy" a która przecież nie żałuje mu kroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lollercoaster
A ja współczuje temu panu - bo nowa partnerka na golodupcow nie patrzy nawet, więc w razie problemów zostanie nagle sam. A nawet jeśli finansowo będzie się wiodło, to z czasem różnica wieku da znać o sobie i najpewniej zostanie wymieniony na młodszy model. Nie dlatego, ze jest za stary, ale dlatego, ze ona jest bardzo młoda i jeszcze wiele razy zmieni się jej charakter, priorytety, styl życia. W koncu przestana do siebie pasowac. jemu sie już nie pozmienia, bo w tym wieku jest to wszystko już mniej wiecej ustalone. Oczywiście żona go z powrotem nie przyjmie, bo i po co. Z tym wspolczuciem oczywiście żartowałem, będzie miał to, co sobie wypracował. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhgvjcdcgkhvh
hxrtdukbvmdcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
"Zostawił żonę i dzieci dla mnie............." to zdanie jest charakterystyczne dla ludzi rozpaczliwie poszukujących dowartościowania się. On zrezygnował z komfortowego życia, z majątku, pozycji zawodowej i społecznej, z rzeczy SUPER WAŻNYCH dla niego i "zaopiekował się mnąąąąąą". wow!!!!!!!!!! :) ale tutaj mamy do czynienia z czymś innym.... On zostawił jakieś bezwartościowe fanty, a prawie nieuszczknięty majątek złożył u moich stóp. wow????????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwdd
ff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
"Widze, ze autorka wczoraj miala czas na napisanie kilku postow, czyli walentynki z "ukochanym" nie wypalily....pewnie spedzil je z zona..." Kiedy to przeczytałem pomyślałem, że dla naszej bohaterki zajętej kalkulowaniem ile i komu można dać z jego majątku, walentynkowanie i te wszystkie teksty o jakiejś miłości są infantylne i jej to nie rajcuje. Ale przecież ona napisała, że tam była. Możesz więc mieć rację. Dostała klucz od jego garsoniery i czekała. A jemu COŚ wypadło. Cała seria nieprzewidywalnych zdarzeń....mały miał wysoką gorączkę i kobita poleciała do apteki a on musiał chwilę zostać z dziećmi. Potem kiedy już był praktycznie ubrany starszy tak mu się przyczepił do nogi, że nie mógł się wyrwać, a jak się już wyrwał to okazało się, że ma posikane spodnie bo rozhisteryzowany 4 latek popuścił. Nie mógł go tak przecież zostawić. Musiał go więc ululać do snu i odpowiednio odczekać aż wejdzie w fazę głębokiego snu. A potem zrobiło się tak późno, że już się nie opłacało wracać do "siebie". A tak właściwie to ciągle jeszcze u siebie był. Przecież nie wyniósł jednego dnia z domu do skromnej garsoniery wszystkich rzeczy gromadzonych przez lata. Miał bogaty wybór garniturków i wyprasowanych koszulek na jutro do pracy. ...a świstak tak siedział i zawijał..... nawet nie miał pod ręką laptopa... i wrócił do siebie.... i poklikał sobie z godzinkę na kafeterii..... WALENTYNKI są takie infantylne..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze..
jakl wygladasz mala pijawko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia Zuzanna
autorko, napisałaś - eśli się zgodzi na rozwód bez orzekania o winie dostanie mieszkanie, a mojemu zostanie dom po rodzicach (uwaga! spadek nie należy do wspólnego majątku), który obecnie jest wynajmowany, więc uczciwie z nią się chce dogadać. Dzisiaj nawet o tym rozmawialiśmy. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Dom może dostanie, a może nie... My swój dom zapisaliśmy w testamencie wnukom, których ojciec zostawił dla podobnej do Ciebie pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też poczytałem x widzę, że bardzo się przejąłeś tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym dzieci ciągle będa dziedziczyć po ojcu i nawet jesli teraz w nim zamieszkacie, to po jego śmierci będziesz się musiała tym domem z nimi podzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwdd
nie koniecznie będzie musiała albowiem wyjście jest bardzo proste by tego nie musiała robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo rzecz jasna przepisać cały majątek na nową małżonkę ale to znaczy, że taki facet jest totalnym durniem i chwała bogu, że odszedł od rodziny w siną dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwdd
lojhfdsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
"widzę, że bardzo się przejąłeś tematem." ani temat jakiś szczególny, ani moje przejęcie.... przecież człowiek musi się czymś zająć jak robota robi się sama niekoniecznie pożytecznym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwdd
puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
"dzieci ciągle będa dziedziczyć po ojcu i nawet jesli teraz w nim zamieszkacie, to po jego śmierci będziesz się musiała tym domem z nimi podzielić" a jak jego zejście trafi ci się przed ich pełnoletnością? to dopiero będzie frajda, dzielić dom z tą żałosną ich reprezentantką..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, człowiek zajmu się dobrowolnie tym co go interesuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że takiej opcji autorka nie założyła. Życie pod jednym dachem z tak żałosną kobietą może być udręką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwdd
stuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
ale może ta reprezentantka nie będzie zainteresowana taką wspólpokatorką jak ty i dzieci sprzedadzą swoją połowę komuś, kto będzie wiedział jak skutecznie i tanio wykurzyc cię z drugiej połowy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to wredot jakiś bez serca jesteś. Uwziąłeś się na miłość prawdziwą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też poczytałem
"człowiek zajmu się dobrowolnie tym co go interesuje" jestem człowiekiem PRAWIE renesansu więc interesuję się PRAWIE wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mawiał pewien generał biblista PRAWIE robi różnicę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię
pań/panienek , które wtryniają się w rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×