Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malena=-=-

Jak sobie dodajecie energii, motywacji do cwiczen?

Polecane posty

Gość Olcia Dubicka
Mi dodaje motywacji to ile chudnę. Wchodzę na wagę i widzę kolejny kilogram w dół i to jest dla mnie największa motywacja. Już schudłam 9 kilogramów po miesiącu więc dla czego miałabym stracić motywację skoro chudnę ;) Coraz bardziej mi się to podoba i mam coraz więcej energii nie tylko tej motywacyjnej ale także i tej życiowej do działania, mniejsze zmęczenie/senność w ciągu dnia. Czego chcieć więcej :D A w odchudzaniu pomagają mi tabletki Forever Slim, można je kupić na allegro. Dopiero po nich waga ruszyła mi w dół ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiesiłam sobie swoje stare zdjęcie i zdjęcie sukni ślubnej na lodówce i przy komputerze, to mnie najbardziej motywuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też...........
jak ktos naisał: moj karnet jest drgi więc żeby się opłacało muszę te 2 x w tyg chodzić.:) ale motywacjąteżjest samopoczucie: przestałbolećmnie kręgosłup, chodzęwyprostowany, po ćwiczeniach mam optymistyczniejszy pogląd na świat. Poza tym dla mnie ważne jest że mam swój program: 20 min rozgrzewki (orbitrek albo rowerek), ok 10 urządzeń - 3 serie po 15 razy, rozciąganie pomiędzy seriami, 5-7 min na rowerku dla rozluźnienia poćwiczeniowego. Ja robisz cyklicznie to czas lepiej ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrysia mek
Po prostu - mamy fajną ekipę, w której każdy na siebie pozytywnie wpływa na wzajem. Chodzimy ćwiczyć do GoldsGym, z dużym powodzeniem, świetnie się tam bawimy, wszyscy kochamy zumbę - człowiek chudnie, ale przede wszystkim dobrze się bawiąc i to nam się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tryptyk_
ja mam dwa sposoby, jak brak motywacji to wlaczam wszstkie swiatla w domu i staje przed lustrem, nic wiecej nie trzeba, Jak energii brak to łykam jakies przyspieszacze spalania, one daja kopa energetycznego is ie szybciej spala tluszczyk, teraz łykam figurę extraslim i latam na siłkę słuchać jak tluszczyk krzyczy w nieboglosy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodze na fitness dlatego, że kocham to potworne zmęczenie, ten spływajacy pot ten potęzny wysiłek. Spalam nie tylko kalorie wypłukuje również toksyny i wyrzucam z siebie stres całego dnia:) Pomimo kilku porodów nadal mam płaski brzuch i mogę chodzić w legginsach :) latem odkrywam pępek i nie wstydze sie załozyc kostium :) mam dyskopatie wielopoziomową dzieki treningom pod okiem dobrej instruktorki od dawna nie miałam zadnych stanów zapalnych. Lepiej śpie mam wiecej energii:) Czy moze byc lepszy motywator?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukasowa
Oglądam zdjęcia na fb np w profili Mel B czy Ewy...i to jest najlepszy sposób na motywację. do tego to, że mój facet nie może oderwać wzroku ode mnie, a wcześniej było czasami tak, ze spoglądał przy mnie na takie zgrabniutkie dziewczyny (choc nigdy nie miałam problemów z wagą-mam figurę gruszki-tylko piersi mam trochę większe, mega płaski brzuszek i szersze biodra-wcięcie w talii i niestety do tego płaski tyłek!!) dlatego zawsze denerwowało mnie to-jestem bardzo zazdrosna, ze on gdzieś tam się patrzy...I dlatego postanowiłam powiększyć pupę, unieść, ujędrnić i dodatkowo pozbyć się kilku cm w udach :) Jestem juz po miesiącach ćwiczeń-i nie przestaję :) A efekty są :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukasowa
Czyli w skrócie- NAJLEPSZY MOTYWATOR TO ZAZDROŚC-patrząc na inne dziewczyny i gdy mój facet patrzy na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaP
Ja zazwyczaj poprostu oglądam zdjęcia pieknym szczupłych dziewczyn ktore mnie mega motywują. A na brak energii zazwyczaj nie narzekam, ale jak to ktoś wyżej już stosuje- łykam albo lkarnitynę albo figura extraslim, na traning nie ma nic lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ułanka
ta figura extraslim co ma takiego w sobie, że dodaje energii? Bo pierwsze słysze, żeby herbapol wypuścił coś w tym profilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felekkl
Jeśli brakuje Wam motywacji to proponuję wzięcie udziału w konferencji http://www.mistrzmotywacji.pl/ . 7.06 o godzinie 20:00 online! Oczywiście darmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałem, że patrzenie na swoje dawne zdjęcia rzeczywiście pomaga. I częste wizualizowanie swojej wymarzonej sylwetki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest wiele kursów, które pomagają wzbudzić w sobie motywację i pobudzić nas do działania. Gdy nie radzimy sobie sami, warto skorzystać z pomocy kogoś doświadczonego. Tutaj jest darmowa konferencja online, która pomoże Ci osiągnąć sukces: http://www.mistrzmotywacji.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olcia, s********j. Reklamuj sobie tą swoją chemię wobec własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabryka Formy
Szanowni Państwo, zwykle na kilku pierwszych treningach mamy bardzo dużo energii, entuzjazmu i ochoty do ćwiczeń, natomiast po kilku tygodniach jednym z największych problemów, z jakimi przychodzi się nam zmierzyć, jest brak odpowiedniej motywacji. Większość z nas najchętniej wróciłaby wówczas do wcześniejszych nawyków. Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy pracę nad swoim ciałem rozpoczęli świadomie i przede wszystkim zrobili to dla samych siebie. Wewnętrzna motywacja daje nam dużo większą gwarancję na to, że wytrwamy w postanowieniach. Bardzo pomocne okaże się też na pewno profesjonalne wsparcie trenera personalnego, jak i odpowiednio dobrany, urozmaicony plan naszych treningów. Wybierzmy taki rodzaj aktywności fizycznej, który sprawia nam przyjemność. Jeśli nie lubimy biegać, nie zmuszajmy się do porannego joggingu, znajdźmy sobie inny sport, w którym czujemy się dobrze i który daje nam poczucie zadowolenia. Rozpoczynając ćwiczenia nie zapominajmy, że wpowadzone zmiany mają mieć charakter długofalowy i jest to plan na nasze całe, nowe życie. Fabryka Formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie motywują te najbardziej wysportowane babki z fitness klubu. No i instruktorki. Nie są chude, są szczupłe, proporcjonalne, też mają fajne mięśnie, są wysportowane, takie ciało fajnie wygląda. duże lepiej niż chudy wieszak jakim nie chciałabym być (moja mama lametuje że jak się chcę zagłodzić czy coś bo tak schudlam a przecież ja jem normalnie, nie jestem na diecie żadnej, tylko ćwiczę). no i efekty też motywują. oczywiście na początku było na odwrót, po póltora miesiąca od rozpoczęcia ćwiczeń jak weszlam na wagę i zobaczylam 2 kg więcej a i w brzuchu spodnie cisneły, to isę wystraszyłam, ale wiem teraz, że to mięśnie zaczęły się rozwijać. teraz, pół roku pozniej, już spaliło się sporo tłuszczu 9sporo mam namyśli ze 2-3 kg myślę. patrząc po wyglądzie, łapiąc sie i macając ;) wagi nie mam w omu ale staram sie mierzyć cm. ja zaczęłam chodzić na zumbę 2x tygodniowo i do tego biegam pół godziny-godiznę 2x tygodniowo (czasem tylko raz tygodniu) i to wszystko. nie jestem na diecie. w chwili obecnej ważę 57 kg tzn tyle ważyłam w ubiegłą sobotę ważąc sie u koleżanki ;) (mierzę 161 cm). oby stracić jeszcze troszkę z brzucha i ud ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie min. motywują przykre wspomnienia jeszcze sprzed miesiąca... Przypominam sobie jak źle się czułam w ulubionych dżinsach, jak kupywałam bluzki w dwukrotnie większym rozmiarze, by zatuszować boczki, przypominam sobie jaki problem miałam z kupnem sukienki na studniówkę, bo w prawie każdej wyglądałam mało apetycznie... Teraz, gdy o tym myślę, mówię sobie: "nigdy więcej", nigdy więcej nie doprowadzę się do takiego stanu. Ćwiczenia pozwoliły mi schudnąć, pomału zaczynam lubić swoje odbicie, a co najważniejsze - czuję się o niebo lepiej! Wiadomo, że mimo wszystko nachodzą mnie chwile zwątpienia, niekiedy trudno mi się spiąć i coraz częściej rozważam czy nie lepiej byłoby wrócić do poprzedniego trybu życia... Walczę z tą pokusą dzielnie i się niepoddaję! Kiedy potrzeba mi szczególnej motywacji, zaglądam na fanpage Ewy, tam zawsze ją znajduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole nie robie no przecie jak to tak jest no byla juz na taki temat sonda uliczna czy cos i fajnie wtedy bylo no nie na seriozne no 👄 www.youtube.com/watch?v=1FT_YcldLa4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MireczkaXX
Na mnie też bardzo pomagają różne filmiki na youtube. Dodatkowo też podoba mi się aplikacja Hello.zdrowie, w której można znaleźć wiele różnych wyzwań odnośnie ćwiczeń czy też zdrowego odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alohahaha
Jak mi brakuje energii do ćwiczeń to piję trochę posłodzony sok, parę łyków dosłownie dają lekkiego kopa do ćwiczeń, ale to jak już kompletnie opadam z sił. Lepsza opcja jest z miodem ale nie mam miodu :). Niestety karnet na siłownie motywował mnie kiedyś tylko przez 3 miesiące, trzeci miesiąc wykupiony nie chciało mi się nawet ruszyć, a raczej chodzić tam. Może przesadziłam. W zeszłym roku motywowałam się tym że co jakiś czas kupowałam sobie do domu nowy sprzęt do trenowania i wymyślałam jak na nim ćwiczyć, zawsze się coś znalazło co chciałabym w danym momencie ćwiczyć no i włączałam jakieś filmiki na youtube żeby ćwiczyć z kimś.. Ostatecznie kupiłam sobie rowerek stacjonarny ale też nie miałam motywacji. Ale teraz jakoś idzie. Jak mi się nudzi to gram na telefonie albo coś czytam i pedałuję. Wcześniej włączałam telewizor i nie wytrzymywałam dłużej jak 10 minut i to nie ze zmęczenia tylko z nudów, teraz godzinkę spokojnie, czasami nawet więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie bardzo motywuje to jak widzę ludzi którzy zrzucili bardzo dużo, dalteog co jakiś czas idę sobie na spotkanie do Gaca centrum na których można spotkać osoby które zgubiły 50, czy nawet 70 kg, nawet nie wiecie jak oni potrafią motywować do działania, polecam każdemu takei spotkanie, bo to naprawdę dodaje siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też ostatnio straciłam motywację do ćwiczen. Zawsze ćwiczyłam dzień w dzień, a teraz nie mogę zmusić się do machnięcia nogą :( Potrzebuję jakiejś koleżanki, towarzystwa do ćwiczeń, biegania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adell a kiedy odbywaja sie takie spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie odwrotnie- najbardziej motywuje mnie do ćwiczeń wygląd nie dbających o formę i ciało rowieśniczek. Nie chcę ich przypominać. Poza tym mam w domu dużo luster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jesteś z warszawy albo okolic to 11 czerwca o 19 odbędzie się wykład z Konradem Gacą a Gaca Centrum w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstep wolny? a ty adell idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś uprawiałem crossfit a ten trening exitt jest spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gutek88
Heh, kosmetyki znam może by potrenował teraz! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×