co sądzicie o tym jak kochanek olewa?

np odpisuje po dobie dwóch , trzech , chce sie spotykac ,ale tylko dla seksu ,sam proponue spotkanie ,a potem sie nie odzywa aż do spotkania? Jest sens utrzymywać taka znajomość nawet niezobowiazuaca czy lepiej w ogóle sobie dac spokoj? ja mam 21 lat ,a on 27

niezobowiązująca znajomość tylko pogotowie seksualne

olej go!!!!!!!!!!idiotka z ciebie jakich mało!

no właśnie,nawet o niezobowiazującą znajomosc sie powinno jakoś dbac ... nie jestem idiotka! kiedyś był zupełnie inny choć od początku było wiadomo ,ze on chce niezobowiazujacej znajomości ,ale pisał codziennie , dzwonił , wysyłał czułe smsy ... a teraz ? nic. tylko chce sie spotkac i w tym celu pisze

ale rozumiesz na czy roznica polega? w tym momencie to tylko jego potrzeby są zaspokajane. ja bym olała go.

nawet nie napisze głupiego ,, slodkich snow" czy ,, co słychac u ciebie" , nie pogada na gg,a kiedys rozmawialiśmy godzinami . tylko o seks mu chodzi i ok w sumie o to ma chodzic w takich układach ale mógłby sie choc troche postarac ,a nawet do kolezanki by wypadalo odpisac

wlasnie rozumiem , bo jak ja wg niego sie mam czuc w tym wypadku? mam być zadowolona ,ze o mnie przyjedzie , spełni swoje potrzeby , moze chwile bedzie miły i pojedzie? a potem znowu nie bedzie pisał , mnie bedzie z tym zle bo bede sie czula jak szmata i napisze jak znowu mu sie zachce spotkac... To nie dla mnie , dla mnie do seksu nie trzeba wielkiej miłości może od razu ,ale żeby mnie chociaz ten kochanek nie olewał i dał mi też troche swojej uwagi poza łożkiem

wypowie sie ktos jeszcze?