Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu muszę się wygadać

Kłótnia rodzinna.... czy ja faktycznie przesadzam ? i powinnam siedzieć cicho ?

Polecane posty

Gość po prostu muszę się wygadać

kurczę postaram opisać to jak najkrócej. Pół roku temu zmarł mój tata mieszkamy z moim mężem córeczką i moją mamą w naszym domu który należy teraz do mnie i do mamy po śmierci taty ale niestety jest jeszcze dziadek który mieszka z nami ma swoją kuchnię i pokój (dożywocie) i my z mężem ten pokój użytkujemy... chociaż dziadek cały czas go nam wypomina chociaż ostatnio się uciszył... na ten temat do dziadka należy jeszcze ciągnik. od razu po śmierci taty mówił do wujka (męża siostry taty) że sprzeda ciągnik i hektar pola (pola akurat nie ma prawa) a tan wujek chodził po wsi i rozpowiadał że dziadek chce sprzedać ciągnik to było nie całe 2 tyg po pogrzebie taty ale ok wkurzyłam się i nic nie mówiłam chociaż uważam że nie powinien tak mówić tym bardziej że od pogrzebu taty mineło bardzo mało czasu. i jakieś 2- 3 tyg temu był KUPiec na ten traktor ale że nas w domu nie było to nie wiedzieliśmy o tym i powiedziała nam sąsiadka przemilczeliśy. ale za ok tyg był następny kupieć i nie chciał powiedzieć skąd to wie.. o tym ciągniku ale powiedział że to własnie ta ciotka chce go sprzedać wściekłam się i zadzwoniłąm do niej z pytaniem czy zamierza sprzedać nasz traktor... (bo to moja mama na niego robiła i w końcu mama z tata z niego korzystali) a ta na mnie z mordą że to nie prawda itd. że jak my z mamą możemy ją o to posądzać i jej męża że oni sią bogu ducha winni itp.ale to jej mąż chodził i rozpowiadał po wsi i nie wiadomo gdzie i nikt inny tylko on albo i ona. i oczywiście jesteśmy skłóceni.... jak przujdzie do dziadka to wszystko słychać co na nas ciotka gada do dziadka mam juz tego serdecznie dosyć u nas w domu klucze młotki itd trzeba przed nimi chować bo wszystko nam kradną i mówią że to nie oni dosłownie po co się nie rozpędzisz to tego nie ma i trzeba dzwonić do nich i się pytać czy przypadkiem tego nie wzięli ok dlaczego mieli by nie pożyczać ? ale mogli by się zapytać i potem oddać a z tym jest bardzo trudno jeszcze spotrafią powiedzieć że to ich idą do budynków jak po swoje! w naszej stodole stoi ich kombajn do zboża mam ochotę im ten kombajn wywalić z mojej stodoły jestem taka zła... tak ubliżają mojej mamie... tak samo gadają do dziadka na mnie na mojego męża ale najbardzoej na mamę gadają straszne głupoty powiedziałam przed chwilą mamie że jak jeszcze raz usłyszę jak gada na nią czy na mnie i na mojego męża to powiem jej niech wypierdala z tym kombajnem z mojej stodoły... mama twierdzi że przesadzam a wy jak uważacie ? mąż też uważa że powinnam ten kombajn wywalić im ze stodoły po tym wszystkim i wszystko pozamykać na klucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 2012...
przeczytałam połowę i jestem tak zmęczona tym tekstem,że nie dam razy dalej,połowy nie zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu muszę się wygadać
przepraszam..... ale trochę pisałam i trochę zajmowałam się córką ale mam nadzieję że jednak idzie coś z tego zrozumieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu muszę się wygadać
to czekam na osoby które to zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu muszę się wygadać
a te co nie rozumieją... to może po prostu się nie udzielajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajaja
Bełkot straszny... Na Twoim miejscu wywaliłabym ich kombajn, w jego miejsce wsadziła traktor, wszystko zamknęła na klucz i niech sobie radzą jak są tacy mądrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przebrnelam i znam
takie ciulowe sytuacje rodzinne. tym bardziej po czyjejjs smierci jak sie sypie powiem tyle POSLUCHAJ MEZA. rozlicz sie z nimi. oddaj kombajn, podworko zamknij na klucz, z dziadkiem pogadaj i albo bedzie siedzial grzecznie albo niech sie wyprowadzi do corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaha zleciały się polonistki
do was mówię won!!! Autorko na twoim miejscu ten kombajn wywaliłabym na zbity pysk od razu jak zaczęła ciotka wam ubliżać. Twoja mama pewnie przez całe życie siedziała cicho,jak mysz pod miotłą ,ale masz rację - TY SIĘ NIE DAJ ! kto to słyszał żeby w swoim domu i na swojej posesji wszystko chować! to nie jest ich! nie mają do tego żadnego prawa. Twój wuj powinien się wstydzić że tak mówił po śmierci twojego taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMani
Co nieco rozumiem. Ja na Twoim miejscu też bym ich wywaliła. Jak oni sa tacy dobrzy a wy tacy okropni, to niech biora dziadziusia do siebie i fora ze dwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu muszę się wygadać
ja przebrnelam i znam i tak zrobię... tylko obawiam się tego że jak wywalę ich kombajn ze stodoły to ciotka zrobi wszystko żeby wywalić mnie z pokoju dziadka a dziadek stanie po jej stronie i nic nie będę mogła zrobić bo dziadek ma dożywotkę na pokój i kuchnię tak jak wcześniej wspominałam. Jak mnie wywali z tego pokoju to będę miała problem... i problem potem po jego śmierci bo wszystko będzie śmierdzieć jego sikami tak jak teraz śmierdzi w jego kuch i w łazience po nocy ! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu muszę się wygadać
oni go nie zabiorą bo mają tylko w domu kuchnię i 1 pokój i dziadek ma tutaj dożywotkę... Myślałam o tym by jakoś ten pokój przepisać na mnie ? no nie wiem poradźcie coś proszę dzwoniłam do notariusza w sprawie tego ciągnika... i mogę go bez problemu przepisać na mnie... jest tylko potrzebny podpis dziadka nie trzeba go nigdzie wozić i nawet by nie wiedział że ten traktor na mnie przepisał ale dałam sobie z tym spokój. Więc moze tak samo łatwo byłoby z pokojem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaelżbieta
Współczuję Twojemu dziadkowi takiej starości i opieki. Pokój i kuchnia jest jego własnością i skoro jesteś taka honorowa, to oddaj mu to co mu należne. Skoro ciągnik w jakiejś części również należy do niego, to go spłać z tej części i wtedy nie będzie nim rozporządzał. Uważasz, że wszystko Ci się należy, jesteś bezczelna i pyskata. Kombinujesz jak pozbawić dziadka wszystkiego. Skoro coś należy mu się dożywotnio to domyślam się, że wcześniej cały dom był jego własnością, którą przepisał na swego syna, a twego ojca w zamian za opiekę na starość i prawo dożywotniego korzystania z jego części. Teraz nie ma nic- ani pokoju, ani opieki, ani szacunku. Dlatego ja uważam, że majątek przekazuje się dzieciom w spadku po swojej śmierci, bo inaczej samemu na starość zostaje się z niczym. Co do nietrzymania moczu... cóż, nikt nie mówił, że starość jest piękna i przyjemna. Ciebie też to czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu muszę się wygadać
elaelżbieta - dlaczego ja mam go szanować skoro on mnie i mojej mamy NIGDY nie szanował ? no pytam się dlaczego ? opiekować się nim też nie mam obowiązku. może i napisałam bęłkot ale nic nie wspominałam o tym że ma problemy z nietrzymaniem moczu i uswiadamiam cię nie ma z tym problemu kiedyś zapytałam go dlaczego tak leje koło muszli to powiedział że mu się tak podoba i tak będzie robił i zrobi mi na złość i będzie lał i że jeszcze nasra na środku na szczęście tego nie zrobił bo inaczej bym mu to gówno chyba w twarz rzuciła i dopiero wtedy poszedł by po rozum do głowy. Starość nie ma tu nic do rzeczy on ma 82 lata a moja babcia 85!! i mieszka niestety sama i ma wszystko posprzątane itd. tylko po zakupy sąsiadka jej chodzi i jest bardziej schorowana od tego dziadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatkowolubczykowo
oj znam takie sytuacjie.... Dziadek i babcia mieszkali w duzym domu pod częstochową. Po śmierci babci, jedna z ich córek zaproponowała 86-letniemu dziadkowi, że sie nim zaopiekuje w zamian za przepisanie na nią domu. (ciotka z wrocławia) Dziadek się zgodził, i dom przepisał. Ciotka nadal mieszkała u siebie, a do dziadka przyjezdzała raz na 2 tyg i gotowałą mu obiady, pakowała w słoiki i do lodówki. Nie minęło pół roku, a ciotka omalże nie sprzedała domu z dziadkiem. Dowiedzielismy się przypadkiem od sasiadów, ze kupce przychodzą oglądać. No masakra jakas. W końcu inna z córek wzięła dziadka do siebie, gdzie ma pokój, i opiekę, a dom stoi pusty i czeka.... Przy okazji ta ciotka załozyła sprawe w sądzie swojej siostrze i chą jakoś "odzyskac" ten dom dla dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś jedna wielka ściemniara ktoś tu wierzył w ta historyjkę prosto od Jaworowicz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzę ci żebyś oj tata
na pewno wywaliła ten kombajn ze swojej stodoły a co ciociusia będzie się panoszyc przeciez to nie jej i nie ma do tego zadnego prawa a co do pokoju to nie wiem ale mysle ze jak z traktorem poszloby tak latwo to mysle ze z pokojem tym bardziej muszisz raz jeszcze zadzwonic do notariusza i sie dowiedziec co i jak kwiatkowolubczykowo - kochana czy zalozycielka tematu pyta o nasze chostorie ? chyba nie wiec czemu je opisujesz zamiast kobiecie pomoc to opisujesz jakies historyjki ze swojego zycia na jej temacie,zaluz sobie wlasny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzołłłaaannnaaa
justek76 - chyba się z kosmosu urwałaś :D znowu ty jak ja cie cierpię buuuuu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te wiejskie problemy
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzołłłaaannnaaa
a do tematu to ci współczuję takiej "cioci" i dziwię ci się że jej jeszcze nie pogoniłaś, naprawdę. Z pokojem wątpię żebyś coś zdziałała, ale może ci go nie zabierze módl się o to, bo potem jak umrze to będziesz miała nie zły syf w tym pokoju a kuchnia ci zasmrodzona raczej ci wystarczy, co ? ja po swoim dziadku przez 2 lata wietrzyłam żeby nie waliło przyszła wiosna w pokoju były po otwierane wszystkie okna do jesieni i wzimie czasami też jak nie dało się już wytrzymać. odświeżaczy poszła wielka tona i to nie tych tanich tylko drogich. Także nie życzę ci tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 900-09
z tego co piszesz to ten dom nie jest twój ale rodziców (aktualnie mamy) Wiec nie rządź sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninnnna
niestety ni jestescie pierwsza taka rodzina i nie ostatnio -tak bywa ze te dzieci ktore odeszły z domu lubia mieszac .Jak sie domyslam ciotka jest siostra twego ojca i napewno dostała swoje jak sie wyprowadzała z domu ,ale ze twoj ojciec zmarł to probuje jeszcze cos sobie zorganizowac dla siebie.Ciezka sprawa -jesli traktor na dziadka to niestety ,ale musisz sie z tym pogodzic ze moze z nim zrobic co ze chce ,a co do tego ze ciotka was pomawia itp....to ja jakbym uslyszala to bym tam poszla i swoje jej powiedziala .A dziadkowi dała bym ten jego pokoj i kuchnie niech sie buja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×