Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość phiiiiiiiiiiiii

Co planujecie robić na Walentynki?

Polecane posty

Gość phiiiiiiiiiiiii
Ja mam 26 lat, mąż 30 - czy jeszcze aż takie dzieci z nas? :o Po prostu chcemy spędzić miło dzień, bo czujemy sentyment do tego święta. Macie rację - powinniśmy się kochać cały rok tak, i tak jest przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Ninja, to osoby dzieciate juz nie mają prawa zjeśc romantycznej kolacji czy "poskakać" w bieliznie?? Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlin52352
Bo ninja pewnie ładną bieliznę załozyła ostatnio na własny ślub. Teraz jako matce i statecznej matronie nie wypada jej zajmowac się takimi infantylnymi pierdołami jak kolacja z męzem czy seks w bieliźnie:D Co kto lubi:P Tylko niech się ninja nie zdziwi, jak kiedyś znajdzie sie inna kobieta, która chętnie "poskacze" przed jej mężem w seksownej bieliźnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż to, niektóre z Was mądrze piszą, jak tylko w walentynki macie kolację, sexi bieliznę i seks, to szczerze wspołczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
gremlin, nie zdziw się, jak się naskaczesz nad mężem w gaciach, a on i tak Ciebie rzuci dla innej. Bo nawet najlepiej skaczącza pindzia może zostać zdradzona z zupełnie innych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Nie, nie tylko w walentynki. Ale lubimy celebrowac różne okazje, często tez spędzamy razem czas bez okacji. Co w tym złego? Wam się chyba wydaje, że jak ktoś obchodzi walentynki to jest to dla niego jedyny dzień w roku, kiedy pozwala sobie na czułości z partnerem. Nie wiem skąd ten wniosek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
ja wręcz to odbieram ta - że tak się boicie , żeby Wasz mąż nie poszedł do innej, że wyginacie się jak głupie, ja nie potrzebuję stać całe walentynki przy garach do kolacji i kupować bielizny, by wiedzieć, że jestem dla męża najważniejsza, i on sam też wychodzi z inicjatywą walentynkową, a nie że tylko ja się udzielam.Zamiast kazać stać mi przy garach i robić mu kolację, sam mnie zabiera na kolację do dobrej restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Ninja, ale dlaczego tak się rzucasz? Serio założenie seksownej bielizny to dla ciebie taki problem? Sama nigdy tego nie robisz? Współczuję twojemu męzowi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie walentynki to mamy zawsze wtedy kiedy tylko jest ochota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
A zamiast kupować sexi bieliznę na walentynki, wolę na co dzień kupować seksowne ubrania i kobieco wyglądać na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Wydajesz sie strasznie zgorzkniała i wydaje mi się, ze chyba nie wszystko jest tak super jak piszesz...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
A to kupienie bielizny na walentynki automatycznie oznacza, że na co dzień chodzę w szarych dresach?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
A ja pinacolada współczuję Ci męża, skoro w walentynki musisz skakać nad nim, by nie poszedł do innej, a on sam nie robi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie obchodzimy walentynek, ale przenigdy nie zrozumiem kobiet pokroju woman in black, ktore zakładają, ze jak ktoś planuje "dziki seks" z okazji walentynek to robi to tylko raz w roku :) Noz ludzie, normalne z pozoru pytanie przerodziło się w jakieś przechwalanki kto częsciej je kolacje przy świecach :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Zacytuj moja wypowiedź świadczącą o tym, ze mój partner nic nie robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataaa nie oto chodzi, ale ja nie kumam całego szumu wokół Walentynek, nie wiem, może za stara juz jestem i dziwaczeję:D ale niektore tak sie srają,że mam wrazenie,ze maja tak tylko raz w roku, bo jakby było częsciej to by nie bylo takiego przezywania, tyle w temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie problemy. Nie celebrujecie walentynek? Super, ale po co gdakacie jak ktoś chce je uczcić? Gdybyśmy wcześniej nie ustalili, że mąż przywlecze suchara to pewnie stałabym przy garach, bo dla mnie to zadna kara, lubię to. I sprawia mi radość sprawienie mojemu facetowi przyjemności. To jak ktoś coś świętuje to znaczy że w pozostałe dni nie okazuje sobie miłości, nie uprawia sexu czy nie jada kolacji przy świecach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
A ja nie rozumiem kobiet, które uważają, że jeśli kobieta nie skacze przed mężem w stringach na rurze, to będzie na pewno zdradzona. Bardzo płytkie myślenie. Każdy żyje jak chce i lubi, nie każdy potrzebuje takich wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arszenika- błagam Cie, napisz co to suchar :):) Bo mi to spokoju nie daje- szczególnie w kontekscie przywleczenia go do Waszego domu :) Woman in blach- jej, ja też nie kumam tego szumu wokoł walentynek, ale czy to oznacza, ze mam wysmiewać pomysły w stylu " z tej okazji załozę seksowna bielizne"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
A poza tym z 80% tych tekstów o tańcui bieliźnie to tylko kafeteryjna bujda.I wmawiajcie sobie ile chcecie, ze to norma u każdej pary, bo to nie norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
Mireczkowata - owszem, niech i sobie założy bieliznę, ale kolacja przy świecach, plus bielizna, plus taniec, to już trochę przesyt jak na jeden raz i wręcz śmieszne mi się to wydaje jak na prawdziwe realia życiowe zwykłej skromnej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ich nie wyśmiewam, tylko mnie to dziwi:) chodzi oto,ze ja nie cierpię takich "ustawek", acha dziś Walentynki to muszę sexi wyglądać a jutro już nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjaaa
Piszę, bo zaintrygował mnie i rozśmieszył ten temat, w ogóle mam gdzieś komentarze w stylu, że jestem stara i zgorzkniała i mąż ma przerąbane, bo takie teksty to norma na kafeterii, a ja mam swoje życie i mam w dupie, co kafeterianka jakaś tam powie, ale śmieszy mnie to bajkopisarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Serio kolacja plus bielizna jest ponad twoje wyobrażenie?? Ten taniec też mnie specjalnie nie dziwi- jak umie to tańczy. A ty robisz z tego sensację jakby nie wiadomo co wymyśliła. I nie kazda kobieta jest "skromna", cokolwiek to znaczy. Ja nie wstydzę się załozyc seksownej bielisny do łóżka z partnerem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woman nie cierpisz nie praktykujesz i ok. Ale czego gdakasz skoro ktoś to lubi? ninjaa 2 tygodnie temu była kolacja, super sexy bielizna itd, ale bez tańca więc skoro Ty tak nie robisz to nie znaczy, że inni też tak mają. I nie robię tego bo boję się, że mąż mnie zostawi tylko mi też to sprawia przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tańca ... o tym trzeba mieć pojęcie, nie sztuką jest sie rozebrać przed facetem, ale sztuka jest zrobić to seksownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoo matko, no Ty woman nie cierpisz, a ktoś inny lubi. Po co od razu takie złosliwości? ninjaa- no zależy jak definiujesz skromna kobietę :) Ja tam uważam, ze ani seksi bielizna ani kolacja, ani taniec to nie jest za dużo. Troche mnie technicznie zastanawia ten "taniec" :) Ale jak lubi ona i jej facet? Ja kiedyś próbowałam i oboje wybuchnęlismy śmiechem wiec sobie odpusciłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×