Czy po 10 latach bycia razem mozna odczuwać podniecenie.........

do osoby z która sie jest??????? jakie macie doświadczenia?

Zaraz wypowiedzą się tu lachy twierdzące, że oczywiście, że ich mężowie pragną ich bardziej niż kiedykolwiek :D Niestety to ściema ;)

Ja jestem 9 lat w związku więc do 10 jeszcze brakuję .....można zdecydowanie

jestem w związku 3 lata dopiero ale odczuwamy podniecenie tak samo jak na początku a mój narzeczony odnoszę takie wrażenie że jeszcze większe. Możecie mi nie wierzyc ale tak jest

a dlaczego nie?

U nas jest ogien, a jestemy razem prawie 15 lat :)

10 lat ? Pytanie, czy po 30tu, czy 40tu jeszcze można.

...jak zakazane kazirodztwo......

U nas jest ogien, a jestemy razem prawie 15 lat :)

sorry za dubelek ;) Po 3o kilku tez mozna- moi rodzice sa przykladem.

co ci z tego podniecenia skoro i tak gardło by ci żona podcięła jakby musiała, np. dla dobra dziecka. dlatego uważam, że dziecko niszczy ten romantyzm. to dziecko powoduje, że ludzie zaczynają myśleć- jak nie ten to inny.

...niektórzy myślą że mają bogaty i intensywny sex a tymczasem jestto tylko nadpobudliwość układu wydzielniczego.....

helojza- ty znowu swoje- zapewniam cie, ze zarowno w moim, jak i rodzicow przypadku jest silna wiez miedzy malzonkami, a dzieci sa owocem ich milosci- dopelnieniem jej i nie sa wazniejsze niz maz/ zona.

heloizo - PODZIWIAM

może teraz

...ale się naszalałem....

po 10 nie wiem, ale moge CI powiedziec co jest po 5. Nie zdazyelm jescze odkryc w niej wszyskiego i na sama mysle o niej mam ochote na zblizenie. Kreci mnie niesamowiscie, a wystrczy tak niewiele. Mal zmina w zachowaniu, jakis inny ciuch, czy po prostu poranny disaster, rozczochrany potworek :) Grunt by nie popas w montonie , odpoczywac od siebie, i robic rozne rzeczy razmem i ososbno w odpowiedniej rownowadze.

heloiza , normalnie Cię kocham za te wpisy :D można , zdecydowanie , nawet po 15 latach

cieszę się, że chociaż ktos mnie nie nienawidzi;-p no przecież nie mogę dać o sobie zapomnieć!!

9 lat i fakt, już mnie tak nie podnieca i do seksu często się zmuszam

Można. A nawet jest to naturalne. Jeśli seks w ogóle nadal nas interesuje, mamy libido, odczuwamy podniecenie, to nie rozumiem w najmniejszym stopniu, dlaczego nie miałoby ono być nadal kierowane w kierunku partnera (mówimy o normalnym związku, gdzie ludzie się nadal kochają i podobają sie sobie nawzajem).

ja mojego już nie pragnę właściwie, mam go po kokardę, seks jest bardzo rzadko, a jesteśmy właśnie 10 lat razem. Częściej mnie wkoorwia niż podnieca. Czas dać sobie siana, tak to ja mogę żyć i sama.

chociaż obiektywnie patrząc, to dobry chłop - nie chla, jest sympatyczny, uczciwy, dobrze zarabia (póki co), ale to takie ciepłe kluchy są, taka pipka, a nie facet. Ja jestem chyba bardziej męska niż on. Wykastrowałam go, wzięłam pod pantofel, a teraz takiego już go chyba nie chcę.

bhjj

gvnnvgv

nie da sie

Ją jestem z facetem 11 lat i przyznam że nie odczuwam żadnego podniecenia o ile albo czegoś nie obejrze albo nie przeczytam erotycznego. Albo jak mnie wymaga;) Za to on szok - napala się na mnie jak 11 lat temu... Nie dotrzymuje mu kroku :(

Wymara*

,mnkjb

nfgnfg