Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet z Marsa

Wolicie szczuplych czy przypakowany facetow ?

Polecane posty

Gość Facet z Marsa

Jak to z wami jest naprawde? I dlaczego tak wam sie swieca oczy na miesniakow ? Pytam glownie kobiety ktore maja wieksze niz norma przewiduje powodzeni u plci przeciwkej. Jak jest wasz typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie polaka furiata
pokaż mi mieśniaka !?:) Twoja wyobrażnia jest złowieszcza:D a rozum żaden ponieważ umysł ubył :D dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj typ jest taki ze
chudzi i zbyt szczupli sa jak 4 patyki ktore moga sie na wietrze zlamac i nie jest przyjemnoscia przytulac sie do kosci, troche cialka miesni przyciaga bardziej (nie mylic z brzuchem piwnym ani z karkiem po sterydach - skutek odwrotny) ... zalyzy tez co autor rozumie poprzez stwierdzenie "napakowany", bo chyba zalatuje tu widzeniem skrajnosciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to nie bylo
pyytanie do ciebie fiku, umiesz czytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvgb
Wizualnie wolę szczupłych, ale są ważniejsze rzeczy niż budowa ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy większe
powodzenie niż norma przewiduje? ha, czyli pytasz super laski o fajnych buziach i ładnych, wypracowanych figurach...więc co Ci przeszkadza że takie osoby skoro mają jakiś wygląd zadbany chcą by ich facet nie wyglądał jak strach na wróble?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia34
ja lubie duzych panów, nie musi byc mega wysoki, tylko taki po prostu duzy. Teraz mam pana który w udzie ma wiecej jak ja w pasie:) To moj typ.Chudzielcom mowie nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy większe
rozumiem, że jesteś szczuplutkim chuderlakiem który się focha, że osoby dbające o siebie szukają podobnych?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti mi się śni :)
ani takich ani takich , lubię lekko puchatych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z Marsa
@co to znaczy większe "rozumiem, że jesteś szczuplutkim chuderlakiem który się focha, że osoby dbające o siebie szukają podobnych?" Nie wiem czy masz za niski iloaz inteligencji ale wydawalo mi sie, ze pytanie jest napisane w jedzyku polski i dosyc przejrzyste ? chodzi o budowe ciala jak wam bardziej przypada do gustu. Ale dlategopytam atrkacyjniejsze Panie bo one sa swiadome swojej atrakcyjnosci i ida w taki typ ktory maja wymarzony nie koniecznie idac na kompromis jak je brzydsze pani (nie obrazajac nikogo) :) Nie zapytalem czy lubicie zapuszczonych brudasow tylko czy lubicie przypakowanych i nie mowie o atletach a o duch facetach ktorzy ciskaja na silke 4-5 razy w tygodniu. Czy wolicie szczuplych facetwo. Zakladajac , ze oboje maja takie sam wzrost, kolor skory i o siebie dbaja. P.S dbanie o sibie to nie tylko silownia, jak sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy pasztety tez moga
sie wypowiadac?jesli tak, to wole szczuplych leciutko przypakowanych.szkieletorom, grubasom i sterydowcom mowie NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Ja lubie chlopakow o atletyczne budowie ciala - zaden przypakowany miesniak nie ma u mnie szans:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy większe
jak już powątpiewasz w mój iloraz inteligencji stosuj dalej reguły języka polskiego, bo blado coś to wypadło :P atrakcyjne ponad przeciętną zwykle także uczęszczają na różne fitnessy, siłownie itp i to kilka razy w tygodniu (pomijam te laski co wyłącznie wyglądają dobrze, a jak przychodzi do dotknięcia to sama galareta i cellulit) i jak sam zauważyłeś taka kobieta ma pewne wymagania co do mężczyzn i nie boi się po nie sięgać. a tak samo jak biust i biodra są atrybutem kobiecości, tak samo mięśnie atrybutem męskości (nie nadmierne oczywiście, ale przy siłowni 4-5razy w tyg, bez trucia się można fajne efekty osiągnąć bez skrajności). wystarczająco jasne?:) Zakładając że Ty poświęcasz X godzin tygodniowo na wysiłek fizyczny i możesz poderwać większość kobiet, wybierzesz wysportowaną klepsydrę czy raczej przeciętną dziewczynę która raz na rok pojeździ na rowerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy większe
i znam panów korzystających często z siłowni, tępych sterydowców wcale nie ma tam tak wielu :) przynajmniej w moim środowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem coś od siebie
Wolę szczupłych i normalnych ale lubiących sport, różne aktywności, energicznych. Takim co często chodzą na siłownię, podziękuję. Znam takich i niestety wydawali się dość narcystyczni, co wiązało się też z egoizmem i zbyt dużym ego. Takie rzeczy są dla mnie niedopuszczalne i odpychające. Nie akceptuję facetów, którzy bardziej dbają o wygląd niż większość kobiet :O i którzy siebie stawiają na pierwszym miejscu, a kobietę traktują jak "dodatek" do swojej osoby. v Facet to mięśnie powinien wyrabiać w jakiejś konkretnej pracy, to jest męskie i imponujące. No i wtedy też jest produktywny, rozwija się także w inny sposób, a mięśnie to skutek uboczny. Tacy faceci są dla mnie męscy, którzy nie tracą czasu na pozory tylko działają. v Wybacz ale raczej nie znam porządnego "pakera". Z góry taki jakoś nie wzbudza mojego zaufania i kojarzy mi się z gogusiem i kobieciarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z Marsa
@powiem coś od siebie - dizkei za odpowiedz. Fajni by bylo jkabys podala jakis snow nick, moze swoje imie?:) Jelsi chodzi o wyrobienie miesni w pracy to jest to raczej srednio mozliwe, co najwyzej mozna wyrobic sobie wytrzymalos fizyczna. Zeby miec pikenie zarysowane miesnie trzbe aniestety cwiczyc na silowni. Czyli generlnaie wolicie normlanych ale wysportowanych facetow. tylko czemu ja czesto widze naprawde piekne kobiety, szczuply i atrakcyjne fizycznie, wlasnie z takimi przypakowanymi kolesiami .:) Cos tu jest nie tak moje Panie :) Jelsi chodzi o mnie: to ja oczywiscie wolabylm tylko szczuply i zagrabne kobiety, nikt inny nie wchodzi w rachube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem coś od siebie.
Ja już znalazłam takiego, jak w mym opisie :) a tak właściwie, to on znalazł mnie, bo ja zacięcie chciałam być sama, bo widziałam co się dzieje z dzisiejszymi facetami. Trudno komuś zaufać, znaleźć wartości. v On co prawda nie jest "mięśniakiem" ale jest "nabity" tzn ma mięśnie tylko mało zarysowane, ale to dla mnie nie problem. Ważniejsze jest to, że pracuje tymi mięśniami i wyrobiły mu się one w procesie produktywnym, a nie na siłowni by nakarmić swoje ego i by dziewczyny na niego leciały :O :) Ja np. najbardziej zwracam uwagę na twarz. Nie lubię też dużych facetów. Ważniejsza w ogóle jest jego osobowość i charakter niż wygląd. Na sam wygląd to raczej lecą małolaty, niedojrzałe osoby lub takie, które same mają kompleks na tym tle. v Lubi sport i na początku znajomości właśnie to nas jakoś sobą zainteresowało, energia, entuzjazm i wysportowanie. Ma 173 cm wzrostu, ale ma po prostu TO COŚ, urok osobisty, ładny uśmiech i dobre, ciekawe spojrzenie. Dzięki temu podoba się kobietom. Ma po prostu bogate życie wewnętrzne i można z nim pogadać na głębokie tematy, nie tak jak wielu potrafi głównie rozmawiać o chlaniu, dupach i samochodach. v Nigdy mnie nie zawodził, nie wystawił, nie oglądał się za innymi, miał wartości. Tym mnie zadziwił i odzyskałam wiarę, że mogę znaleźć jednak bratnią duszę :) Ale łatwo mu ze mną nie było by pokonać mój mur przed związkiem. v Miałam wcześniej toksyczną relację z przyjacielem, nie byliśmy razem, ale byliśmy mocno emocjonalnie ze sobą związani. Dla niego jednak najbardziej liczył się jego wygląd, atrakcyjność fizyczna, pakowanie mięśni i zarywanie lasek. Bardzo mnie to dołowało. Nikt nie był ważniejszy od niego i jego mięśni. Mierzył je od centymetra. Był trenerem i miał rzeźbę, nawet trafił na okładki jakiegoś magazynu. Był w 5 % najsprawniejszych ludzi wśród populacji,uczył się za oceanem. v Mnie także trenował siłowo na rzeźbę. Już dawno nie trenuję, ale mam ok. 40 % masy mięśniowej. Nie muszę wspominać, że był uzależniony od treningów, suplementów, diet i kobiet do "zabawy". Oddzielał seks od miłości i myślę, że te mięśnie zapełniały mu pustkę uczuć, brak empatii, brak ojca. Taki człowiek narcystyczny nie jest w stanie kochać nikogo oprócz siebie. Chodzi na terapię, więc może kiedyś z tego wyjdzie. Życzę mu dobrze ale nie chcę być z żadnym "mięśniakiem-pakerem". v Po prawie 3 latach Opatrzność uwolniła mnie z tej toksycznej relacji i poznałam mego Lubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem coś od siebie.
Czyli wg Ciebie żadne ładne i szczupłe nie są z "normalnymi" facetami? Może za bardzo patrzysz na laski na dyskotekach, w magazynach i MTV? v Cóż, zależy gdzie szukasz, jacy są Twoi znajomi? Może Ty szukasz "lasencję" a nie kobietę na życie. Swój ciągnie do swego przeważnie, jak laska interesuje się tylko wyglądem faceta, to sama skupia się głównie na swoim wyglądzie, ale czy ma coś więcej do zaoferowania? A co jak się oboje postarzeją, albo ona urodzi dziecko? Jakoś takie związki nie wydają mi się trwałe, bo bazują na wyglądzie i szpanie, a w środku pusto. v Ja temu znajomemu "mięśniakowi" często powtarzałam, że ok, może lasencje na jedną noc zdobędziesz, ale osoby atrakcyjne i rozsądne, z wartościami - wątpię. Mnie nie kręcą napakowane mięśnie i unikam takich typów, bo wydają się podejrzani. Spieraliśmy się o to często, mówiłam mu, że nie obchodzą mnie jego mięśnie i na to nie polecę, chyba w głowie mu się to nie mieściło, bo miał jakiś wgrany program za oceanem. To tak jakby wykluczyć, że człowiek składa się z czegoś więcej niż wyglądu, mięśni. v Podobnie dziewczyny myślą, że jak się wytapetują i będą wyzywająco ubrane, to szybciej znajdą męża. Nic bardziej mylnego :) Przyciągną, owszem, ale raczej tych niewłaściwych, a potem płacz. To media robią z nas marionetki i każą nam kupować to i tamto, robić to i to, żeby w ogóle mieć wartość i mieć jakieś szanse. Figa nie prawda, od wieków różni ludzie byli dla siebie atrakcyjni, a siłowni nie było. A od kosmetyków częściej wygląda się starzej niż będąc naturalnym. Chodzi o marketing i zbyt. Nie dajmy się zwieść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem coś od siebie.
Chodzi na terapię indywidualną do psychoterapeuty. Walczy też z nałogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam wieczorem
dokladnie :) facet powinien byc soba. Czy tylko facet? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" powiem coś od siebie." mądrze prawisz. niestety ale dzisiejsze media strasznie oglupiają spoleczenstwo, czy to jest celowe? w koncu glupich ludzi latwiej kontrolowac.. i wyrastają kolejne pokolenia na MTV i tego typu papce, zafiksowani na jakichs pseudo-wartosciach, muzyka, seks, imprezy, lans, alkohol, narkotyki. ciekawe dokąd to zaprowadzi zwlaszcza w obecnej sytuacji ekonomicznej, ktora bynajmniej nie rokuje poprawy a wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcecie to wpiszcie sobie w wyszukiwarce youtube "jedyny prezydent który powiedzial prawde", probowalem wrzucic linka ale nie da rady nie wiem czemu. bardzo ciekawy material z wypowiedzią Kennedyego oraz o tym co sie wyprawia na bohemian grove.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z Marsa
@powiem coś od siebie. - nie mnie oceniac jak to sie mowi, kazda potwora znajdze swgo amatora :) Czy to nie jest czasem tak , ze nie bylas wystarczajaco atrakcyjna dla swojego "przyjaciela" i nie dalabys rady konkurowac z jego zdobyczami, i przezucilas sie na konusa ktoremu doprawiasz filozofie i bogate zycie wew bo czujesz sie po prostu bezpieczniejsza? Ale to tylko pozory, bo taki facet ktorym nikt sie nigdy nie interesowal w koncu skusi sie na inna jelsi ta pokarze mu droge. Wiec to blede rozumowanie. I uwierz, sa piekne inteligenten kobiety z wartosciami ktore maja poukladane w glowie. I ja tekie preferuje. Bylem z taka "modelka"w dlugim zwiazku. Mam duzo do zaoferowania i szukam kobiet z wyzszej polki. Nie boje sie atrakcyjnych kobiet bo znam swoja wartosc. 95% polek mi sie nie podoba. ale sa wyjatki i takich szukam. Nie kazda atrakcyjna tez jest materialistka. tak jak nie kazda blondynka jest glupia. Zreszta temat nie o partnerach o budowie fizycznej faceta. Mozna miec piekne cialo i nie byc lulsiem, egoista itd itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHAGGINGLAGGING_**
Ja lubie byczkow,moga byc lekko pulchni,brzuszek piwny mile widziany,nie zwracam uwagi na sucharow z chudymi dupami,chociazby wygladali jak modele z okladek..taki suchy facet to nie facet,co za przyjemnosc posoowac takiego złamanca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię szczupłych umięśnionych facetów. Nie lubię napompowanych w typie kulturysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×