Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katt29

Jadąc pociągiem trafiłam na zboczeńca

Polecane posty

Gość Katt29

W zeszłym tygodniu późnym wieczorem wybrałam się w długą (4h) podróż powrotną do domu naszym ukochanym PKP. W przedziale, który wybrałam (o tej porze pociągi są już zazwyczaj niemal puste) było gorąco, więc zdjęłam buty, położyłam telefon na kolanach, ułożyłam się wygodnie i słuchałam muzyki. Siedział ze mną starszy pan, na oko 50-latek, ale nie zwracałam na niego uwagi. Po chwili zaczął do mnie mówić, a kiedy zdjęłam słuchawki usłyszałam, że zachwala moje... stopy. Niestety mniej więcej w 3/4 trasy (czyli po trzech godzinach jazdy...) tak się nieszczęśliwie złożyło, że zasnęłam. A mam tak, że jak już usnę, to śpię jak kamień i naprawdę ciężko mnie obudzić. Kiedy się obudziłam, ku swojemu przerażeniu zauważyłam, że ktoś ukradł mi buty... i zdjął skarpetki! Faceta nie było już w przedziale... Na domiar złego praktycznie pociąg wjeżdżał już na moją stację. Chciałam zgłosić kradzież konduktorowi, ale nie uśmiechało mi się jechanie tym pociągiem 30 kilometrów dalej do kolejnego miasta w środku nocy (tym bardziej, że i tak nosiłam się z zamiarem kupna nowych butów). Niewiele myśląc schowałam telefon do kieszeni, narzuciłam na siebie kurtkę, założyłam torebkę (z której nic nie zginęło) i wybiegłam boso z pociągu z myślą o tym, że wejdę do poczekalni, skąd zadzwonię po siostrę, by po mnie przyjechała. Niestety poczekalnia była zamknięta i boso, na mrozie, czekałam na przyjazd siostry. Na szczęście niczego sobie nie odmroziłam... Naprawdę, nie rozumiem, jakie pobudki kierują takimi osobami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hitowa
Serio ktoś Ci gwizdnął buty?? matko, współczucie... ja w życiu bym nie usneła bedąc sama w pociągu ...trochę beztroską wyobraźnie masz "koleżanko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz wali sobie konia do tych
twoich butów i skarpetek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz wali sobie konia do tych
skoro śpisz jak kamień mógł też pocierać penisem o twoją twarz :D przykładać ci do ust :P a ty bezwiednie lizałaś swoje wargi :D:D wkładał ci do rąk a ty dotykałaś twarzy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×