Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tato1258

I Co mamusie

Polecane posty

Gość Kajka.najka
A ta kobieta ładując się w związek z facetem mającym dziecko nie ma mózgu i nie wie co robi? atuś też w takim układzie może być przez dwa tyg w miesiącu samotnym ojcem. Pokaż przepis w krio gdzie jest napisane że po rozstaniu tylko matka ma obowiązek zajmowania się dziećmi??? Porównujemy się do zachodu tam to działa od dawna i bardzo dobrze każdy ma prawo układać sobie życie i z niego korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ładując się jak to ładnie napisałaś- brałam faceta wolnego, który płaci alimenty i czasem spotyka z dzieckiem. Tak sytuacja- taką bierzesz. I tak jest prawie zawsze. A facet biorąc sobie samotną matkę wchodzi w tę odwrotną sytuacje świadomie. Jak to ładnie piszecie- NIE POGRĄŻAJ SIĘ chcąc mi udowodnić, że w tym nie mam racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie zakłada, że ustalone sądownie sytuacje nagle się drastycznie odmienią- ANI KOBIETY, ANI CI FACECI, którzy się związali z samotnymi matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym jednak była na waszym miejscu, pewnie miała bym podobne zdanie. A ty kajka.najka umiesz postawić się na moim miejscu? Wiesz co to empatia? Bo Pana nie pytam- Pan to widzę raczej kobietę ma za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Prawo ma to do siebie że się zmienia do tych zmian zresztą słusznie dążą sami ojcowie. I to że w danym momencie jest tak że facet płaci alimenty nie oznacza że będzie tak zawsze. Orzeczenie sądu w sprawie miejsca zamieszkania i sposobu sprawowania opieki nie są wiążace na wieki. Ty sobie nie wzięłaś faceta z alimentami ale faceta posiadającego dziecko na które płaci alimenty. Faceci biją was na głowę dla nich to że w ich domu mieszka dziecko jego kobiety rzadko stanowi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A facet i kobieta to to samo? Bardzo się od siebie różnimy. Dla nas zrobienie sobie dziecka wiąże się np.z uczuciem, a dla faceta tylko z chwilą przyjemności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A twoje was- świadczy że nie wiesz nawet co to empatia. Solidaryzujesz się z tym kto akurat gra po Twojej stronie. Pogratulować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Kobieto mam faceta z dorosłym już dzieckiem bardzo fajnym zresztą z którym ten kontakt jest dobry. Nie mieszka z nami bo ma swoje mieszkanie po babci ale jest już dorosłe. Wcześniej mieszkało z nami mama nie żyje od 12lat. Mam też swoje własne dziecko,wspólnych nie mamy bo nie jesteśmy młodymi ludźmi i to nie ten czas. Nigdy nie zrozumiesz że to ty masz problem bo sama dzieci nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. BO NIE MAM! Czego tu nie rozumiesz? A co by było gdybyś ty nie miała nigdy? Jakby np.umarło? A Twój mąż tak? I była byś młodsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie napiszesz coś pięknego, typu się cieszyła i była cud miód macochą. Ale gdybyś była w takiej sytuacji naprawdę- śpiewała byś inaczej!!! I po raz kolejny ja może gówniara do Ciebie- skoro już stara jesteś- ale potrafię zrozumieć trochę ciebie, a ty taka doświadczona mnie nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Empatii do kogo? Do kogoś kto rolę ojca sprowadza do płacenia alimentów??? I cieszy się z tego że one są malutkie. Ogarnij się spójrz na siebie i pomyśl że nigdy nie wiesz co cię w życiu spotka nie wiem czy chciałabyś by twój mąż kiedyś zastanawiał się nad wyborem między kobietą i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Wiesz co ciebie to może można by i było zrozumieć gdybyś nie udawała mądrzejszej niż jesteś. Tutaj na topikach wypierałaś się sama że dziecko jest dla ciebie ważne,a tu z daleka kipi złością że ci nie wychodzi. Jedno jest pewne nawet gdybym nie miała swojego dziecka nie odgrywała bym się na jego dziecku. Co ono winne że ty nie masz??? Po co mnóstwo twoich postów w temacie alimenty skoro uważasz że jedyną konsekwencją faceta jest ich płacenie??? To nie tak działa za tymi alimentami jest krew z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zupełnie co innego gdy ty masz dziecko i facet ma. I jeszcze bardziej co innego jak ojciec twojego dziecka żyje, a mama dziecka męża nie. Całkowicie CO INNEGO! Była bym bardzo dobrą macochą będąc w Twojej sytuacji!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiesz co mówisz- bo masz. Nie odgrywaj gdybyś nie miała- bo masz! Zawsze już będziesz wypowiadać się jak MATKA! Nadal nic nie rozumiesz! I JA NIGDZIE NIKOGO NIE KRZYWDZĘ! Czym? Że nie jestem samarytanką- macochą! Nie mam takiego obowiązku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wyboru, to jakoś tak mam wrażenie, że niestety już wybrał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski świat
Ty naprawdę dziewczyno chora jesteś "brała faceta wolnego " "konsekwencjami są alimenty" to znaczy że Ty i ten Twój mężuś to niezłe towarzycho robił dzieciaka a będę ew. płacił a resztę zostawię ojej ex :D pranie, gotowanie,odrabianie lekcji, czytanie, uczenie, chodzenie do lekarza, dentysty, zabieranie na treningi i asa innych rzeczy a ta się tu burzy że alimenty płacą i siema. Wbij sobie do tego łba że nie brałaś faceta wolnego tylko faceta z dzieckiem i to dziecko było przed Toba a jakie jest ojca podejście do dziecka pokazuje jakim jest człowiekiem wiec chyba jesteście siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski świat
"A facet i kobieta to to samo? Bardzo się od siebie różnimy. Dla nas zrobienie sobie dziecka wiąże się np.z uczuciem, a dla faceta tylko z chwilą przyjemności!" Pięknie opisałaś swój związek i Twoje przyszłe dziecko ono będzie chwilową przyjemnością tatusia :D Ależ Ty pusta jesteś sama nie wiesz już jak się bronić a tupiesz nogami jak małe dziecko :D Ja mam szacunek do kobiet ale nie do pustych ciemniaków. A Ty nie zaprezentowałaś sobą nic poza tym że facecik ma dzieciaka i ma go w dupie bo paniusia sobie tak chce. Alimenty śmieszna jesteś to żadne konsekwencje i nie broń siebie mówiąc że on wybrał życie z Tobą nie z matką dziecka bo Ty powinnaś brać na klatę to że on to dziecko ma i kopać go w du.. żeby się nim zajmował jak na ojca przystało. Kobieta jak i mężczyzna decydujący się na życie z kimś kto ma dziecko musi liczyć się z konsekwencja i to nie są alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia @
To nie przejdzie ! Bo jeśli matka mieszka w Warszawie a ojciec we Wrocławiu a dziecko chodzi do szkoły to jak będzie wyglądała jego edukacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarynkaZ
Opieka naprzemienna będzie skierowana do osób które zdecydują się mieszkać w tym samym mieście i zapewnia dojazd do tej samej szkoły to chyba logiczne. Jeśli ktoś nie będzie miał warunków i możliwości spełnić wymagań to niestety nie uda się takiej opieki uzyskać. Wszystko da się jakoś ustalić jeśli tylko oboje rodziców będą tego chcieli i nie będą się oglądać na osoby "trzecie". Wiadomo że każdy z rodziców ma prawo układać sobie życie po rozstaniu z ojcem/matką dziecka ale nie kosztem dzieci. Jeśli ktoś olewa swoje dziecko dla "innej", "innego" to świadczy o jego niedorosłości. Przecież decydując się na dziecko trzeba liczyć się z ew. konsekwencjami po rozstaniu i jak już ktoś tu napisał nie są to tylko alimenty. Dlaczego tylko życie matki/ojca ma być podporządkowane dziecku skoro oboje to dziecko mają to oboje są odpowiedzialni i taka opieka da im tą możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarynkaZ
Dlaczego nie przejdzie ja znam rodziny które funkcjonują w takim układzie i to właśnie nie jedna a chyba trzy i świetnie sobie radzą i wcale nie wszystkie mają jakiś super kontakt matka/ojciec tyle że ojcowie się nie poddali w tych przypadkach i kochają swoje dzieci nie traktują ich jako "błąd". Wiedzieli że decydując się na dziecko będą za nie w pełni odpowiedzialni. Dzieci się cieszą mają kontakt z mama i tatą a rożne rzeczy można przecież ustalić miedzy sobą a jak nie to sąd wszystko ustala razem z rodzicami. Wszystko zależy od podejścia rodziców i podejścia ich nowych partnerów. Jak ktoś już z góry nastawił się masz dzieci a to sobie miej i płać na nie ale ja nie muszę ich oglądać to niestety nie uda się taki system opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Tu by dużo więcej przeszło takich właśnie rodzin gdyby panowie zamiast patrzeć na kolejną dupę po prostu chcieli się zająć dzieciakami. Może to i niefajne ale całkiem sporo z nich woli rzucić jakąś kasę albo i wcale i wymiksować od obowiązku. Prawo też jest głupie nie dając szansy tym którzy chcą zająć się dzieciakami. Natomiast facet wiążący się z kobietą która mówi że dla niego dzieci to chwila przyjemności to szkoda na ich temat nawet słowa powiedzieć. Co do prostoty pani xxx79 ten dzieciak stracił matkę znacznie przed tym jak zmarła bo była od dawna nałogową alkoholiczką i zatuła się śmiertelnie alkoholem. Wcale nie jest to takie łatwe by dotrzeć do tak skrzywdzonego dzieciaka. Ale można i nie jest tutaj warunkiem posiadanie własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarynkaZ
z tą Panią to chyba nie ma co dyskutować ona już powiedziała wyraźnie swoje zdanie dziecko jest "błędem" więc sama pokazała jakim jest człowiekiem. Zawsze znajdzie się ojciec który nie chce dzieci ale matki też są różne wiec nie ma reguły ojciec zły matka dobra. A np. ja znam przypadek właśnie z tych rodzin że jedna matka to ogólnie może i na stałe dała by dzieci ojcu ale kaskę dostaje jako samotna matka. Współczuje tylko ojcom którzy chcą mieć opieke nad dziećmi lub wiecej czasu z nimi spędzać a matka nie pozwala ona myśli że ukaże tak tausia ale to nie prawda najbardziej cierpią dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Pewnie że tak jest są tysiące matek które nie powinny mieć dzieci i dlaatego Sądy powinny zmienić podejście. Natomiast osobnikom którzy dzieci traktują dzieci jak błędye powinno się dosolić tak by już błędów nie płodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo dla wszystkich piszących!!! Brawo. Pisząc to zdanie, że kiedyś popełnił błąd miałam na myśli związek z tamtą Panią. Dziecka nie nazwałam błędem. Nigdy nie mówiłam też że dziecko jest czemuś winne. Brawo! A ten Pan co tu pisze- nienormalny jesteś- ja mam kopać w dupę faceta by się z własnym dzieckiem widywał. Bez przesady. Czasem coś wspomne - powinieneś, ale wypychać. Współczuje Twojej przyszłej kobiecie jeśli taką będziesz miał i takich rzeczy oczekiwał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie mówcie mi, że jest inaczej jeśli chodzi o podejście do sexu! Nawet na kafe to czytałam. Zdrada męska wiąże się z przyjemnością, damska z uczuciem. Owocem sexu jest dziecko. Ale moim zdaniem dla kobiet sex ma większe znaczenie UCZUCIOWE niż dla faceta. To miałam na myśli mówiąc o różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka.najka
Kobieto nie motaj się w tym co piszesz facet ma łeb od myślenia i zanim idzie z kimkolwiek do łóżka to chyba wie czym to grozi. Nikt ci nie mówi że masz kopać faceta w dupę tylko że oboje jesteście gówno warci jedno bo nie za bardzo dba o swoje dziecko,drugie bo choćby to piewrsze nawet chciało dbać to wykurzyło by dzieciaka bo to jej dom. Polecam dobrego psychologa bo sobie kompletnie z faktem posiadania dziecka męża nie radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze sobie radzę. Niech się spotyka- proszę bardzo. Nie przeszkadza mi to. Ale nie musimy we 3. I nie mam obowiązku go gdzieś pchać. Co miesiąc śle alimenty. Takie życie. Nie muszę być tylko opiekunką nie swojego dziecka. I nie muszę starać się tworzyć rodzinki we 3 bo nie chce. Bo dla mnie jest nie do pary. I W NICZYM SIĘ NIE MIOTAM. Napisałam o błędzie, bo każde małżeństwo które się kończy jest porażką nie zwycięstwem! A wy się wszyscy rzuciliście na dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może właśnie dla waszych byłych partnerów dzieci były błędem- I DLATEGO WSZYSCY TAK SIĘ RZUCILI NA TO. A ja nie miałam tego na myśli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×