Rodzice uśpili mojego psa...

Gość masz rację ją swojego nie uspilam mimo że miał udar mózgu w ciągu 3dni wydaliśmy na niego prawie tysiąc nie ważne były pieniądze teraz, wiem że pies się męczył a ja będąc za granicą chciałam aby rodzice go ratowali i mój brat który go przyprowadził zrobilabym wszystko aby jeszcze pozyl niestety to były 3dni jego i naszej męki strasznie to Przeżyłam mam nadzieję że kiedyś znajdą się leki na uleczenie ciężko chorych piesków i że weterynarze będą z powołania a nie poprostu bo to kasę przynosi i byle co daja

Weterynarza zgłoś do prokuratury. A ten hodowca źle Ci doradził. W ogóle hodowcy nie są behawiorystami, oni są nastawieni na zysk, zarabiają na zwierzakach i tylko się mądrzą.

Mój piesek nie był rasowy zmarł po 12latach bycia z nami znaleźliśmy go jak był malutki a zmarł na udar po ugryzieniu kleszcza nie zdążyliśmy kupic mu kolejnej ampułki spoznikismy się dwa dni i pech chciał że w te dwa dni ugryzł go jakiś zakażony kleszcz a poprzednia nie działała juz