Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Konfucjuszka

Podrywanie "zajętych" dziewczyn-pytanie do Panów

Polecane posty

Gość Konfucjuszka

Drodzy panowie czy zdarzyło Wam się próbować odbić dziewczynę, która jest w związku ponieważ tak bardzo Wam się spodobała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaden honorowy facet nie robi takich rzeczy. Poza tym dziewczyna to nie jest jakis bezmyslny przedmiot, zeby ja "odbijac";) No i po trzecie czy warto wiazac sie z kims, kogo mozna po prostu odbic?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panowie, raczej nie chcą odbijać (chyba, że typowi przelatywacze, ale to też nie na dziewczynę, tylko na jeden raz). Problem jest po stronie pań, które się nie przyznają, że mają kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsdsd
na co komu taka laska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfucjuszka
zawsze szczery Tobie już dziękuję za Twoje pseudomądrości jasne, że dziewczyna powinna mieć rozum i odprawić faceta, tak pytam z ciekawości ponieważ znam przypadek, gdzie chłopak zakochał się w zajętej dziewczynie i udając przyjaciela chciał ją w sobie rozkochać, pokazując,że jest lepszy od jej faceta pod wieloma względami(nie o seks tu chodzi jakby ktoś chciał już puścic jad;])

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Maćkiem. Odbijanie zajętych, czy to facetów, czy babek, jest jakieś nie fair. Niestety do wielu facetów jakoś nie dociera, że nie mam ochoty zmieniać narzeczonego na inny model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No takie przypadki to chyba kazdy zna. Pytanie jest tylko jak to swiadczy o takim facecie, a przede wszystkim o dziewczynie. Rozstanie w zwiazkach to normalna rzecz, wszystko rozbija sie o forme i okolicznosci rozstania:)🖐️ Bo doprowadzic do rozbicia zwiazku jest w sumie bardzo latwo i teoretycznie mozna robic kazdy zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoncz pieprzyc
ze chodzi o twoja przyjaciolke kolezanke czy ciotke. Napisz wprost ze o ciebie...poza tym nigdy sie nie wierzy w przyjazn damsko-meska 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki - tak samo swiadczy o facecie jak i dziewczynie, albo nawet gorzej, bo to on podjal inicjatywe i w dodatku udawal przyjaciela. Czyli nawet nie potrafil zagrac w otwarte karty. Slabo🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfucjuszka
zawsze szczery...czepiasz się ale niech Ci będzie..aczkolwiek nawet Panowie popełniają takowe szaleństwa;] ..czasami "chłopak" ma więcej rozumu niż Pan..a w kontekście tego topicu zwrot "Panowie" miał wyrażać tylko grzeczoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego jak panna jest zagubiona dziewczynka i nie moze sie zdecydowac, to mozna ew zorganizowac jakis pojedynek;) Ale takie czajenie sie jest passe;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjajajaja
a ja pamietam jak lazil za mna taki jeden. Ja jemu ,ze jestem mezatka, a ten dalej swoje. Faceta nawet nie znalam. Zostawial wizytowki, ze jak zmienia zdanie i bla bla bla. Nic nie docieralo. Przez rok wychodzilam pol godzny wczesniej, zeby nie natknac sie na niego, ale swiat jest maly i czasami trafialam na niego po pracy. ukrywalam to przed mezem, zeby cos sobie nie ubzdural w swojej glowie. Faceta pewnie by to dowartosciowalo, a ja czulam sie zirytowana. A wniosek taki, ze jednak czasami mezczyzni interesuja sie zajetymi kobietami i w ogole nie wiadomo po co. Jest tyle wolnych panienek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym jaki "pan" chciałby kobietę której nigdy w życiu nie mógłby być pewien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfucjuszka
nie pieprze, siedze na kafe, nudzi mi się i stąd moje puytanie-zwykła ciekawość...poza tym nie mam faceta, ani narzeczonego...wiem, że niektóre dziewczyny piszą niby o koleżance, ale powtarzam pytanie ze zwykłej ciekawości, chciałam wiedzieć ot tak, być może ktoś napisze fajny romans?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfucjuszka
Maciek B. rozumiem Twoje podejście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowiac juz o tym, ze taka dziewczyna za jakis czas moze miec obok siebie nowego "przyjaciela", ktory bedzie jej udowadnial swoja przewage nad tamtym, co wczesniej udowadnial nad tamtym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Konfucjuszka: dziekuje:) Ok, ja juz powiedzalem co wiedzialem i wypisuje sie:) Pozdrawiam:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tematy zdrady, odbijania, podbijania, kochanek, kochankow itd, sa zazwyczaj gorace i ciezko o rozmowe "na lajcie";)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma żadnego odbijania. Ludzie są z tym z kim chcą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się podrywa zajętą kobietę to tylko po to, żeby "umoczyć". Wszak chyba nikt na poważnie nie może związać się z osobą, która daje się odbić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gcbfdgvg
Najczesciej jest take, zen to znudzona zwiazkiem kobieta podrywa a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
Podrywanie zajętej a rozbijacie związku to nie zawsze to samo. Jeśli jednak chodzi o samo podrywanie zajętych to nie. Źle to świadczy tak o jednej jak i o drugiej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
..a co to dziewczyna to jakaś własność ? Ja nie widzę różnicy pomiędzy zajętymi ,a wolnymi. Podbija się do nich tak samo , różnica polega na informacji zwrotnej z podrywu. Jeżeli kobieta jest w związku szczęśliwie zakochana to się poderwać nie da ,a jak coś się sypie to różnie to może wyglądać. Dla mnie coś takiego jak związek czy to partnerski czy małżeński to kwestia umowna ,a bycie ze sobą to wynik chęci i dobrej woli dwóch osób. To część ludzi sobie ubzdurało ,że jest jakaś magiczna granica po przekroczeniu której coś się zmienia ,a tymczasem nic się nie dzieje jest jak było. Pamiętajcie ,że każdy związek to relacja , która się zmienia dynamicznie zależnie od jej przebiegu ,a nie jest stała. Dużo ludzi spoczywa na laurach bo wydaje im się ,że już kogoś "zdobyli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet28
Po prostu nie stajcie się doszukiwać jakiś schematów tam gdzie ich niema , życie jest dużo bardziej płynne ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevermajne
poderwałem "zajętą" i nawet mam z nia romansik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×