Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinacolada8439

Co jest z tymi weselami??

Polecane posty

Gość pinacolada8439

Już mi się powoli robi niedobrze jak czytam te wypociny o "talerzykach" i "darmowych kotletach". W życiu już chyba nie pójdę na żadne wesele, choć wymagane 600zł opłaty mam. Nie pójdę dla zasady. Wybaczcie, ale państwo młodzi wesele robią DLA SIEBIE i taka prawda. Bo to oni chcą mieć super imprezę, super wspomnienia, super dzień, a że potrzebują do tego gości (bo bez gości nie ma imprezy) to już inna inszość. Co to za argument, że pm wydali 200zł za osobę i jakoś mogli uzbierać? Chyba na swoją własną imprezę zbierali - jak ich nie stać, to mogli za 5000zł zrobić obiad dla bliskich. A oczekiwanie, że goście za to ich wymarzone weselicho zapłacą to jakaś farsa. I co ciekawe, zjawisko finansowania imprezki przez gości występuje tylko i wyłącznie w Polsce i to raptem od paru lat. Skąd to się wzięło? Pojęcia nie mam. I jeszcze to kretyńskie myślenie, że gość przychodzi "nażreć się za darmo" czy "wybawić na krzywy ryj". No litości, serio rosół i nieśmiertelny devolaj oraz sałatka jarzynowa to takie wyszukane potrawy, że każdy tylko czeka na możliwość najedzenia się tymi "rarytasami"? Bez przesady, każdy kotleta sam potrafi sobie zrobić i to z reguły dużo lepszego niż te weselne. Jak idziecie do ciotki na obiad, to tez macie wyrzuty, że przychodzicie "się nażreć", a przynieśliście tylko kwiatka? Może czas zacząć przynosić ciotce równowartość obiadu i deseru w kopercie? Pazerność, obłuda i obrzydliwa zachłanność. Gośc przyjdzie - liczycie czy dał te sześć stów, bo jak nie to obraza. Nie przyjdzie? jeszcze gorzej, bo przecież jego obecność jest niezbędna - jeszcze się panna młoda popłacze, że 60 osób na 150 odmówiło przyjścia i chyba "rodzina ma ją gdzieś" i co teraz. O fochu i obrazie nie wspomnę. Tylko czemu mnie to nie dziwi, że coraz więcej ludzi odmawia. Ja od dziś też będę, nie zamierzam w tej pożałowania godnej szopce uczestniczyć, mam ciekawsze sposoby na spędzenie wolnego weekendu. Ciekawe, że np. w Niemczech normą są koperty o zawartości rzędu 20-50 euro i nikomu nie wydaje się to nienormalne. Tylko u nas najlepiej wziąc pożyczkę na tę nieszczęsną kopertę albo oszczędzać rok, choć nie ma się nawet na płaszcz zimowy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chodzi o Niemcy
to różnie z tym bywa,w nie których rejonach dają dużo więcej,ale gadanina w tym stylu z reguły zawsze rodzi się z własnego skąpstwa,nie lubisz dawać to nie chodź,po co anonimowo odreagowujesz ,że powinnaś dać do koperty ? składuj na kupę i zakop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię dawać kasy, kasa na prezent to jakby się nie znało Młodych, tak jakoś "na odpieprz"... No ale mniejsza z tym, w każdym razie wierszyki o kasie to czyste chamstwo. Już prędzej rozumiem listę prezentów czy jakieś sugestie. Wg mnie kasa w ogóle nie nadaje się na prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
a co Wy sie wczuwacie w te wesela:P jak nie pasuje coś to nie idźcie, ja daje tyle uważam, zawsze sie podpisuje i to że ktoś może liczył na więcej(bo moze i mnie na to stać) to mam gdzieś! chodzę tylko do rodziny i bliskich znajomych, nie chodzę do żadnego kuzynostwa, których widzę pierwszy raz na oczy gdy zapraszają:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsgdftthsd678
moim zdaniem to młodzi sobie sami strzelają w stope traktujac prezent jako opłatę za kotlety. prezent to prezent i każdy go daje z chęcią i nie patrzy na koszty, ale jak ktoś mnie podlicza jak za bilet, to niestety koszty są mocno przesadzone za taką mierną imprezkę, atrakcyjną głównie dla organizatorów, pospolitego nieśmiertelnego de volaja i rosół oraz kiepską weselną kapelę i wątpliwą przyjemność podziwiania młodej odwalonej jak stróż w boże ciało. więc jak ktoś traktuje swoje weselisko jako komercyjne party na wolnym rynku, to ja dziękuję bo lepiej itaniej zabawię się i zjem, gdzie indziej albo kupię sobie coś fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoscosgdzies
Dlatego ja już nie chodzę . Wydałam kupę kasy na rodzine i znajomych . Ja nie mam zamiaru brać ślubu , więc nie maja okazji zwrócić choć czesc tego , bo w cuda nie wierze , a wiem ze nie dadzą tyle ile ja dałam . Nie mam zamiaru wiecej nikogo sponsorowac kosztem daremnego przyjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcialam mlodym raz dac
w prezencie 1000zl ode mnie samej ale dolaczyli wierszyk o kasie i jeszcze bezczelnie mnie poinformowali ile placa od miejsca:O dalam 150 i pomyslalam, ze dla nich to pewnie bedzie takie same rozczarowanie jak dla mnie to kim sie naprawde okazali:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikoloolo
a ja chcialam mlodym raz dac To i tak Ci się dziwie że w ogóle poszłaś i dałaś im te 150 zł.... Trzeba mieć tupet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
ale po co auorze zakladasz taki temat, nie chcesz to nie chodz na wesela jaki masz problem? a i z kad wiesz ze każda Młoda Para tak mysli....nie mierz kazdego swoja miara. pozaty, wspolczuje znajomych i rodziny skoro tak mowisz ze robia wesela dla jakis kozysci...zazdroscisz, zalujesz zal ci du.p.e sciska ze musisz pare gr wydac to ok siedz w domu. wspolczuje wam ze macie takie rodziny, u mnie wszyscy z przyjemnoscia chodza na wesela kazdy daje ile moze i nikt nie komentuje tego. Ty autorze bys najlepiej z pustymi rekami poszedl to by ci sie podobalo-zero szacunku dla mlodych, na kwiaty ci by szkoda bylo... w ogole najlepiej nie isc na slub i nie skladac zyczen tylko odrazu isc sie bawic...to by bylo ok tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia-dokładnie mierzy
innych swoją miarą-ja miałam wesele 5 lat temu 80 osób i zebraliśmy 28 tyś,byłam w szoku ,że tak dużo tym bardziej,że ludzie nie byli bardzo zamożni,ale jak widać nie byli to też skąpcy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×