Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham mojego męża

Jacy są wasi partnerzy? Pomagają wam?

Polecane posty

Gość kocham mojego męża

Mój mąż jest cudowny. Nie łazi po knajpach, nie pije, nie pali. Jest dobrym człowiekiem, dobrym mężem i dobrym ojcem. Jest pracowity i zaradny. O 18 wrócił z pracy. Wstawiłam wcześniej pranie, on po powrocie zjadł obiad, zdjął suche rzeczy z suszarki, potem rozwiesił pranie, teraz bawi się z dzieckiem a ja mam czas dla siebie :) to najwspanialszy facet pod słońcem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla sratatata
A pozniej da CI 7 orgazmow i wylize cipe kurwa prawdziwy ksiaze z bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż tez jest cudowny, ale na szczęście łazi po knajpach i zdarza mu sie wypić - piszę na szczęście, bo mi się również zdarza i w ten sposób z przyjemnością robimy to wspólnie :) a poza tym zawsze w takich tematach podkreślam że mój facet mi nie "pomaga", bo to by oznaczało że wykonuje za mnie jakieś obowiązki, a my po prostu dzielimy całą pracę na pół, i dom, i zajmowanie się dzieckiem - skoro razem żyjemy, to razem ogarniamy tez wszystko w życiu system łatwy do organizacji, bo pracujemy oboje, więc nikt nie może powiedzieć że zarabia, więc nie będzie robił w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę ooooo
Mój też jest cudowny :) sprząta, gotuje- wszystko robi jak trzeba :) No i... jest cudowny w łóżku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na swojego w sumie nie mam co narzekać. Też nie pali, a pije to co najwyżej piwo jak gdzieś z kolegami idzie. Tak jak i ty o swoim tak jak o moim uważam że to dobry mąż i ojciec, również pracowity i zaradny (elektryka, hydraulika, stolarstwo, ogrodnictwo - wszystko zrobi co trzeba, nie trzeba wzywać fachowców). Z pomaganiem w domu troszkę gorzej, ale jak się go przyciśnie/poprosi to wynosi śmieci, odkurza, umyje podłogę, wannę, wc, zmyje naczynia. Wykąpie też i ubierze córcię, pobawi się z nią itp. :)) Aha... no i chodzi co drugi dzień do piekarni po świeże pieczywo rano i zawsze kupi nam jakąś słodką bułeczkę i czasem sok jednodniowy :) Jestem zadowolona i go bardzooo kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam wspanialego meza
Domem zajmujemy sie oboje,ale na smyczy go nie trzymam :) nie pozbawilam go przyjaciol i on mnie nie pozbawil. Alkoholikiem nie jest :P nie pali tez. Ale wypije piwo,wino czy czasem pare kieliszkow wodki. Dla mnie to taki chodzacy ideal ;) rownowaga przede wszystkim. A nie piesek aportujacy jak mu sie kaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na swojego nie narzekam, tylko wkurza mnie,ze dużo pali w domu, ale za to rano zawozi syna do szkoły wracając kupi świeże pieczywo i psa wyprowadzi na spacer, gdy ja śpię, jak wróci kawka do łóżka, czasem śniadanko zrobi, czasem w obiedzie pomoże, na zakupy razem jeździmy, fajnego mam faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego męża
Jaheira1 ja uważam że mąż mi pomaga bo on pracuje zawodowo a ja pracuję w domu bo jestem na wychowawczym. Dlatego od niego po 12h poza domem nie wymagam nie wiadomo czego a on i tak pomaga i to z własnej inicjatywy. w domu też wszystkie remonty robi sam. ja nie lubię chodzić po knajpach. wolę spotkać się ze znajomymi u nas lub u nich czy to w domu czy na działce,albo wyskoczyć na weekend w góry lub nad jezioro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fertwee
..i co w związku z tym? Mamy ci gratulować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhdjs
Siedzenie w domu to praca,buahaha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego męża
Ja też mam wspaniałego męża-ale ja nie trzymam męża na żadnej smyczy :O jest dorosły i robi to co mu pasuje. I nie przesadzajmy że od jednego piwa to od razu alkoholik-nie pije czyli nigdy nie wraca do domu pijany. na grillu wypije piwo, czy jak wpadną znajomi to lampkę wina-wszak wszystko jest dla ludzi. Mój mąż ma znajomych-chodzi z kolegami na squasha czy jak to się pisze... po prostu nie łazi po knajpach-co nie znaczy że się z nikim nie spotyka. można iść do kogoś, przyjąć gości, wyjechać gdzieś razem a nie tylko siedzieć w barze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój zucił palenie jak byłam w ciąży (po 15 latach), pomagał mi i pomaga, zajmuje się małą, chociaż to tylko ja wstaje w nocy (lituję się nad nim bo ja jestem na mecierzynskim a on pracuje, no to logicczne),kąpie malutką, często przejmuje ją gdy ja robię np. obiad itd. lubi sobie wypić jak ma okazję co mnie nieraz drażni ale nie przeszkadza wybitnie, chociaż pewnie kiedyś zacznie;) tolerowałybyście takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelkajauk
mam męża anglika . Tez mi pomaga w domu i przy dziecku ale jest bardzo zazdrosny :( Na tyle , że gdy sie kochamy a ja nie mam orgazmu to sie mnie pyta czy go nie zdradziłam bo taka "dogodzona " jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×