Kontrowersyjne imię dla Synka...

Moja rodzina strasznie objechała mnie za to, że chcę dać synkowi (rodzę za 6 tyg) kontrowersyjne imię. Czy to nie jest moja sprawa jak dam z mężem na imię synkowi? To imię to Donald i nie ma nic wspólnego ze znanym politykiem bo polityką polską się nie interesuję bo mieszkam w Hiszpanii i nie zamierzamy wracać do Polski nigdy! Nie pytam osób zaangażowanych politycznie w jakiekolwiek partie bo wiadomo, że zaraz zwolennicy Jarosława zjada mnie na maksa :)

Moim zdaniem to imię nie jest ładne i z całą pewnością nie nazwałabym tak dziecka, nawet gdyby Tusk nigdy nie istniał :) dla mnie to ta sama kategoria co nazwać dziecko Yogi, Reksio albo Filemon lub Bonifacy

to bardzo ok :)

daj Polikarp za Donalda ukamienuja go w przedszkolu :D

imie jak kazde inne.

mnie się to imię nie podoba. Nie ze względu na premiera, ale no niestety kojarzy się ono jednoznacznie z kaczorem Donaldem i to przecież nie tylko w Polsce ale i w innych krajach. Poza tym kaczor donald pokazany jest jako fajtłapa i głupi kaczor, co potęguje niefajne skojarzenia. Po co robić dziecku krzywdę i dawać takie imię?? Tego nie jestem w stanie zrozumieć? Zanim da się imię dziecku, powinno się przede wszystkim zastanowić czy dziecko przez to nie będzie ośmieszane, wyzywane itp.

Kontrowersyjne,to fakt.Tu nawet nie chodzi o "pierwszego Donalda"ale o samo imię.Brzydkie.

mnie to imie sie nie podoba ale fakt kaktem, ze to WY macie prawo wybrac takie imie dla dziecka jak chcecie i to jest wylacznie WASZA sprawa. ja bym sie nie przejmowala rodzina i ich gadaniem. daj dziecku to imie jesli tak chcasz.