Mam mieszkanie własnościowe a opłaty z spóldzielni wynoszą 680zl!!!!

omulona napisala to samo

o boze.. boze i to jeszcze takaaaa wioska :D sorry, no bez urazy ale to takie wygwizdowie troche, jakby to było centrum i takie oplaty to rozumiem..ale obłuże :O

Też mam prawie 700zł. Za chwilę przyjdzie ogrzewanie 2000zł. za zimę

wejherland -lepsze Obłuże niż Grabówek czy Chylonia :) ja się na Obłużu urodziłam ,wychowałam i nie ruszę się nigdzie indziej ;)Do plaży mam 3 km,dookoła ogródki działkowe -żyć ,nie umierać ;)Tylko te cholerne opłaty :O

Potocznie może i mówi się czynsz, ale mając własnościowe mieszkanie czynszu nie płaci się. Tak jak pisałam, nikt nam za darmo tego nie da, a że kosztuje to doskonale o tym wiemy, żyjemy w takim kraju gdzie zwykłemu Kowalskiemu ciężko przeżyć z miesiąca na miesiąc, i obawiam się że będzie coraz gorzej.Mnie samą szlag trafia jak szykuję opłaty i liczę ile zostanie na życie, tylko że nigdy nie starcza. Tylko na forum jest pełno bogaczek, które żyją w wielkich domach i mają męża milionera.

up

ja mieszkam w gdansku i place juz 426 zł za 53 metry, rok temu było 290 zł, rosnie z miesiąca na miesiac.

Autorko, sorry, napisałaś opłaty, szlag już mnie trafił jak przeczytałam "kto kupuje mieszkania w bloku" i się rozpisałam z adrenaliną

otulona_snem -racja :) Za te pieniądze ,które przez tyle lat płacimy na fundusz remontowy,już dawno sami ocieplilibyśmy sobie blok.A tak-grzyb pojawił mi sie tej zimy na ścianie,bo mury zimne jak cholera :O

Witaj w klubie. Mieszkam na zadoopiu w starym bloku z szarej płyty. Do najbliższego miasta mam ok 40km i za 48metrowe mieszkanie własnościowe płacimy każdego miesiąca 600zł. Ostatnio słyszałam, że koszty mają ponownie wzrosnąć. Doliczając kolejne opłaty takie jak internet, gaz itd trzeba zapłacić za rachunki dużo więcej. Mój facet ostatnio przeliczał ile zapłacimy za ogrzewanie i wyszło, że za listopad i grudzień będzie ok 4000. To jeszcze mało bo w tamtym roku znajomej przyszedł rachunek na 6000... Najgorsze jest to, że tego mieszkania nikt nie kupi z takim czynszem ani nawet nie wynajmie bo za 600zł mogą wynająć mieszkanie w mieście gdzie jest praca...

"caly czas fundusz remontowy place,a dwa lata temu spoldzielnia wziela kredyt na ocieplenie i ja sie pytam gdzieszniknela ta forsa przez tyle lat placona przez kazdego mieszkanca,remontow zadnych nie bylo tylko dwa razy malowanie klatek i za takie wlasnie zlodziejstwo placimy" Chyba mamy tą samą spółdzielnię... Chociaż różnica jest taka, że u nas nawet klatek nie malowali :O Na dodatek spółdzielnia wzięła sobie kredyt na piece olejowe, które będziemy spłacać przez 10lat i posiadając "własne" piece (w końcu to my za nie płacimy) będziemy mieć jeszcze wyższe podatki :O

wyższe z tej racji, ponieważ okazało się, że piece olejowe są droższe w utrzymaniu niż poprzednia forma ogrzewania. Słyszałam, że pewna spółdzielnia wzięła kredyt na solary i to jeszcze jestem w stanie zrozumieć ponieważ mieszkańcy później nie są obciążeni kosztami za ogrzewanie czy ciepłą wodę. poza tym na solary są też dofinansowania z ue

ja mieszkam w bloku, mieszkanie 60m, opłaty 500, ale w tym ogrzewanie, ciepła woda i tv (wyższy pakiet cyfrowy)

u mnie niby też ogrzewanie się wlicza w czynsz, w końcu płacimy za to każdego miesiąca 200zł, jednak to jest jedynie opłata za koszty stałe. Jeśli chce się choć trochę odkręcić kaloryfer żeby nie zamarzać to trzeba się liczyć z tym, że zobaczy się rachunek na kilka tysięcy

moi rodzice sa wlascicielami mieszkania o powierzchni 150 m2 w kamienicy i placa za czynsz (bez pradu i gazu) uwaga.... 1200 zł

I płacimy 300zł miesięcznie z śmieciami i woda. Tylko że my nie mamy CO :(

Koszty zarządu, to mi nic nie mówi. Ogólnie powiedziane, żeby nikt nie wiedział o co chodzi. Mając mieszkanie własnościowe chciałabym dokładnie wiedzieć, jakie to są koszty zarządu, punkt, po punkcie. Przynajmniej wiedziałabym na co ten ZARZĄD rozporządza moje pieniądze. W demokracji każda wydana złotówka powinna mieć pokrycie. Kto płaci za coś, powinien dokładnie wiedzieć za co, a nie tam jakieś koszty zarządu.

Najprawdopodobniej użtykownik wieczysty, jakim w tym przypadku była Spółdzielnia, wykupił grunt od JST i z tego wynika podniesienie rachunków. Albowiem właściciel musiał zapłacić kwotę równą wartości prawa użytkowania wieczystego tej nieruchomości, określoną według stanu na dzień sprzedaży, po uwzględnieniu bonifikaty.

Ustawa z dnia 24czerwca 1994n roku o własności lokali Rodział I art. 22 i następne..

Ta ustawa odnosi się do zarządu oraz do zadań przekraczających zwykły zarząd