Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35mila

Facet i jego picie-czy to juz problem?

Polecane posty

Mila ale z tego się wychodzi, to jeszcze nie kaplica. Znam ludzi którzy byli w dużo gorszej sytuacji od Twojego męża, starcili wszystko przez picie dosłownie wszystko. Dziś są totalnym abstynentami, nienawidzą alkoholu tak jak kiedyś nienawidzili być trzeźwi, niektórym nawet udało się odbudować rodziny. Więc nie panikuj, spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja go kocham tylko jak jest trzezy,nienawidze jak ma kaca albo jest pijany ma taki stan,ze jest trzezwy ale zlosliwy,dokucza,przyczepia sie to wiadomo,ze bedzie picie takie mial wczoraszy dzien i przedwczorajszy niby pomogl fizycznie ale psychicznie 2 dni mi jechal a dzis sie napil i spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie początki to już
Mój się mnie boi jeszcze. Raz coś zaczął huczeć kiedyś to normalnie zadzwoniłam na Policję. Powiedziałam krótko ,że sobie nie pozwolę. Błagał na kolanach, abym ich odwołała. Zanim przyjechali był wykąpany,wypachniony,ogolony i ubrany w gajerek :-) Nie zabrali go, ale i tak poszłam do dzielnicowego i powiedziałam,że mam taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponował bym terapię u specjalisty od uzależnień np. Ale jeśli on nie chce przestać pić, to żaden specjalista mu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie moj maz:) ja wiem,ze z tego sie wychodzi bo moja matka pija nalogowo 18lat pila tak,ze na koncu blagala zeby ja zaprowadzic do szpitala,musiala sie zamknac bo sama przestac by nie dala rady a czula juz kose nad soba i tak ja podratowali 2 tyg a ona wychodzila i pila 2 tyg i tak w kolko ja odkad pamietam to ona pila mna sie nie interesowla radzilam obie jak umialam pila od mojej malenkosci-najpierw mniej do pelnoletnosci wyszla bo chciala chodzila na mityngi i tam poznawala podobne kobiety po sesji szly po jabole i pilky:O moja matka zamknela sie w osrodku na 2 tyg i przestala pic od tego czasy wiedzial,ze zalatwim jej przymusowe leczenie i dziski kilku pomocnym osobom prwie mi sie to udalo jeszcze jeden podpis a ona sie spakowala wczesniej i pojechala do osrodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oday on nie pojdzie do specjalisty,moze jak odejde to pojdzie,zeby ratowac zwiazek ale to takie MOZE ja chyba tez zaczne dzwonic po policje jak on bedzie wracal pijany moze sie szybciej wyprowadzi ale zrozumie,ze ma problem 1 z 2dwoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkoholizm to wieksze nieszczescie dla rodziny, niz dla samego alkoholika. On po wypiciu ma wszystko w d...ie, a rodzina zyje w nerwach. Kuracje odwykowe nie zawsze sa skuteczne. Kobieta,zona alkoholika marnuje najlepsze lata zycia, na probie wyciagniecia faceta z nalogu. Jak to sie konczy ? Oboje maja zmarnowane zycie, bo ON na pierwszym planie widzi tylko flaszke, a kobieta na pierwszym planie widzi swojego ukochanego alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosa bosa masz racje:)dlatego ja nie zamierzam byc siostra milosierdzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i in sie dzis wylozyl a ja niestety spie z dzieckiem bo z pijakiem przeciez sie nie poloze jemu akurat to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila więc spróbuj mu postawic ultimatum, osobiście nie uważam tego sposobu za cos dobrego, może się to różnie skonczyć, ale skoro nic nie chce to ciężko będzie co kolwiek zrobić. Wzywanie policji, napewno nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratuj siebie, bo On sie o Ciebie nie zatroszczy. Moze kiedys, jak zostanie sam i na chwile wytrzezwieje, to zrozumie jak o niego dbalas. Moze.... kiedys.... . Szkoda zycia na czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oday jakie to ma byc ultimatum? moze pic ile? wcale? do zgonu nie ale 1 piwko? wcale czy cos moze? kurcze wiesz mi ciezko kontrolowac czyjes picie zaproponuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoretycznie aby wyjść z nałogu nie wolno nic pic, nawet 0,3l piwa, ale ciężko mi tez stwierdzić czy on faktycznie jest w nałogu czy poprostu pije bo lubi, to drugie prowadzi do alkoholizmu jednoznacznie. Na początek proponował bym kategoryczne ograniczenie, czyli piwko np po pracy JEDNO, jeśli problem nie ustąpi i wróci do częstego picia w dużych ilościach, nie ważne czy za miesiąc czy za 5 miesięcy, będzie to ewidentne uzależnienie. Jednak najpierw spróbuj się z nim dogadać w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba juz spicie dziekuje pieknie za wsparcie i prosze o wiecej:) zajrze jutro kazda rada sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, jesli stawiasz ultimatum musi byc ono przemyślane i musisz się z niego wywiązać w przypadku porażki męża, nie mozesz odpuścić bo wtedy przegrasz, on wyczuje Twoja słabość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oday no wlasnie nie chcialabym siebie ukarac tym ultimatum albo byc niekosekwentna dzisiaj powiedzial,ze na razie nie bedzie pil bo nie ma okazji:O okazja sie zawsze zdazy i odmowic tez zawsze mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze byl zdziwiony,ze mam pretensje bo w koncu jakby zgodzilam sie na picie w piatek,dalam przyzwolenie ale to bylo tak,ze on mowi,ze w czwartek i piatek zawody ja oki ale chyba nie zamierzasz pic a on nieowiedziane,ze nie i mowi to chociaz raz ja sie nie odezwalam a ten to w czwartek nie ide na zawody a w piatek pojde-bo wtedy mozna sie napic:O-jego slowa a jak napic sie nie mozna to po co w ogole isc?-moje mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulvdenhin..
Ja mam gorszy problem.. Codziennie po 4-5 piw mocnych, a w piątek/ sobote lub w tyg upija się do nieprzytomności wódką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulvdenhin..i ni przeszkadza to Tobie?Nic z tym nie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobny problem ze swoi
m od 1,5 roku spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobny problem ze swoi
mój tez jak przestał pić to przestał i wychodzić do barów, bo po co :) Wtedy chodził dla picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukół
upija się raz w tygodniu, z tobą musi być codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 35
i tez mu cos na leb odjebalo,co tydzien wyjscie na miasto. Wlasnie czekam az sie gad obudzi i uslyszy to i owo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 35
moj facet sie mnie nie czepia. Tez mi pozwala wychodzic, tylko ze ja uwazam ze jak sie ma zobowiazania to wypada na dupie usiasc. Nie mowie by zgrzybiec w domu, ale powiedzmy wyjsc 1 czy 2 w miesiacu. Jak ma kaca to chodzi skruszony, wczoraj sie ze mna poklocil wiec mial idealna wymowke by chlac do bialego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 35
mila35- ty sie wladowalas w bagno, ktore w domu mialas:( u mnie nikt nie pil, wiec dla mnie to swierzyzna. Wiem jedno ze jak sie wkurwie na maxa to dziada wywale na zbity pysk. Moze koledzy go przygarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj mnie tez nie ogranicza ale ja znam swoj umiar i swoje miejsce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×