facet egoista- w lozku ;/

Moj facet jest lozkowym egoista... nie patrzy na to aby mi sprawic przyjemnosc lecz aby zadowolic samego siebie... najgorsze jest stwierdzenie ''dobra dosyc na dzis'' i finisch.... kobiety czy wasi mezowie/ chlopacy tez sie tak zachowuja?

ech moj facet ma sporo wad ale w łóżku liczy sie dla niego przede wszystkim moja przyjemność. nie wyobrazam sobie wogole jak mozna chodzic do łóżka z takim egoista jak twój facet...po co?

czy facet innej baby tez sie tak zachowuje? Jak nie jestes zadowolona, wymien na lepszy model. Nie bedzie ci lepiej jak ktoras napisze "tak, moj tez tak robi, nienawidze go."

kochanka. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś poszukała innego.

tak robi, bo mu na to pozwalasz! dziewczyny same sprowadzają się do roli worka na spermę, byle tylko wszędzie pokazać, że "nie jest sama" i "jest w związku"

a twój nawet nie chce się douczyć. Czarno to widzę. Kup sobie wibrator i odpuść seks z tym panem/znajdź nowego kochanka/zostań nadal frustrowaną niedopchniętą pseudo dziewczyną impotenta.

dobrego kopa i niech wypiertala się uczyć teoretycznie .Co za mameje masz.Ślepa byłaś?:(

zaproponuj mu, ze bedziecie przyjaciolmi. A do seksu wez mezczyzne.

Jak Tobie nie sprawia przyjemnosci a jemu tak to odwroccie role, Ty sie poloz wygodnie na brzuchu a niech on Ci lize odbyt i cipe, tak cala noc ciekawe czy sie zgodzi :D

'dobra dosyc na dzis'' i finisch.... >>>>>>>po tym tekscie mozna dedukowac ze sam sie spuszcza a autorke zostawia bez orgazmu...wiec po pierwsze chyba wie ze jej nie zadowolil a po drugie czego ma sie uczyc? kultury?

To nie jest tak,ze jest mi bardzo zle,poprostu irytuje mnie jego podejscie... mialam wczesniej jednego partnera ale z nim bylo inaczej. Dlatego pytam czy u was tez sie to zdarza...

ale chce sie uczyc, to warto dac mu szanse. Ale ten tutaj nie rokuje. pozegnaj cieniasa albo szykuj sie na zycie w celibacie.

to tylko raz, bo z takimi facetami po prostu nie idzie sie na druga randke. I co tu rozwazac?

"r.u.d.a. To nie jest tak,ze jest mi bardzo zle" wszystko zniesiesz, byleby nie być bez faceta? desperado?

partnera, jezeli ten jest do du.py. Trwasz przy nim dla zasady, czy po co?

Procz sfery lozkowej jest w miare ok. Wiadomo,kazdy ma wady wiec nie bede tutaj wymieniala... zastanawiam sie nad dalszym zwiazkiem z nim tymbardziej,ze myslimy o slubie...a ja wiem,ze jezeli on mnie nie bedzie zaspokajac to znajde sb kochanka...sila rzeczy,sex jest b. Wazny w zwiazku...... trudno mi o 'tym'z nim rozmawiac bo faceci nie lubia byc krytykowani a nie daj boze porownywani z kims innym jezeli mowa o sexie...boje sie,ze po tej rozmowie wgl unikalby zblizen....

moj tezy mysli o sobie, a najgorsze jest to ze dochodzi szybko poczym idzie spac, no czasem przytuli, ale ja leze taka nie dokonczona i poirytowana. Rozmowa niestety nie daje nic. Od razu odwraca to tak, ze jest jaki jest i tego sie nie zmieni, ze nie jego wina, ze tak szybko dochodzi i ze tak go podniecam ze jest mu przykro ze nie jest mi dobrze z nim w lozku i to moja wina, ze nie mam orgazmow. Kocha mnie, ale w lozku jest egoista. Jak mnie piesci i zaczyna mi sprawiac bol i mu to mowie to twierdzi, ze jestem dziwna, Odsylam go zatem do netu nawet by poczytal, ze lechtaczka jest naprawde wrazliwa i meltretowanie przez kilka minut jednego miejsca i na chama uciskanie jej w koncu zacznie sprawiac bol. Ale nie to ja jestem dziwna, bo kobiety to niby lubia. Powiedzialam mu, ze chyba predzej bede mialam orgazm lechtaczkowy niz pochwowy to od tamtej pory maltertuje mi lechtaczke tak nieumiejetnie i sprawiajac mi bol, ze masakra. Najdluzej to chyba 3 minuty mogl sie kochac normalnie chodzi po minucie.

ze jest cienkim kochankiem. Daj mu miesiac zeby sie podszkolil i przetestuj. Jak nadal bedzie beznadziejny, nie ma sensu sie przy nim upierac.

Nie jestem desperatka jak mi tutaj sugerujecie, jest w porzadku jako facet choc czasem jest egoista... ja na powodzenie nie narzekam ale wolalabym naprawic niz wymienic....

zrób mu próbkę takiego traktowania słońca sobie na jezdzca i go tak zostaw że 2 razy oczywiście nie zapomnij dodać słynnego tekstu o finiszu na dzisiaj powinien zrozumieć!

ile ty masz lat? bardzo madrze- wyjsc za maz za debila bo w razie co znajde sobie kochanka. brawo!

""trudno mi o 'tym'z nim rozmawiac bo faceci nie lubia byc krytykowani a nie daj boze porownywani z kims innym jezeli mowa o sexie...boje sie,ze po tej rozmowie wgl unikalby zblizen...."" no teraz to już ewidentnie widzę desperację i niezdrowe podporządkowanie!!!

gdyby mój facet zachował się tak to już dawno nie byłby moim facetem... jak kochający facet może być takim ignorantem? pomyśł... w łóżku jak wszędzie, nie da się tylko brać. Trzeba też coś dać od siebie.

dziewczyny. Skąd oni mają wiedzieć, że są do d... w łóżku, jeżeli im tego nie powiecie??? Jak się obrażą i z wami zerwą, to macie wreszcie szansę znaleźć kogoś sprawnego. I nie gadajcie że ich "kochacie" bo jedna już mówi o kochanku, to jaka to miłość. Jeżeli seks nie działa to wszystko sie wkrótce i tak spieprzy, szkoda czasu marnować na partnerów, którzy nie spełniają waszych oczekiwań. Może oni będą szczęśliwi z oziębłymi kobietami a wy znajdziecie namiętnytch kochanków - ale poszukajcie,zamiast się oszukiwać że ten co jest teraz beznadziejny nagle cudownie się zmieni!

autorko i jak dlugo tak bedzie, tak dlugo bedziesz miala slabych kochankow. A jak w koncu nauczysz sie mowic prawde i zadac czegos dla siebie, to wtedy sie to zmieni. Do tej pory bedziesz miec przesrane na wlasne zyczenie.

on słaby i zapewne zakompleksiony, bo czuje że mu nie idzie w te klocki, a ty zastraszona jak myszka pod miotłą, co nic nie powie, bo on się obrazi... No to macie co chcecie: kompletną porażkę.

... wiec co mam mu powiedziec ''kochanie wiesz w lozku jestes beznadziejny,myslisz tylko o sobie,zmien to albo odejde''?? Zwiazek nie opiera sie przeciez tylko na sexie...

ja jestem taka osoba ktora nie lubi sprawiac przykrosci innym, zle sie z tym czuje... dlatego tak ciezko mi o tym z nim rozmawiac...

''kochanie wiesz w lozku jestes beznadziejny,myslisz tylko o sobie,zmien to albo odejde'' dokładnie tak masz mu powiedzieć!!!

jak boisz sie byc szczera. Bo to nie chodzi o sprawianie przykrosci, tylko o zaklamanie. Jestes zaklamana udajac, ze wszystko jest ok.