jak powiedzieć szefowi? mam cykora

jak powiedzieć szefowi o ciąży? wiem ze głupie pytanie,ale się boję. a dziś chccę powiedziec.

też miałam cykora ale poszła i powiedziałam "szefie musimy porozmawiać, jestem w ciązy"

chce dzis powiedziec, ale zebrać się nie mogę. cholera nigdy nie miałam takiego problemu.

nie ma co zwlekać. Ja tezmiałam cykora tym bardziej, że ciąża nieplanowana była.

powiedziałam, wszystko ok, ale nie było słowa o tym ze powinnam teraz pracować 4 godz. przy komp. a 4 h wyoknywac inną pracę, hmmm i ja mam to zaproponować?

Ja od paru dni zle sie czulam i szefowa o tym wiedziala, poszlam do lekarza jak wrocilam szefowa spytala sie co mi jest a ja jej na to ze ciaza a ona: wiedzialam!:) moze sprobuj tak na okredke ;)

No to po co powiedzialas jak nie egzekwujesz swoich praw? Chyba wlasnie dlatego miala byc ta rozmowa? Oczywiscie powinnas byla od razu przedstawic swoje palny dotyczace pracy pojscia na macierzynski a nie tylko jestem w ciazy i do widzenia.

oj powiedziałam, ile chcę pracować itp. ale co miałam wypalić "to ja jutro przyjdę na 4 godziny", myślałam ze on niego wyjdzie ta propozycja. nie wiedziałam jak potoczy się ta rozmowa.

niestety wielu szefow ma w d...to , że pracownik jest w ciazy a dodatkowo traktuja to jak atak na ich firmę, ich osobe, złoscilwośc ogromna. A kto ma niby rodzić dzieci jak nie kobieta i kiedy? na emeryturze? Ja kuart mam fajne szefostwo, ale w poprzedniej pracy ( pracowalam w dpsie prowadzonym przez siostry zakonne ) gdy koleżanka w wieku lat 31 zaszła w pierwsza ciążę ( a pracowała tam od 18.r.z. ) to miłych słów nie usłyszała. Masakra jakas

Ja najpierw napisałam maila informujący o ciązy, + skan zaświadczenia lekarskiego. Napisałam tez o swoich oczekiwaniach, oraz o moim podejściu do obowiązków. Szefowa do mie zadzwonila i tak naprawdę, powiedziała, ze cieszy się, ze najpierw wysłałam jej maila, bo mogła to "przetrawić". Rozmowa już później poszła gładko. :)

no ja byłam w szoku bo min po to poszłam , zeby usłyszeć że teraz pracuję 4 przy kompie a 4 nie. szczerze to nie wiedziałam jak to powiedzieć. uwierzył mi ale nic nie powiedział. kurcze no teraz nie wiem co zrobić.

Ja chyba pójdę w przyszłym tygodniu... też mam cykora. A w którym tyg. byłaś jak poinformowałaś szefa?

Ja tylko nie rozumiem dlaczego masz pracowac 4 godziny na kompie a pozostale 4 juz nie ???

Bo poszła do prezesa i mu mówię, że mam informację dość istotną z punktu widzenia mojej pracy i obowiązków (8 godzin przed kompem) i mówię mu , że jestem w ciąży...szef gały i pyta: "ale nie ze mną mam nadzieję?":p oczywiście nic nas nie łączyło nigdy poza dobrymi relacjami w pracy. A czas pracy przed kompem kazał mi samej sobie regulować.

U mnie praca to głownie praca przy kompie, jakbym powiedziala dla szefa ze bede tylko 4 godz. pracowac , to co ja bym miala robic kolejne 4? :) nie wiem... ja nic nie bede mówić, bo nie bede miala pozniej do czego wracac...

tylko 4 godziny przed kompem pracowac?

No wlasnie tez pytalam i nikt mi nie odpowiedzial ..... ;)

powiedziała szefowi lub powiedziała do szefa, nie ma formy powiedziała dla szefa jest to błąd, niepoprawny zwrot, gdzie zatrudniane są do pracy biurowej osoby które nie potrafią się poprawnie wyrażać??

no takie jest prawo, 4 godziny przed kompem, a potem 4 godziny szef powinien zapewnić inne obowiążki. skoro takie jest prawo to dlaczego ja mam się nie dostosować. w tym momencie to też jest łamanie praw ciężarnych. ja nie zarabiam 5 tys. na rękę więc nie będę na siłę siedziec w pracy jak męczenica przykuta do biurka na godz. bo "ciąża to nie choroba". kto chce niech pracuje. poinformowałam w 6 tygodniu.

moja znajoma się wysilałam do 7 miesiąca, nie czuła się rewelacyjnie, pracowąła 8 godz. a po macierzyńskim wróciła na 1,5 miesiąca, bo szef dał jej takie obowiążki ze szkoda gadac. a miął już kogoś na jej miejsce.

8 h przy kompie, ale na kafeterii moją siedzieć 24 H/dobę ;) Ja poszłam do szefowej i mówię, że chciałam o czymś powiedzieć, co było do przewidzenia, a ona weszła mi w zdanie i powiedziała: w ciąży panie jest? :) to gratulacje. itp. i na tym koniec, bo miałam i tak pracować jak do tej pory.

to kazda chce, ale z tych 4 godzin ile na kafe siedzicie? i potem w domu to samo, niby dla zdrowia a siedza przed komputerem jak glupie:O Jakby tak wam mieli wyliczyc ile z tych pracowniczych godzin siedzicie na kafe to od razu byscie zamknely sie i 8 godzin siedzialy przy biurku:O

"8 h przy kompie, ale na kafeterii moją siedzieć 24 H/dobę" dobre i prawdziwe :D, ja pracowalam normalnie 8 godz bo co niby innego moglam robic przez 4 godz a to prawo nie zwalnia przeciez po 4 godz do domu. zresztą tu chodzi o stare monitory i ich szkodliwość a teraz raczej wszedzie są nowe

tak trzeba patrzec na siebie, jak ktoś ma chęć i motywację niech siedzi 8 godzin i robi nadgodziny, zdrówka dla was i dzieciaczków, ale nie każdy dobrze się czuje. komputer a raczej smog elektroniczny jest szkodliwy.

a jak mnie bolal kregosłup to sobie ustawiałam fotel na pol leżąco i było ok:D

a kto to mowi o nadgodzinach? u mnie w pracy jest pokoik dla kobiet w ciąży mozna pojsc sie polozyc jak ktoś się zle czuje, a pozatym minipizza uwazasz ze od pocz ciazy na zwolnienie isc, potem bedziesz pisac ze nieroby i lenie, i wez tu dogódz, tak żle i tak niedobrze

no można by tu dyskutpwać czy mikrofalówka jest szkodiwa czy nie, a komputer a telefony?. mniejsza o to. skoro takie jest prawo to chyba można korzystać z tego przepisu, ja nikogo nie okradam. może któraś z Was siedzi bo musi, bo kredyt i ma umowe zlecenie, albo podstawy 1000 zł i reszta pod stołem, albo co lepsze super premie uznaniowe.

Acha, takie macie prawo ;) ... no to nie dziwcie sie pozniej ze pracodwca zaraz po macierzynskim Was zwolni... tez ma takie prawo ;) :P Normalnie w szoku jestem :O :O ... jesli siedzenia na doopie przy komputerze w ciazy jest szkodliwe to JAKA PRACA NIE JEST SZKODLIWA w ciazy ????

po 1 nigdzie nie napisałam że idę na L4, po 2 u mnie nie ma pokoiku dla ciężarnych :D, a nie wiesz w jakich warunkach ja pracuję. nie wiem dlaczego ludzie nie czepiają się oszustów, złodzei czy nieuczciwych pracodawców tylko właśnie ciężanych.

minipizza czy ty przypadkiem nie jestes w pracy? I zamiast pracowac (bo chcesz sie wyklocac o krotszy czas pracy) to siedzisz i piszesz na kafe:O I skoro komputer taki szkodliwy to go wylacz, ale pewnie jestes jedna z tych idiotek dla ktorej praca przed komputerem jest szkodliwa, ale siedzenie na kafe godzinami juz nie:D