Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maqdallena__

Mamy jedynaków-wejdzcie....

Polecane posty

Gość maqdallena__

Jestem mama 4 letniej coreczki. Z męzem nie planujemy wiecej dzieci, sytuacja finansowa i mieszkaniowa pozwala nam na wychowanie jednego dziecka w komforcie i pewnosci ze nie braknie i na dobra szkole, opieke lekarska, dodatkowe zajęcia. Pewnie zaciskajac pasa daloby sie podzielic to na jeszcze jedno dziecko. Czasami mam watpliwosci i taka wielka potrzebe zapewnienia rodzenstwa corce, nie chce zeby byla sama na swiecie. Ale z drugiej strony nie czuje sie na silach na drugie dziecko, wrocilam do pracy, czasami jestem potwornie zmeczona....nie wiem czy podołałabym z dwójka dzieci.Mieszkaniowo tez byłoby cieżko bo mamy tylko 2 pokoje. Czasmi przychodza takie dni, ze bardzo chcialabym drugie dziecko,a innym razem czuje ulge ze jest dobrze tak jak jest i nie chce niczego zmieniac. Pocieszcie mnie ze tez macie takie watpliwosci i rozterki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolasaaa
Ja tak mam. Mamy 2 pokojowe mieszkanie jedno dziecko1,5roku. Bardzo chcialabym miec drugie dziecko ale to oznaczaloby koniec z przyjemnosciami na ktore obecnie nas stac i zyjemy wygodnie. Szkoda by mi bylo tego ale z drugiej strony szkoda mi corvi jak pomysle ze bedzie jedynaczka. Wiem jak fajnie miec rodzenstwo ale finansowo obawiam sie ze moglibysmy nie dac rady z dwojka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
mnie stac finanosowo na drugie dziecko, i na kolejne tez... ale nie chce mi sie znowu do pieluch wracać, dziecko mam juz nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Ja jestem jedynaczką i zawsze powtarzałam, że mojemu dziecku tego nie zrobię, ja jestem jedynaczką chociaz moja mama chciala jeszcze dziecko no ale niestety nie moze. Jednak miałam stan przedrzucawkowy, przez to mam miesięcznego wcześniaka, może moje podejście kiedyś się zmieni, ale raczej nie będzie następnego, chyba że wpadniemy... Ale jak narazie zamierzam się skrzętnie zabezpieczać... Ale nic nie daje 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszowattaaa11
ja mam tak samo, z tym, że moje dziecko ma 7 lat juz i często dopomina się o siostrę lub brata. ja już tak szczerze powiem, odzwyczaiłam się od nocnego wstawania, pieluch, zupek, kupek. Wiem, jestem wygodna... Z moim dzieckiem mogę porozmawiać na różne tematy, chodzi już do szkoły, jeździmy na wycieczki. Z jednej strony chciałabym zapewnić jej kogoś w życiu, nawet po mojej śmierci, a z drugiej boję się o pracę, o warunki życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maqdallena__
JA do tego mam 34 lata i chyba dla mnie to ostatni dzwonek na dziecko, pocieszam sie ze moze przez nastepne 2-3 cos sie zmieni i jeszcze nie bedzie za pozno na drugie dziecko. Ale czy 7-8 lat roznicy miedzy rodzenstwem to nie jest za duzo? Ehhhhh, gdyby to wszystko bylo prostsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko mam podobnie, tylko ze mnie stac na drugie i jeszcze nawet 3 dziecko. ale mam watpliwosci. boje sie ze nie damy sobie rady ze siły braknie. tym bardziej ze nie mieszkam w Polsce i nie mam rodziny dziadków itd obok siebie w razie czego. na razie synek ma 2.5 roku. powiem ci ze chciałabym wpaśc. bo sama nie wiem czy sie zdecyduje. 5 miesecy temu wyciagłam spirale. z moim jestesmy na etapie rozmów. on bardzo by chciał. ja chyba tez, no ale boje sie. jestem wygodna chyba. znowu moj mąż jest jedynakiem i moze dlatego bardzo nalega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolasaaa
Ja jescze z pieluch nie wyszlam dlatego chcialam tak szybko drugie. No max rok poczekac. Maz nie bardzo chce. Moze pragnienie drugiego dziecka okaze sie wieksze niz wygoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka;;;;
znam wiele kobiet które załują że nie zdecydowały się kiedyś na dziecko a nie znam żadnej która żałowałaby że ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna jedynaczka
ja i mąż jesteśmy jedynakami, bardzo nam to odpowiada, nasz syn też będzie jedynakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszowattaaa11
no właśnie najlepiej byłoby pewnie wpaść, ale potem zarzucałabym sobie, że byłam nieostrożna. Wydaje mi się że mam jeszcze czas bo mam 29 lat. Moje kolezanki mają dopiero dzieci 2letnie, a nawet wcale. Z tym że u mnie już byłaby zbyt duża różnica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
ja spodziewam sie pierwszego dziecka. Jest nieplanowane, ogolnie to nie planowalam dzieci raczej...ale teraz sie zastanawiam czy po roku, dwuch nie zdecydowac sie na drugie dziecko. Jednak rodzenstwo to rodzenstwo. Zawsze bedzie sie mialo te najblizsza rodzine. Ja na brata zawsze moge liczyc ( chodz w ordiznach roznie sie zdarza ) ale kuzynostwo czy przyjaciele to nie to samo. Rodzenstwo to rodzenstwo. Ale tak jak mowilam roznie to bywa, czasem rodzenstwo sie nienawidzi - zazwyczaj chodiz o kwestie finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaona*
Również mam jedno dziecko (6,5r) i 2 pokojowe mieszkanie. W chwili obecnej żyje nam się dobrze i nie musimy oglądac kazdej złotowki zanim wydamy, możemy sobie na wiele pozwolić. Z drugim nasza sytuacja by się pogorszyła chociazby ze względu na warunki mieszkaniowe i dlatego nie zdecyduję się na drugie dziecko. Tylko ja nie mam parcia na drugie dziecko i nie uważam , że bycie jedynakiem to coś strasznego (może dlatego, że sama jestem jedynaczką). Poza tym większość kolegów mojego syna to jedynacy i chyba dlatego syn nie wspomina , że chce rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
juka;;;; tylko widzisz, jeśli ktoś nie przeżył tego co ja, zobaczyłam dziecko po porodzie, potem przez 12h nie miałam o nim informacji, tzn miałam dzięki mojemu charakterowi, bo w szpitalu nie udzielili mi informacji, zabronili dzwonic do rodziny(maksymalnie 1 telefon) bo bylam na pooperacyjnej i tam niby nie mozna uzywac telefonu, meza powiadomilam o tym ze urodzilam kolo 9 a urodzilam o 3:25, dopiero od męża dowiedziałam się o stanie zdrowia dziecka, gdzie tak naprawde wykonalam 3 telefony, pomimo zakazu... paranoja, dlatego boje sie ze to sie powtorzy i dlatego nie chce 2 dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolasaaa
Roznica wieku jest bardzo znaczaca. Wiem po sobie Mam dwie siostry jedna mlodsza o 3 lata druga o 7. Z ta mlodsza o 3 mam swietny kontakt. Pomagamy sobie chodzimy na imprezy zwierzamy sie. Natomiast z druga juz tak nie bardzo. Traktuje ja jak dziecko i nie mam takiej relacji jak z pierwsza. Moja kolezanka tez tak ma. Ma 2 starsze siostry. Najstarsza ma ponad 30 a kolezanka 20. I caly czas sie kloca bo starsza ciagle jej matkuje i nie moga sie dogadac. A druga siostra jest starsza o 4 lata i super sie dogaduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaona*
"znam wiele kobiet które załują że nie zdecydowały się kiedyś na dziecko a nie znam żadnej która żałowałaby że ma dziecko." Mało tu było tematow, że matki żałowały że zdecydowały się na pierwsze czy kolejne dziecko?! W realu nikt tego ci nie powie bo nie wypada tak mówić ale fakty w wiadomościach i dziennikach mówia same za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszowattaaa11
no właśnie. u mnie już tak czy siak będzie duża różnica wieku, więc się nie spieszę. Tylko zastanawiam się czy w ogóle się decydowac na drugie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idealizujecie za bardzo?
Rozumiem wasze rozterki,ale...Dlaczego uważacie,że każde dziecko powinno mieć rodzeństwo? Rozejrzyjcie się dookoła,po rodzinie,znajomych. Ile znacie naprawdę kochających się rodzeństw? Bo ja niewiele. Szczerze,to może 20% wszystkich. Jaką macie pewność,że wasze dzieci będą się ze sobą dobrze dogadywać i będą dla siebie oparciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolasaaa
Jezeli chec posiadania drugiego dziecka wiaze sie tylko z chcecia rodzenstwa dla corki to tez uwazam ze zbyt duza roznica wieku. Natomiast jesli to ty sama z siebie pragniesz dziecka bo masz potrzebe opiekowania sie nim itp a chcec posiadania rodzenstwa dla corki to sprawa drugorzedna to nie wazne jaka bedzie roznica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
My mamy jedno dziecko i więcej nie chcemy ...głowienie z wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maqdallena__
Badz soba, takiej sytuacji tez sie obawiam, kolezanka drugie dziecko urodzila z dzieciecym porazeniem mozgowym.....:( wiem, ze moze wyolbrzymiam pewne kwestie i najlepiej byłoby wyluzowac i nie myslec o takich sprawach, ale zawsze uwazalam ze odpowiedzialnosc za rodzine to wzięcie wszystkich ewentualnosci pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będziesz gotowa na dziecko to żadna sytuacja finansowa ci nie będzie przeszkadzała ja tez tak mówiłam i mam teraz dwie jedynaczki w domu bo różnica wieku między nimi wynosi 12 lat ale jak chciałam mieć juz drugie dziecko to jest i uważam że to najlepsze co się ostatnio wydarzyło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się dołączyć, moje dziecko ma ponad 3lata, ostatnio poczułam że robie dziecku krzywdę ze nie ma rodzeństwa, ponieważ strasznie sie garnie do dzieci, chcę ja dać do przedszkola, tyle ze u mnie moze iść po ukończeniu 4lat, no ale to już nie długo, czy tyle towarzystwa jej wystarczy?? bo szczerze powiem, nie chcemy z meżem wiecej dzieci, dobrze jest nam tak jak jest, naszej córce będziemy mogli dac wiecej, pożądnie ją wykształcić, żeby miała naprawdę dobry start, ja mam 3rodzeństwa, szczerze powiem tylko z bratem mam kontakt tamta dwójka mnie nie zna, mąż ma 4rodzeństwa, potrzebny jest jak któres potrzebuje kasy, w rodzeństwie męża tylko jedno dziecko mogło być wykształcone bo tylko na ledno wystaczyło pieniedzy, trafiło na starsza siostrę męża, dla niego juz nie było bo on musi przecież zostać w domu a nie uczyć sie, teraz ta siostra wykształcona sie szarogęsi u uważa za najlepsza, mążze swoimi zdolnosciami i tak zaszedł wysoko, ale juz ten start miał duzo gorszy, najstarsze rodzeństwo ma ponad 40lat a wtedy tak wiele osób sie nie kształciło, wiec oni sobie w tych latach wtedy życie układło, ale te 20lat temu wyszystko było tańsze, domy, jedzenie no wszytsko, wiec mieli lepszy start, ja od domu nie dostałam nic, i nie mam żalu, choc jest mi przykro, bo mi na wykształcenie, wymarzone studia nie pozwolili iść, nie bedę sie teraz o tym rozpisywac, mój wniosek jest tylko jeden, jedno dziecko pozwoli nam na jego rozwój a nie zeby miec gromadkę i po 18roku zycia wypad radź sobie sam, nie wiem czy mam dobre rozumowanie, gubię sie trochę juz w tym wszytskim, PRZEPRASZM ZE SIE TAK ROZPISAŁAM,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więcej niż 7 lat różnicy
Z psychologicznego punktu widzenia,jeśli między dziećmi będzie 7 lub więcej lat różnicy-każde z nich będzie wychowywane jak jedynak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolasaaa
Maqdallena- ale nigdy nie przewiidzisz tego czy twoje dziecko urodzi sie zdrwe czy chore. Trzeba byc odpowiedzialnym ale w sytuacjach ktore jestes w stanie przewidziec. Wiadomo ze strach ze urodzisz chore dziecko jest ogromny ale z takim tokiem myslenia to chyba nikt by dzieci nie mial. Trzeba myslec pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuulka
Mój synek ma 11 m-cy i wiemy, ze będzie jedynakiem. Chcemy z mężem zapewnic dziecku komfort finansowy.Mimo iż, stać nas na drugie, to oprócz wychowywania dzieci chcę też mieć nasze życie dla nas. Może to egoistyczne i będe karcona przez mamy więcej niź jednego dziecka, ale tak chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się dołączyć, moje dziecko ma ponad 3lata, ostatnio poczułam że robie dziecku krzywdę ze nie ma rodzeństwa, ponieważ strasznie sie garnie do dzieci, chcę ja dać do przedszkola, tyle ze u mnie moze iść po ukończeniu 4lat, no ale to już nie długo, czy tyle towarzystwa jej wystarczy?? bo szczerze powiem, nie chcemy z meżem wiecej dzieci, dobrze jest nam tak jak jest, naszej córce będziemy mogli dac wiecej, pożądnie ją wykształcić, żeby miała naprawdę dobry start, ja mam 3rodzeństwa, szczerze powiem tylko z bratem mam kontakt tamta dwójka mnie nie zna, mąż ma 4rodzeństwa, potrzebny jest jak któres potrzebuje kasy, w rodzeństwie męża tylko jedno dziecko mogło być wykształcone bo tylko na ledno wystaczyło pieniedzy, trafiło na starsza siostrę męża, dla niego juz nie było bo on musi przecież zostać w domu a nie uczyć sie, teraz ta siostra wykształcona sie szarogęsi u uważa za najlepsza, mążze swoimi zdolnosciami i tak zaszedł wysoko, ale juz ten start miał duzo gorszy, najstarsze rodzeństwo ma ponad 40lat a wtedy tak wiele osób sie nie kształciło, wiec oni sobie w tych latach wtedy życie układło, ale te 20lat temu wyszystko było tańsze, domy, jedzenie no wszytsko, wiec mieli lepszy start, ja od domu nie dostałam nic, i nie mam żalu, choc jest mi przykro, bo mi na wykształcenie, wymarzone studia nie pozwolili iść, nie bedę sie teraz o tym rozpisywac, mój wniosek jest tylko jeden, jedno dziecko pozwoli nam na jego rozwój a nie zeby miec gromadkę i po 18roku zycia wypad radź sobie sam, nie wiem czy mam dobre rozumowanie, gubię sie trochę juz w tym wszytskim, PRZEPRASZM ZE SIE TAK ROZPISAŁAM,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolasaaa
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwww89
ja akurat jedynaczka nie jestem, mam brata. Moi rodzice zaluja, ze nie postarali sie jeszcze o jedno dziecko. Ja sie ciesze, ze nie jestem jedynaczka. Wprawdzie z bratem roznie bywa ale ogolnie jestem z nim zwiazana i wiem, ze mozemy na siebie liczyc. To, czy w przyszłości rodzeństwo będzie miało dobry kontakt zależy od wychowania. Rodzice powinni nauczyć swoich dzieci wzajemnego szacunku i miłości, wpajać, że mieć rodzeństwo to wspaniały dar i nie można tego zaprzepaścić. Co będzie jak rodziców z czasem zabraknie? Taki jedynak zostanie sam. Kuzyni i kuzynki to nie to samo, często jest tak, ze ma się z nimi kiepski kontakt. Moj facet jest jedynakiem i wiem, ze zle mu z tym, zawsze chcial miec rodzenstwo. Ja jak bede planowac dzieci to na pewno minimum dwójkę, nawet, jak będe mieć kiepską sytuację finansową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prawie 2 letniego szkraba.Warunki mieszkaniowe pozwoliłyby nam na 2 dziecko,finansowo też nie byłoby tak źle,napewo musielibyśmy swoje wydatki przeanalizować,ale wykonalne.I czuję gdzieś w środku, że chciałabym 2 dziecko, ale górę biorą negatywne strony-organizacja z 2 latkiem i noworodkiem,takie pierdoły, jak np.zwykłe wyjście na spacer,zakupy.Pozatym, synek jest dzieckiem bardzo żywym i wszędzie go pełno.Co będzie potem-2 dzieci i powrót do pracy... Jak narazie analizuję wszystkie za i przeciw i wszystko wskazuje na to,m że z 2 dzieckiem naraziwe damy sobie spokój.Najwcześniej to jak sybek będzie miał 4 latka i pójdzie do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×