WYNAJEM mieszkania - PORADY szukam

Kinga! a czy moglabys mi cos poradzic? prosze wejdz na link:

nie moge wkleic

No to nie mogę wejść :D

otoz chodzi o to, ze od miesiaca wynajmuje mieszkanie i chce to zg;losic do urzedu. Ale nie wiem co dokladnie powinnam zropbic. dzwonilam do US i pani operowala jezykiem kompletnmie mi nienznnaym. Ja sama doczytalam teraz , ze mozna rozliczac sie ryczaltowo lub na nzasadach ogolnych - co jest bardziej korzystniejsze>? i jak to wyglada w praktyce, jesli dochod wynosi 1200 z czego 400 zl idzie na czynsz - toi ile podatku od tego zaplace? i czy powinnam zlozyc jakis pit? (pewnie tak, ale nie wiem jaki, do kiedy itd..) najgorsze to to ze meiszkam z a granica. Bardzo prosze o jakiekolwiek porady, bo nie mam zielonego pojecia na ten temat

bardziej korzystne mialo byc:)

ja też mam tak skonstruowaną umowę,że po miesiącu nie płacenia -wylot. bardzo pilnuję też płacenia rachunków (mieszkanie jest ogrzewane gazem), za czynsz sama płacę. i nie ma zmiłuj się, a straszenie urzędem skarbowym :o zanim oni coś zrobią, to ty już będziesz po eksmisji, poza tym jak udowodnisz,że mieszkasz tam dwa lata? właściciel może powiedzieć,że chciał dochód ujawnić w rozliczeniu rocznym na koniec kwietnia, zakombinować, zapłacić podatek wstecz i to ty jesteś w doopie. dla ścisłości- ja płacę zryczałtowany 8,5 % i też mnie już tatuś jednej z lokatorek straszył skarbówką, bo nie chciałam jej kaucji oddać (nie zapłaciła czynszu, a on żądał zwrotu kaucji... )

lklm - idź do skarbówki i zgłoś najem, podatek wyniesie tylko 68 zł, płatny do 20 następnego miesiąca, rozliczany rocznie, na koniec stycznia.

Wiesz co, w sumie nie wiem dokładnie, nam to wszystko załatwia biuro rachunkowe. Ale najlepiej idź osobiście do urzedu skarbowego i tam pomogą ci wszystko wypełnić, albo w biurze rachunkowym możesz raz iść żeby Ci to rozliczyli, zapłacisz i potem juz będziesz wiedziała co i jak...

podatek za caly rok wyniesie 68 zl tylko????

Na pewno nie, tyle moze wynosić na miesiąc.

tyle ze ja meiszkam z agranica, nie mam w kraju nikogo., ciotke tylko ktora doglada mieszkania, ale nie ma zadnego upowaznienia mojego wiec niczego zalatwic nie moze...i co tu robic??

miesięcznie 68 zł, tak jak pisałam płatne do 20-tego następnego miesiąca. 1200 - 400 zł czynszu= 800 złx8,5%= 68 zł. tylko pamiętaj musisz mieć w umowie rozbite- 800 zł czynszu najmu i 400 zł czynszu do administracji, bo w przeciwnym razie będziesz musiała płacić podatek od 1200 zł, jako przychodu, czyli 102 zł. pozdrawiam

kinga- płacicie ryczałt czy vat? bo zastanawiam się nad tym drugim, podobno jeżeli dobrze pokombinujesz, możesz wrzucić w koszta tyle rzeczy,że podatku nie zapłacisz wcale.

My płacimy vat, ale przy jednym mieszkaniu raczej bardziej opłaca sie ryczałt.

chce sie rozaliczac z urzedem ale do kwietnia b.r. na pewno nie dam rady byc w POlsce zastanawiam sie jak oni kmoga dosjc do tego, ze wynajmuje studentom mieszkanie? ktos moze z glosic, ale jesli niekt niczego nie zlglosi, to jak inaczej?

No wiesz, żeby kombinować i wrzucać musisz sie na tym znać, albo zlecić komuś kto Ci sie pod tym podpisze :)

zglosic

Raczej tylko wtedy kiedy zgłosi ktoś z sąsiadów zwłaszcza jesli dowiedziałby sieże wynajmujesz powiedzmy taniej niz przecietnie...na nas ktoś doniósł dwa razy, ale mamy wszystko legalnie...wydaje mi sie że niektórzy uwielbiają takie rozrywki :o tak samo jak dzwonienie po straż miejską albo policję kiedy ktoś widzi z okna miejsce z zakazem zatrzymywania i że ktoś tam zaparkował :o

Ok dzieki serdeczne

kinga- chodzi mi o to,że podobno mogę wrzucić w koszt np. ratę za mieszkanie, czyli w moim przypadku byłby to praktycznie cały vat, poza tym remonty, a właśnie takowy zrobiłam- malarz dostał 500 zł, drugie tyle materiały- tak że to by mnie też urządzało. nie chodziło mi o robienie wałków na podatku ;) lkm - najem musisz zgłosić osobiście, ale np. możesz (będąc na miejscu) upoważnić ciotkę w u.s. po prostu w kwietniu podpisz nową umowę z lokatorami (tę samą tylko z datą kwietniową), weź ją i idź zgłosić. nikomu się nie będzie chciało sprawdzać, czy już np. od pół roku go nie wynajmujesz.

No właśnie, a mi chodzi o to, że nic nie powinno być PODOBNO, tylko musisz wiedzieć na pewno

Co do sprawy to zależy, jak miałeś podpisaną umowę. Najlepiej załatw to z najemcą. Ja np mam 1 miesiąc tzw wypowiedzenia, a gdybym przestał płacić nagle to dostaję tydzień na wyniesienie się inaczej policja itp. Tak przy okazji bo promuję stronę na której znalazłem pokój do wynajęcia, a współlokatorów wybrałem sam polecam tę stronę na dole. Rejestracja za darmo, bez kruczków czy wirusów. Serdecznie polecam :) https://ssl.afiliant.com/affskrypt,,3e0dcb,,fd25,,,?u=(http://www.wspollokator.pl/default.aspx?ac=af)

Tylko trzeba skopiować cały link do wrzucić do przeglądarki :D

To kwestia indywidualna do dogadania z właścicielem. Na twoim miejscu wziąłbym się za poszukiwanie mieszkania. Jeśli nie masz czasu to może wynajmij agencję nieruchomości i w tym czasie kiedy ty będziesz pracował, oni znajdą dla Ciebie nowe lokum. Osobiście polecam skorzystanie z http://www.a-b-s.pl/

Dnia 26.02.2013 o 23:21, Gość qeqweqwewq napisał:

a co ma umowa do niepłacenia podatku, imbecylu? Nie dosc że ... z ciebie, to jescze oszust obyś wyleciał na zbity ryj

Ma i to bardzo dużo. Jak zgłosi do skarbówki, że wynajmował mieszkanie i nie odprowadzał podatku, to właściciel będzie miał kłopoty, bo skarbówka będzie dochodzić, od kiedy mieszkanie było wynajmowane 'na czarno" i wtedy właścieciel będzie musiał zapłacić zaległy podatek wraz z odsetkami i może jeszcze jakąś karę, ale czy to uzdrowi sytuację między wynajmującym i najemcą ?

 

Może sobie zobacz mieszkania na megamieszkania.pl. Dobry standard niezłe ceny, można sobie coś dobrać. U nich szukałem mieszkania może ze dwie godziny, tyle to wszystko trwało. Szybki kontakt z obsługą, można było się umówić na obejrzenie lokalu praktycznie z godziny na godzinę.