Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rozczarowana111111111

Kocham i nienawidzę.

Polecane posty

Jak w temacie.. ale przedstawię swoją sytuację. Jesteśmy razem 3 miesiące, zawsze jest idealnie (albo przynajmniej tak mi się wydawało, nie zwracałam na to większej uwagi?) ale od jakiegoś czasu wszystko się psuje. Facet nie ma dla mnie czasu, według niego powodem jest matura, okej, rozumiem to, jak najbardziej. Uważam to jednak za wymówkę, dlatego, że twierdzi, że nie ma czasu, bo się uczy, jednak zawsze znajdzie czas na to, aby pójść na siłownię. Rozmawiałam z nim o tym już milion razy, mówiłam, że czuję się w tej sytuacji beznadziejnie. Ostatnio nie rozmawiamy ze sobą prawie wcale, spotykamy się tylko w dni wolne od szkoły, czyli weekendy. Opiera się to jedynie na seksie i ewentualnych rozmowach. Czuję się wykorzystywana. On twierdzi, że jestem kobietą, co oznacza, że jestem nadwrażliwa i wymyślam sobie powody do fochów. Dziś nie rozmawialiśmy cały dzień, nie zadzwonił do mnie. Wysłał kilka smsów, zapytał od niechcenia co u mnie słychać, po czym stwierdził, że jest zmęczony i idzie spać. Mam już tego dosyć, poważnie, nie chcę podejmować decyzji pochopnie i w emocjach, być może to się zmieni. Nie chcę jednak być naiwna i wierzyć we wszystko, co rzekomo mi obieca. Męczy mnie ta sytuacja. To wszystko jest dla mnie jak kiepski żart... A wy, jak uważacie? Czy naprawdę przesadzam i powinnam wyluzować? Jestem w nim zakochana, znalazłam swoją drugą połówkę, nikt inny nie pasował do mnie tak jak on. Ale nie wiem co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joujokj
Daj sobie spokój z takim człowiekiem. Lekceważy Cię i ignoruje. Ktoś kto naprawdę kocha nie wytrzyma ani dnia bez drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój chłopak to osobna jednostka. Ma prawo spedzać czas jak chce. Jesli tego nie akceptujesz Ty masz prawo zmienic ten związek. On ma pasje i obowiazki Ty ich nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
Problem w tym, ze autorka nie ma żadnych pasji i zainteresowań i wg niej facet powinien cały czas poświęcać jej, tak jak ona by to robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo do miłości nie zmusisz, jeśli mu nie zależy, a na to wygląda, to nic na to nie poradzisz, albo był po prostu zmęczony, bo my, baby zawsze wyolbrzymiamy, myślimy najgorsze rzeczy, a później się okazuje, że wcale tak nie było, mamy to w genach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile masz lat? Piszesz, że to Twoja druga połówka. Widzisz, na początku zakochany mózg ma jazdę taką, że wszystko jest różowe. Z czasem zaczynasz zauważać słabe strony tej drugiej osoby. Wtedy może nastąpić rozczarowanie - ideał upadł. Nie ma ludzi idealnych, ani Ty, ani On, ani Ja nie jesteśmy ideałami. Przypatrz się mu trochę i za jakiś czas zobaczysz, czy kochasz go takiego jaki jest - z jego mocnymi i słabymi stronami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lindorrr
Oooo tak , zeszli się tutaj sami starzy wyjadacze co to juz pozjadali wszystkie rozumy, a ich problemy są kwintesencją doroslego życia. Zapomnieliście tylko Drodzy Państwo, że kiedys tez mieliście te kilkanaście lat i podobne rozterki. Teraz gnoicie autorkę lub na odwrót ignorujecie takie błahe sprawy z waszego punktu widzenia. Trochę szacunku nawet dla młodszych. Droga autorko jest w opisie forumowicza/ki v34 bardzo madre zdanie, które powinnaś przeanalizowac pod kątem swojego związku. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×