Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justyjustyjjustyna

mąz a 3 miesieczna córka

Polecane posty

Gość justyjustyjjustyna

Cześć:) Miałyscie moze juz tak kiedys?? Jutro zostawiam swója córeczke z mezem. Pierwszy raz od 3 miesiecy gdzies wyjde.. Spotykam sie wieczorek ze znajomymi. Mąz, ma uspic córke. Boje sie, ze sobie nie da rady. Karmie piersia i dokarmiam, przed wyjsciem ja umyje i nakarmie. Myslicie, ze on sobie poradzi??? opiekuje sie nia, przewija jak jest w domu, ale nigdy nie usypiał. Chyba odpuszcze sobie to spotkanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Ty sobie radzisz to dlaczego miałby nie poradzić sobie mąż? W czym jest gorszy? Toż to ojciec! Niech się mąż wykaże, głupotą jest izolować dziecko od ojca i wszystko robić sama....Później będzie płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
sa telefony... jak cos to zadzwoni... ale jak masz dzwonic co 5 minut to sobie odpusc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyjustyjjustyna
Właśnie on super sobie z Nia radzi. Gdy go widzi jest bardzo szczęsliwa. Tylko to usypianie... odciagne na wszelki wypadek troche pokarmu.. Boje sie jednej rzeczy, reakcji tesciowej.. Zacznie sie wtracac i gadac, ze gdzies jade zamiast opiekowac sie dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mamusia będzie się wtrącać to ją sprowadzicie na ziemię ;) Nie martw się :) Na pewno i usypanie mąż przejdzie :) Jedź i się baw! Mój mąż przez 7 tygodni zajmował się naszym dzieckiem (SAM i od czasu do czasu przychodziła moja mama) i dął rade. Mały w tym czasie miał niecały miesiąc jak poszłam do szpitala. To Twój maż tym bardziej stanie na wysokości zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyjustyjjustyna
o nie nie...umówilismy sie, ze on bedzie dzwonił gdyby cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyjustyjjustyna
dobraaa, jade:) nie byłam pewna do tej pory czy jechac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Icy Moon
No bez jaj...moja corka ma 8 tygodni i maz zostawal z nia wiele razy. Przynajmniej raz w tygodniu wychodze gdzies wieczorem, raz wyszlam na cala noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś nie rozumiem chyba
z czym ma niby rady sobie nie dac?przeciez ty odwalisz cala robote(wykąpiesz nakarmisz)jak piszesz,wiec o co chodzi?nie da rady z usypianiem? nie bedzie umial dziecka w lozeczko wlozyc?czy jak?bo nie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyjustyjjustyna
Tylko, ze malenka zasypia przy cycu i o koło 19... a ja wychodze przed 18.. i o :) boje sie ze bedzie sie drzec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa sama jesteś
współczuję takiego mężą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×