tesknie za kochankiem..

Alez ja zaczynam od siebie .Jestem bez winy i uwierz moge w ciebie pierwsza rzucic kamieniem:)

az tak mnie nie lubisz?:(:(

Nikt nie lubi zdrajców i oblechów. A tego koniotrzepa jeden z gapiów poszczuł psem. I pies go .... tarmosił ;):)

hmmmm - czy jesteś już tak zepsuta, że nie rozumiesz kobieciej uczciwości wobec męża? :-( I tak dziwne, że nie nazwałaś mnie moherem :-D Wyjaśniam: nie przechodziłam przez to co ty (na szczęście), mój mąż nie puścił się z inną (podobną tobie), ani ja nie puściłam się z inym (podobnym twojemu sąsiadowi) i nie zazdroszczę nikomu takiego życia jak twoje, bo nie mam czego ;-) takiego bagienka to mogę jedynie współczuć. Na temat mojej inteligencji nie będę z tobą dyskutować. Dla mnie najważniejsza jest wierność małżeńska, a ty perfidnie okłamujesz, tęsknisz za kochankiem spoglądając przez okno i trzymasz się męża, bo z sąsiadem widoków na przyszłość brak. To po co brać rozwód? Przecież rodzina jest najważniejsza. żal. żal. żal. po stokroć żal :-(

do sama nie wiem hmmmm - czy jesteś już tak zepsuta, że nie rozumiesz kobieciej uczciwości wobec męża? I tak dziwne, że nie nazwałaś mnie moherem Wyjaśniam: nie przechodziłam przez to co ty (na szczęście), mój mąż nie puścił się z inną (podobną tobie), ani ja nie puściłam się z inym (podobnym twojemu sąsiadowi) i nie zazdroszczę nikomu takiego życia jak twoje, bo nie mam czego takiego bagienka to mogę jedynie współczuć. Na temat mojej inteligencji nie będę z tobą dyskutować. Dla mnie najważniejsza jest wierność małżeńska, a ty perfidnie okłamujesz, tęsknisz za kochankiem spoglądając przez okno i trzymasz się męża, bo z sąsiadem widoków na przyszłość brak. To po co brać rozwód? Przecież rodzina jest najważniejsza. żal. żal. żal. po stokroć żal A skąd Ty możesz wiedzieć, że mąż ciebie nie zdradza!! Ja tak żyłam długie lata!! W takim właśnie przeświadczeniu, mój mąż mnie nigdy nie zdradzał!!! Rzeczywistość okazała się bardziej brutalna niestety!! Sprawdzasz mu maile?? Wyobraź sobie, że ja mam dostęp do wszystkiego jego co serwuje internet!! Ma pozakładane konta wspólnie z żoną!! Na nim właśnie nauczyłam się i on mi pokazał jaki facet to bezwzględna świnia!! Nauczył mnie dosłownie życia!! Więc skoro zaśmiecasz to forum, to znaczy, że trzęsiesz portkami, że taki los może ciebie spotkać. Ja z nim jestem już obdarta do bólu, do samej kości!! Ja z nim rozumiem się bez słów!!. Chciałam poznać psychikę zdradzacza, to mnie w nim pociągnęło.

Napiszę krótko: świnią jest "hmmmm" wobec męża i on o tym wie, ale na swoje nieszczęście ją kocha i jej wybaczył, ale nie zapomni nigdy !!! Ona go nie kocha, ale z nim jest, bo mają dzieci, bo mężatka brzmi lepiej niż rozwódka, bo on pomaga przy dzieciach, a ona tym czasie idzie z kochasiem na randkę. żenada. Nie mam 100% pewności że mąż mnie nie zdradza, ale przez 20 lat nie dał mi powodu do podejrzeń, to wartościowy człowiek, dlatego ja nie bedę taką świnią i nie pojdę z innym do łóżka, gdy mamy kryzys. I to nie ja zaśmiecam forum, tylko takie kobiety jak ty i pani zdradzaczka - autorka tego topicu. świat schodzi na psy, m.in. dzięki wam, bo dla was moralność już nic nie znaczy

Witam do "sama nie wiem" jak czytam takie teksty, że mąż jest wartościowym człowiekiem i mnie nie zdradził to mnie śmiech ogarnia, bo ci nie dał powodu, żebyś ty wiedziała jak ci "wartościowi" faceci zdradzają, oczywiście nie wszyscy. a teraz do kogoś o psełdonimie " Do hmmm", ty jesteś bez winy?? to raczej wątpię, jeżeli znasz Biblie a myślę, że znasz, to skro używasz sformułowania z Biblii, to wiesz, że grzechem jest myśl mowa uczynek i zaniedbanie, skoro jesteś taka genialna i żadnym grzechem nie skażona w swoim życiu to gratuluje.

Cytuję: "...oczywiście nie wszyscy..." i z tym się akurat zgadzam :-) Gdy "hmmmm" opisywała swojego męża to tak jakbym czytała o swoim, z tą różnicą, że ja go szanuję i nie krzywdzę przyprawiając mu rogi z sąsiadem. A to jest ogromna różnica. Dla niej jednak najważniejsze jest IQ, nie wierność i uczciwość małżeńska. Tylko po co w takim razie parę lat temu brała ślub?

"Na nim właśnie nauczyłam się i on mi pokazał jaki facet to bezwzględna świnia!!" Zapomniałaś dodać: TEN facet to bezwzględna świnia. "Nauczył mnie dosłownie życia!!" Zapomniałaś dodać: Nauczył mnie dosłownie życia ŁAJDACZKI!! "Chciałam poznać psychikę zdradzacza, to mnie w nim pociągnęło." Zapomniałaś dodać: A jego przyciągnęło do mnie to że przyciągam qrwiarzy. No bo - mąż-qrwiarz; kochanek-qrwiarz...... Masz syna? "Dla niej jednak najważniejsze jest IQ" sama nie wiem - co ty nie widzisz? .hmm.. ma IQ pawiana!!! Dla przypomnienia: pawian to taka małpa, która skacze po drzewach z czerwoną dupą wielkości piłki na wierzu. I ma jakieś tam IQ...

:-D :-D :-D :-D :-D :-D

TWAŁPON widzę, że ktoś ci zablokował dawny pseudonim, ciekawa jestem jaka jest twoja obecna dziewczyna, ciekawe czy masz do niej zaufanie?

Twoja ciekawość nie zostanie zaspokojona Bo nie lubie poleczniczek łajdaczek. Czy łajdaczek popleczniczek... Jakoś tak ;):)

wiec problem z dziewczyną ma rozwiazany ;-)

talib - a jak ustosunkujesz się do mojej wypowiedzi?

.hmm.. - właśnie oglądam film Drogówka. Powiedz mi czy wy naprawde w pracy rozmawiacie ze sobą tak że co drugie słowo to q..a? Jeśli tak - to teraz już wiem dlaczego. Nie rozumiem natomiast dlaczego tak samo rozmawia szewc? co nas nie zabije to wzmocni - czy twój były mąż jest może szewcem? A może kochanek?

Twałpo jest gejem - nie pisze sie "jest gejem", tylko "jest pedałem". Nie znasz polskiego? ;):)

a teraz do kogoś o psełdonimie " Do hmmm", ty jesteś bez winy?? to raczej wątpię, jeżeli znasz Biblie a myślę, że znasz, to skro używasz sformułowania z Biblii, to wiesz, że grzechem jest myśl mowa uczynek i zaniedbanie, skoro jesteś taka genialna i żadnym grzechem nie skażona w swoim życiu to gratuluje. Dziekuje :) Tak mysla nie skazona jestem .Zycie piekne mam .Meza normalnego tez mam :) Dzieci nie odbiegajace od norm tez mam .Dlaczego mialabym chciec czegos innego ??? Nie wierzysz talib ze mozna zyc normalnie ,nie majac w sobie nic z nieuczciwosci ,zazdrosci ? Wspolczuje wypaczonego spojrzenia na swiat . Dlaczego taka szczesliwa tu pisze ? Moze dlatego zeby wam pokazac ze istnieje cos takiego jak szczesliwe malzenstwo ,ale to od nas zalezy jakie jest ? Zamiast zalic sie trzeba pracowac nad dobrymi relacjami .I nie ,nie jesten wierzaca .Uwierz talib ateisci moga byc dobrymi ludzmi :)

TWAŁPON ja nie jestem ciekawa ja stwierdziłam po prostu fakt.

A co ma wiara do dobroci, a co do tego że jesteś nie skażona grzechem to widzę że Biblii nie znasz, i nie pisz mi tu zaraz o wierze i ateizmie, bo skoro powołujesz się na sformułowania z Biblii, tzn. że piszesz bzdury. A co do normalnych rodzin to uwierz też takie znam, i nie mam aż tak wypaczonego spojrzenia na świat i małżeństwo, ale znając człowieka i jego psychikę to nie wierze, że nigdy nikt nie pomyślał źle, nie zazdrościł itp. Dziwią mnie ludzie jak mówią że wiedzą co drugi człowiek czuje i wie co myśli.

A jaki to ty fakt stwierdzasz? I to w formie zapytania? HALOOO!!! My tu mówimy o grzechu cudzołóstwa!!!!! A nie o grzechu zazdrości czy złych pomyśleń. talib - odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że twoje IQ jest sporo niższe od IQ pawiana. I .hmm... oczywiście. I to już nie jest śmieszne. Dla ciebie. Bo dla mnie tak ;):)

do "sama nie wiem...." do jakiej części ma się odnieść, do tego że ne każdy, jakbym napisała że każdy to bym uogólniła, a tak nie wolno, ale uwierz mi, że nie masz całkowitej i kontroli i pewności co twój maż robi, gdy ciebie nie ma w pobliżu, i nie chodzi mi tu tylko o twojego męża czy czyjąś żonę, po prostu jesteśmy zwyczajnymi ludźmi i nie znamy swoich zachowań do końca. A co do dalszej wypowiedzi na temat "hmmmm.." no cóż, dziewczyna pisze jak czuje i na pewno nie jest jej z tym dobrze, bo chciałaby normalnie funkcjonować a nie szarpać swoje emocje. A po co brała ślub? chyba jak każdy miała nadzieję, że będzie pięknie, a że wyszło inaczej to tak się zdarza.

Zdarza to się wdepnąć w psie gówno na trawniku. A i to coraz rzadziej - bo kultura w narodzie wzrasta. A wy nie jesteście zwyczajnymi ludźmi. I mocno wierzę w to, że nigdy nie będziecie.

Yy chyba planujesz znalezc sobie kochanka .Tak idealnie tlumaczysz te panie ,ktore tkwia w takich ukladach .Poklepujesz po plecach ,mowiac no coz zdarzylo sie . Nic bez udzialu naszej woli i rozumu nie zdarza sie samo . Mozna sie zauroczyc ,zakochac nawet .Ale jezeli ma sie rozum to sie nim kieruje . Nie ma stalo sie i takie tam ,ze serce nie sluga .Mozna nie wchodzic w uklady ,ktore z zasady sa nieuczciwe .Mozna .Mozna tez wziac rozwod jak mi partner nie pasuje .Tak uczciwie ,dajac jemu szanse na znalezienie kogos kto go pokocha . I nie ma tlumaczenia ze zostaje bo dzieci kredyty bleeeeeee.Nie pasuje to odchodze a nie krece . Raz a skutecznie postaw sie w roli meza hmmmm.Wybaczyl juz raz .Miala naprawiac malzenstwo .Co robi ? Jestem kobieta ,ale nigdy nie bede popierala takich zachowan .Powtarzam nie pasuje ,to odchodze ,dajac drugiej stronie mozliwosc normalnego zycia z osoba ,ktora kocha a nie brzydzi sie .

No proszę, jaka krotka odpowiedz ----- miała nadzieje że będzie pięknie, a że wyszło inaczej, to się zdarza..... Co wyszło inaczej? Motyle w brzuchy już nie fruwają przy mężu?Coś szybko zdechły, bo drugie dziecko ma 1,5 roku... To co będzie po 15-latach małżeństwa? Ilu kochanków przybędzie, bo męża się brzydzi, to wiemy na 100 %. Czym sobie ten jej mąz zasłużył na rogi po sąsiedzku? Ma go dość, to niech odda mu wolność, moze tym razem będzie miał wiecej szczęścia i znajdzie uczciwą kobietę, która go szczerze pokocha..... Ale nie ---- autorka "hmmmm", chce i męża i kochanka, bo tak wygodniej i przed ludzmi i rodziną to lepiej wyglada ..... ż.a.l. :-(

Tu nie da sie pisać a ta osoba (twałpon) zmieszała to miejsce z błotem .Nie da się użerać i wysłuchiwać obelg mnie się nie chce i jeszcze pisze " my tu dyskutujemy"

dyskusja, ale Twałpo ma wiele racji w tym co pisze .........

rozumiem że każdy ma prawo do własnego zdania ale nie rozumiem jak można wyzwiskami obsypywać wszystkich kto ma odmienne, to nie dla mnie. Dziękuję.

Mieszanie szamba z błotem łagodzi szambo. A głaskanie i poklepywanie szamba sprawia że śmierdzi pod niebiosa. A zdrada to szambo nad szambami. To taki kierownik szamb. I trzeba duuużo błota, żeby choć troche stłumić ten smród. Zrozumiała?

przeczytała, nie zrozumiała ale przyjęła do wiadomości że z błotem i szambem nie będzie dyskutować

to fakt :-) ale masz sporo racji, bo zdrada to szambo, a małżeństwo autorki to bagno !