Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...umre...

tesknie za kochankiem..

Polecane posty

Gość gość
A tam jeszcze jakieś dzieciny małe w tle są... Jakiś tate-komandante-milicjante... Strasznie jest na ten biały stok bez kija wejść! Bo sie można stoczyć i zeswołoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tate-jak wynika z opisu-wyjechał był na rok za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyje tate? Czytate umite? Ale rozumite ni-ch/ui!!? Gupia-dopa. Tempa-kempa. Wygolyty/wyje/baty/wyrucyrty! Bistro!! Bistro!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej umrę, to ja co nas nie zabije to wzmocni zaglądnęłam tu i nie zauważyłam Twojego wpisu o propozycji spotykania się o 19 u mnie jest to teraz mało realne ale co jakiś czas mogę Jestem zabiegana, zapracowana, zakochana i szczęśliwa. Jestem z tym młodszym. Kontakt z tamtym został już sporadyczny, ponieważ zawsze jak ma przyjechać nie dopuszczam do sytuacji abyśmy byli sami. Zawsze przeważnie jest mój przy tym, więc odbywa się to na zasadzie wypicia wspólnej kawy pogadania o pogodzie i polityce. Widzę, że twałpon nie odpuszcza. Pozdrawiam Cię cieplutko i napisz co u Ciebie, jestem ciekawa jak Ty ułożyłaś sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twałpon
Tak jak ty - na plecach. Istnieje spore prawdopodobieństwo , że albo - mąż ją zaje/baty - kochaner zaro/chaty - tate-komandante zastelyty Przecież od początku pisała że umrze przez swoją qrwią naturę. Niech jej dziura wreszcie zazna spokoju. Ament. p.s. i twoja też :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też To przecierpialam Mija za chwilę 4 rok od ostatniego spotkania Mam mocny charakter i silną osobowość,choć mnie to bolało i fizycznie nawet czułam ból...To dałam radę miedzh innymi dzięki swoim kochanym znajomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Twałpon nie znalazłaś nikogo? Nikt cię nie wydymał do tej pory!! Musisz być wyjątkowo paskudna!! Taka żółć, idź się zbadać na wątrąbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twałpon kup sobie wibrator, takim grubym i paskudnym osobą tylko to pozostaje. Taka gruba świnia nie ma wyjścia, porzucona nalana może tylko zainwestować w taki sprzęt!! Zeżryj sobie chipsy i popij alkoholem i połóż się spać , bo twojego bólu nic nie zabije. Jutro obudzisz się o kilogram większa i nie poznasz jaki piękny jest ten świat!! Dalej wylewaj pomyje, że ktoś odebrał ci faceta na innych!! Świnią taką jakąś była dalej taką jesteś!! Gruba zarośnięta świnia!! Nie mogąca się pogodzić, że ktoś żyje, żyje inaczej jak TY!! ,odebrał ci faceta i nie możesz się z tym pogodzić, bo myślisz, że jak wziął świnie, taką jak ty i przysięgał ci przed ołtarzem, to miał ze świnią dożyć i męczyć się przez całe życie. Powiedział świni dość!! A świnia kwiczy, że stała przed ołtarzem i myślała, że może robić co chce. I świnia przychodzi na topiki i zakłóca topik ludziom, którzy się wspierali i założyli topik dla siebie. Świnia wond!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wond!! wond!! wond!! wond!! - wszystkie świnie wond!! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież rzeczony twałpon pisze do dziś ! tylko z gościa.A wczesniej jako "jaja.."i cos tam dalej w nicku. To facet znany na Rozwodnikach z niewybrednych określeń pod katem tylko kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj -> chcesz powiedzieć że jak cie kochanek rzucił, to m.in. twoi kochani znajomi zaczęli cie dmuchać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj -> cze menda. Ile ty już lat sie za mną pałętasz? Buźka :classic_cool: A poważniej - jak wy możecie moralnie wspierać kobiety, które seksualnie zdradzają swoich mężów? Czy naprawdę chcecie doprowadzić do sytuacji, kiedy słowo "kobieta" oficjalnie stanie się synonimem słowa "qrwa" (nie mylić z prostytutką)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę,ze czytasz wybiórczo,bo jesteś inteligentnym mężczyzną ,że nie popiera sie kobiet zdradzających mężów/partnerów (tylko to działa w dwie strony-mężczyzni zdradzaja z jakimiś kobietami przecież). Włazisz akurat na taki temat gdzie mowa o kochankach,dwóch bodaj.(Nie)przypadek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Bywali tu też "bardzo mocno cierpiący" rochacze cudzych żon. Ale oni po wymianie 2 postów spier/dalali w niebyt. A qrwy (nie mylić z prostytutkami) stale-i-wciąż próbują dyskutować o nieustającej wolności swoich cierpiętniczych picek stworzonych jakoby do pełnej wolności. Czaisz bazę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo Ty ! Tylko co cię tak obchodzą ci zdradzacze obu płci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic. Ale... brawo ja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umre
Witaj co nas nie zabije Dlugo tu nie wchodzilam i musze powiedziec ze sie tak uśmialam z postu bodajże z 16.09.2016 o godz 23.00,o Twalponie jasnj sprawa,ze chyba zacznę znowu tu zaglądac :) biedna- tyle dostał :D U mnie jakos leci,mąz wrocil w maju tego roku bo nasze malzenstwo wisialo na wlosku,w sumie,nadal wisi.. juz chyba lepiej nie bedzie! Co nas nie zabije,przywyklam,przyswoilam i oswoiłam do tego ze kara byc musi i mnie nie uniknie. Musze byc z kims,do kogo moja milosc minela jakies 5 lat temu i jakos nie chce wrocic. Moze dlatego ze to my nie chcemy? Nie wiem. Nie jestem szczesliwą zoną i mamą,czasem mam chec rzucic wszystko i wyjechac.. i juz nie chodzi o Sąsiada (ta rządza minęla,pozostał zal i zlosc) ale o caloksztalt. Oczywiscie nie winie nikogo oprocz siebie i napewno pewne rzeczy gdybym mogla uniknęła,ale coz moge teraz? Pisz co u Ciebie? Pozdrawiam Cie i wszystkie dziewczyny będące w podobnej sytuacji i czytające moj wątej. Trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj najmilszy kochas gdy wyjezdzal to powiedzial ze tylko na trzy miesiace na pozegnanie przerznal mnie 4-y raz w ta ostania noc, maz byl w podrorzy slozbowej to wszxstko bylo oky, ale juz minal rok i mojego serduszka nie ma a moj maz ma malego tego huuuujjja i nie piepszy mnie tak jak moj kochas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta sama osoba pisze projekt kafe na tym i drugim watku.Cienkie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za głupia jesteś powsinogo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty twalpon masz ferie zimowe ? tak sobie pytam,dla draki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj umre moze tu jeszcze zajżysz , napisz co u ciebie bo jestem w podobnej sytuacji od 3 miesiecy kiedy sie wydało i nie wiem czy jest sens ratowac to małzeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma czego ratować to przecież istnieją rozwody. Jest rok 2017 a nie 1817. Rozwódka już nikogo nie dziwi. Oczywiście lepiej jest ratować, ale jak już nie ma co, to rozwód i można sobie zycie układać z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×