jutro nie będe miała co dać jeść

:)))

No tak 5km to koniec świata

?

Niezła wymówka - nie mogę iść do pracy bo mam 2letnią córkę. Jesteś leniwa nierobie i tyle. 5km? A pewnie! Roweru nie masz? Mała na siodełko i heja do przedszkola. Ale nieee, lepiej siedziec w domu. Nie masz na jedzenia a robisz prawko? To i pewnie auto masz - i co? Dalej pusto w lodówce? :)

na internet, piwko, wachę, papierochy, ciuchy, kosmetyki, fryzjera, kawę z psiapsółami jest, a na jedzenie brakuje :) Dzieciaków narobią bez pracy i warunków, a potem żebrzą wszędzie że im brakuje :( I oczywiście wszyscy w koło temu winni z Tuskiem na czele. Każdy sam sobie jest kowalem losu

Tak, zwłaszcza zimą, 5 km to sama przyjemność wozić dziecko rowerem :/

ojca dziecka oczywiscie nie ma, znowu kolejna co planowala przyszłosc, to sa twoje wybory, w tak trudnych czasach miec tyle dzieci a zerowe przychody, to nie jest smieszne, zacznijcie myslec glowami

Ludzie weźcie się ogarnicjie. To jest chore... Jak można pisac ze ktos jest kowalem wsłasnego losu skoro traci pracę, a co za tym idzie środki na życie. Osobiście nie mam dzieci i Bogu za to dziękuję, bo sama jestem bez pracy od końca października i nie mogę nic znaleźć, a jeszcze ostatnio mój facet też stracił pracę. Ale szukamy, szukamy bo żyć trzeba. No ale ludzie nie piszcie że to nie wina rządu, bo TO JEST WINA WSZYSTKICH POLITYKÓw. Oni sobie siedzą na ciepłych posadkach, dostają stałe pensje bardzo wysokie i jeszcze dzielą się premiami. To nie jest normalne żeby ludzie z dziecmi głodowali, a sępy typu Tusk żerowali na czyjejś biedzie. Ale to TYLKO Polska, nie spodziewajmy się cudów bo one nie nadejdą!

Tyle dzieci mam dwie corki jedna ma 10 druga 6 lat przeciez pisalam ze maz stracil prace miesiac temu a na znalezienie nowej potrzeba troche czasy czy wy ludzie naprawde nie mozecie pojac ze sa czasem takie chwile ze jest naprawde ciezko czy to odrazu musi oznaczac ze jest sie jakas patologia o internecie pisalam ze bie moge zerwac umowy bo bede musuala zaplacic kare

wrednamalpa27 nie przejmuj się tymi co piszą takie bzdury, to są dzieci bogatych rodziców. A bogaty biednego nigdy nie zrozumie, ja Cię rozumiem i współczuję, szczerze

bogatych rodziców. I nie raz klepałam biedę i probowałam powiązać koniec z końcem. Ale nie przyszłoby mi do głowy pisanie obcym ludziom, że nie będę miała jutro co jeść. Mówisz że maż stracił pracę w zeszłym miesiącu. Ty pracujesz. Ile zarabiasz, ze na jedzenie nie starczyło do końca miesiąca? Przecież luty to krótki miesiąc, więc powinno ci starczyć na dłużej. Zero oszczedności do tej pory? I to twoje 17 przy nicku pewnie skądś sie wzięło. Córka ma 10 lat. Czyżbyś ją urodziła mając lat 17? To by wyjaśniało waszą sytuację :(

27 się urodziłam zresztą nie ważne ile mam lat, niestety nie każdy w tych czasach ma oszczędności zarabiam 1300 na rękę 500 zł płacę za mieszkanie do tego 300zł inne opłaty przyszło mi jeszcze zapłacić szkolne wydatki 100 i tak jakoś wyszło że nie starczyło mi do 10

wrednamalpaaa27, nie tłumacz się, tu na forum i tak większośc Cie nie zrozumie, bo tu są tylko mądrzy, bogaci i zaradni ludzie, którym los zawsze sprzyja i nigdy nie maja problemów :P A innym potrafią udzielać tylko wspaniałomyślnych rad, że trzeba było pomyśleć, zanim sobie dzieci zrobiłaś, że jestes alkoholiczką i złą matką, albo, że masz sprzedac wszystkie meble i sprzęty w domu :) Głowa do góry, mąż na pewno znajdzie pracę, chociaz łatwo nie jest. Musisz bardziej się postarać rozplanować wydatki, bo przy małych dochodach to podstawa. A wiadomo, zawsze może wyskoczyć coś nieoczekiwanego, np. choroba.

Oj krecisz autorko :) Na początku pisałaś że nie możesz pracować bo masz 2ltnią córkę :)

to Dobrawka88 ma 2-letnią córkę :)

"Mała Romcia6 Niezła wymówka - nie mogę iść do pracy bo mam 2letnią córkę. Jesteś leniwa nierobie i tyle. 5km? A pewnie! Roweru nie masz? Mała na siodełko i heja do przedszkola. Ale nieee, lepiej siedziec w domu. Nie masz na jedzenia a robisz prawko? To i pewnie auto masz - i co? Dalej pusto w lodówce? " małaromacia, napisz szczerze, jaką sama masz sytuację że tak sądzisz ludzi? ja mieszkam obecnie w duzym miescie 500 tys, mam skończone studia wyzsze... juz dawno pozaegnałam się z tym, że bedę pracowac np. w szkole czy biurze... od roku szukam chocby sprzątania zeby dorobic, na kazde ogłoszenie jest ok. 100 chetnych. a co do prawka, to co ma robienie do posiadania samochodu bo nie rozumiem? skończona z ciebie debilka

Jeśli masz ciężką sytuację idz do pomocy społecznej, 1300 po podzieleniu na 4 osoby wyjdzie naprawdę nie dużo i przyznają wam pieniądze . Te 200zł więcej zawsze to coś niż nic . Będziesz jedynie musiała napisać obszernie na co te pieniądze są potrzebne typy środki higieniczne żywność itp . Znam laskę która dostaje 1000zł łącznie bo pobiera dwa zasiłki na które co miesiąc pisze podania.

tylko pomoc społeczna to zanim ci je przyzna, miną min. 3 tygodnie... to są problemy wynikające z za małych zarobków, a nie złego gospodarowania.

Rozumiem ale chodziło mi o to że puki mąż nie ma pracy to juz jutro by mogła iśc i sie starac o zasiłek a za 3 tygodnie miała by juz pieniądze i na nastepny miesiąc było by już lżej .

nie wiem tez jaka teraz jest ta kwota od którek mozna prosic o pomoc, jeszcze niedawno to było tylko 351 zł na mc, ale moze podwyzszyli... mozna tez isc do parafii i poprosic o pomoc ze srodków PAEs chyab to wyjdzie szybciej

do tych środków z parafi słyszałam że trzeba mieć zaświadczenie że się księdza po kolędzie przyjęło.

w mopsie byłam pierwszy raz w życiu strasznie się bałam że mogą mi odebrać dzieci bo taka kiepska sytuacja ale kobieta mnie uspokoiła pomogą przyznali 300 zł ale kase dostanę dopiero 13 marca

jeszcze mozesz isc do lombardu np. zastawic obraczki, albo inne złoto jak masz, na krótko procent nie bedzie spory, potem mozesz odebrac. wielu emerytów tak robi... przykre zycie w tym kraju, ja mam to samo, najgorzej jak oprócz beznadziejnych zarobków nie ma nawet od kogo pozyczyc 20 zł... jak mnie smiesza te wypowiedzi tu, że na fajki, perfumy i ubrania to kasa jest, a potem brakuje... sądzą takie panienki na utrzymaniu mężów/rodziców po sobie o potem tak jest... :( ja tak oszczędzam, ze chyba od lat robię zakupy dzienne na 2 osoby za max 15 zł w biedrze, unrania to nawet nie pamietam jak dawno kupiłam nie w lumpeksie, wyłączyłam nawet lodówkę ostatnio...

o lombardzie nie pomyślałam spróbuje jutro tam pójść

najbardziej się opłaca zastawic złoto, kilka złotych trzeba dopłacic , byle nie zapomniec terminu odbioru, bo bedzie po ptakach, telefony tez chętnie biorą

dzięki za pomysł

co za podly zywot nam rzad zafundowal

nastepna która narobiła dzieci, nie ma pracy i z moich pieniędzy chce zyć. Ja płace podatki nie na takie badziewia jak TY! wypierdalaj do roboty a nie po zasiłek!

co za myslenie...dupy dała dzieciaka ma męża nieroba i po zasiłek do Państwa....ja zrezygnowałam z faceta nieroba i z dzieci z nim żeby samej cos osiągnąc i nie wyciągac łapy po zasiłki, nazywaja mnie pogardliwie :stara panna" ale to ja mam prace i to ja będę utrzymywała Ciebie i twoje podobnie nie zaradne potomstwo w przyszłości. Dzieci mają tylko te najbiedniejsze warstwy społeczne, a te dzieci nie będą nigdy podatnikami bo jak mamusia już tak wcześnie sie ga po zasiłki to czego sie spodziewać po dzieciach?

Tak rząd wiecznie winny. Ma tylko kurwa drukować wam pieniądze. Ogarnijcie się kurwa!!! A przedewszystkim używajcie kondomów, bo naruchacie dzieci w wieku 17-19 lat i rząd wam ma kurwa wszystko dać. Ja pierdole :o