IDZIE WIOSNA !!!Jutro startuje z dietą, kto ma ochotę się przyłączyć?

A mi wpadł fajny pomysł tzn nie wiem czy Wam się spodoba. Mam pytanie czy Wy macie facebooka ? bo można utworzyć grupę i możemy tam pisać :) tylko nie jestem pewna czy każda z Was posiada tą aplikację. Piszcie co o tym sądzicie :) bo czasami mam możliwość tylko na face wejść na tym bardziej, że kafe coś szwankuje :(

heja dziewczyny:))) trzymam kciuki za wszystkie wasze mniejsze i wieksze egzaminy zebyscie pozdawaly;)))) i mogly cieszyc sie zyciem . Ja jak pisalam zadko sie odzywam ale postanawiam to zmienic . Moja klasa nie jest jakas taka trudna ale z pisania jestem kiepska a ta babka ciagle zadaje jakies wypracowania a moj angielski jesli chodzi o pisanie to kuleje.. wiec lekko sie stresuje.Zwlaszcza ze z roboty zaplacili mi za ten kurs a jak nie zdma to bede musiala zwrocic kase. Ostatnio sie nie warzylam bo nie chce sie zalamywac nie wydaje mi sie zebym schudla , cwicze tylko w pracy . Musze sie jakos ogarnac z tym wszystkim.

Hej.. Esmi a to będzie taka grupa, że nikt inny nie będzie czytał tego co piszemy? Bo ja nie bardzo wiem na czym to polega?

Hej dziewczyny sorry że sie nie odzywałam ale coś mi internet nie działał. Nie ważyłam się i nie wiem czy coś dalej spadło czy nie. W ogóle ta pogoda jest dobijająca. U mnie w mazowieckim stale pada. Tragedia. Trzymam za was kciuki odnośnie waszych egzaminów. Do odezwania się. :)

Heja laseczki, pragnąca schudnąć fajnie że się odezwałaś. U mnie jakoś tam sobie leci, weekend był ani dobry ani zły właściwie..Wczoraj bez jakiś grzechów, dziś kilka ciasteczek. Może nie staram się już tak bardzo jak kiedyś, ale też nie jem jak wariat. Właśnie piję zieloną herbatkę. waga cały czas tak samo buja się w granicach 53.. 52,7-53 o tak o .. Jutro trzeba wrócić do pracy, tak mi się nie chce. A mam jeszcze tyle do ogarnięcia. dziewczyny, muszę nauczyć się gotować wiecie....to już chyba najwyższa pora............

Hej Ja właśnie siedze już w pracy i mam tak ogromnego dołaże gowa mała. Wszystko mnie wkurza a najbardziej moja waga która zaczela pomału spadać. Nie wiem czy robie coś xle czy co bladego pojecia nie mam. Wogóle wszystkpo mnie wkurza a najbardziej brak kasy. Pozdrawiam.

hej dziewczynki!! pragnąca schudnąć - Ty się nie załamuj, przynajmniej nie tą wagą...bo to normalne że po jakimś czasie jest zastój i nawet jak się starasz to spada powolutku albo stoi i miejscu..cierpliwości kobietko. Przynajmniej w tej kwestii tyle Ci mogę poradzić. Pamiętaj, nie przytyłaś wczoraj, nie schudniesz dziś. Tylko w swoim czasie. A waga jeszcze ruszy. Ja się zbieram zaraz do pracy,tak mi ciężko po tygodniu wolnego,tymbardziej że wiem, że po pracy mam jeszcze sporo do zrobienia. Wychodzę wcześniej, żeby zatankować samochód jeszcze. O 6 zjadłam serek wiejski. Miłego dnia

W odchudzaniu trzeba pamiętać, że jest to proces mozolny i długotrwały. Nie przytyłyście w ciągu jednej nocy, więc i schudnąć w ciągu jednej nocy się nie da...

Witajcie Dziewczyny a u mnie zaczął się czas egzaminów itp.... po drugie dużo roboty w pracy a nic mi się nie chce.... Moja dieta hmmm przed @ więcej jem - słodycze, lody itp. Ale zaczęłam znowu kontrolować to co jem - muszę!!!! Dzisiaj w końcu do pracy przyjechałam rowerem.... Angel można utworzyć taką grupę, że tylko My widzimy kto co piszę - nikt inny. Dzisiaj już zjadłam pomidorka za chwilę wypiję zieloną herbatę. Koleżanka z pracy ma urodziny dzisiaj i znowu coś słodkiego jest - mam nadzieje, że mam silną wolę i nie zjem nic!!!! AAAA muszę napisać do pracy licencjackiej bibliografię oraz plan!!!! i nie wiem od czego się zabrać!!! może podpowiecie ???

Esmi pewnie też nie umiałabym się za to zabrać gdyby nie fakt że promotorka mi pomogła..Daj na początek jakieś ogólne pojęcie tematu. A bibliografii to nawet ja jeszcze nie mam haha Jak chcecie z tym facebookiem, musi się wypowiedzieć reszta dziewczyn. Ja już jestem w domu,po pracy, po obiedzie. Dziś grzecznie ale i tak czuję się jakaś taka ociężała. Może jakbym się bardziej spieła to bym jeszcze trochę schudła

Hej dziewczyny. Angel z czego ty sie chcesz jeszcze odchudzać ??? Chyba z kosci na ości.

hejaa;)) pragnąca schudnąć nie wiem czy wiesz ale ja niska jestem więc nie wyglądam jak chudzinka. A w ogóle gdzie jest reszta dziewczyn???? odzywajcie się kochane!

Angel - nawet jeżeli nawet nie jesteś wysoka to twoja waga już jest bardzo niska. :)

kochana, 160cm mam:) więc wiesz... ale powiem tak - jak już więcej nie schudnę to tragedii nie będzie, może nie tyle chciałabym schudnąć co trochę wyrzeźbić to wszystko, żeby brzuch był ładniejszy, udka. Myślę, że 50 kg byłoby idealnie. Aż sama czasem nie wierzę, że już tyle za mną :) Ale ostatnio mam strasznego głoda :( co bym nie zjadła to nadal jestem głodna. Czy u Was też taka okropna pogoda??

idę zaraz do lidla to uzupełnię zapasy trochę, może serki wiejskie, jogurty.. Warzywka na patelnię. Mam ochotę za zupę kalafiorową, tylko nie wiem czy umiem ją ugotować??

Hej Angel - 160 cm i 50 kilo wagi oki ale nie mniej . Co do zupy kalafiorowej na pewno ci wyjdzie. Ogółem gotowanie nie jest takie trudne też musiałam sie nauczyć. Trochę sie zastanawiałam nad tym że twiedzisz że tak dużo jesz- a może jesteś w ciąży???? Sorry że tak napisałam ale nie zaszkodzi sprawdzić.

Hej dziewczyny, jestem jestem tylko czasu brak na wszystko. Więc dzisiaj zaczęło mi się @ więc czuję się paskudnie, później skoczę na chwilę do sklepu po tabletki bo nie wzięłam ze sobą. Ogólnie wzięłam się za siebie i przez ostatnie dwa dni jeździłam na rowerze co mi wyszło na zdrowo. Brzuchacza mam takiego wielkiego, że szok. Angel to ja mam 165 wzrostu :) na razie się nie ważę bo @ ale przez kolejne dwa tygodnie również nie będę bo na wsi będę przebywać przez ten okres i wagi nie będę miała.

Hej laski! Esmi to też malutka jesteś hehe. Pragnąca schudnąć - raczej to mało prawdopodobne. Odstawiłam tabletki i dostałam ostatnio taki obfity okres, że szok. Może po prostu organizm się domaga. Albo jakoś motywacja spadła. Ale chcę te 50kg, mnie napewno nie !! a Ty jeździsz na rolkach nadal?? gdzie jest FIT, HALINKA ????????????

mniej napewno nie * miało być :) klawiatura szwankuje

tak nadal jeżdze na rolkach a córci na rowerku, ćwiczę też w domu tak średnio do godziny dziennie, ale nie codziennie. Miałam się dzisiaj zważyć ale nie dałam rady bo siostra iała nockie i spała rano. Czuje po sobie że jest mnie mniej ale chciałabym jeszcze mniej. Najgorzej u mnie z przemianą materii. Kupiłam sobie nawet przyprawę chillii i dodaje do swojego jedzenia i nic. Wieczorem jem jogurt ze słonecznikiem. Może masz jakąś rade.

ile lat ma córeczka Twoja? Na przemianę materii...ja nie miałam z tym problemów, musli, otręby, siemię lniane, błonnik w chrupkach, owsianka z suszonymi śliwkami..

Oj pisałam i chyba się nie dodało. Pytałam ile lat ma Twoja córeczka? Wspomagaj się suszonymi śliwkami, błonnikiem, owsianką, siemie lniane podobno też pomaga. Koleżanka natomiast zastosowała bardziej drastyczne środki. Bo jej już nic nie pomagało

Aaa jednak dodało się

Aaa jednak dodało się

hej, ja od tygodnia staram sie trzymać wytycznych diety zgodnej z grupa krwi :) wiele źródeł mówi, że wystarczy zmienić nawyki żywieniowe, żeby zrzucić kilka zbędnych kg - nie zamierzam się zresztą głodzić, bo przed ciążą z wagą nie miałam problemu http://dieta-grupy-krwi.pl/czym-jest-dieta-selektywna-zgodna-z-grupa-krwi/

moja córcia ma 5 lat. jem i śliwki i owsiankę i tak nie zabardzo działa. a jaki sposób znalazła twoja koleżanka???

Jest taki lek dosyc kontrowersyjny bo podobno nieźle działa. Jeśli chcesz to mogę się dowiedzieć jak się nazywa bo teraz zapomniałam. Ale spróbuj powalczyć naturalnymi sposobami jeszcze. Może coś się ruszy...a ja znowu głodna :(

Jest taki lek dosyc kontrowersyjny bo podobno nieźle działa. Jeśli chcesz to mogę się dowiedzieć jak się nazywa bo teraz zapomniałam. Ale spróbuj powalczyć naturalnymi sposobami jeszcze. Może coś się ruszy...a ja znowu głodna :(

DZIEWCZYNY! HALO?? Gdzie Wy jesteście??? Wracajcie szybko bo mi coś motywacji zabrakło ;(

Angel ja jestem ale ta cała kafateria coś nie działa....;/ Ogólnie mam @ i jakoś sobie tam radzę - nie bardzo dietowo ale i tak się staram nie jeść dużo. Od dwóch dni wstaję codziennie o 5 rano się nie wysypiam i kładę się późno spać. Za tydzień mam 3 zerówki co NIC ANI NIC nie umiem - kaszana!!! a do tego mam napisać plan do pracy licencjackiej. NIE MAM NA NIC CZASU :( mam wolny weekend ale mam gości i do tego jeszcze już zapraszamy na wesele. Przeżyć czerwiec! A jak tam u Ciebie ?