Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1980Katarzyna1980

Brat spowodował wypadek po pijanemu w którym została ranna kobieta

Polecane posty

Gość karo121
też miałam uszkodzony kręgosłup szyjny po 4 godzinach wyszłam z kołnierzem do domu żyje uprawiam sporty i nie odczuwam dolegliwości .Tak jak pisałam od wyroków jest sąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dix ae
koleś powinien zgnić w pierdlu, bez dwóch zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON .
Dobra, znudziło mi się pisanie z Karo. Spadam. Nara. A braciszkowi autorki życzę dużo oleju w głowie i kary, która będzie współmierna do wyrządzonej szkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena z białegostoku
na 100% nie pojdzie do więzienia, ale zostanie obciązony kosztami rehabilitacji poszkodowanych osob, wiem to na 100% i zakaz prowadzenia auta min przez rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, powiem wam,jak to jest, chociaż brzydzę się pijanymi kierowcami. Ofiary wypadków komunikacyjnych mają prawo do odszkodowania z OC sprawcy wypadku. I ubezpieczyciel, w którym sprawca miał wykupione OC wypłaca odszkodowanie, czasem też w formie renty. Ale jeżeli uzna, że sprawca przyczynił się do wypadku, a w danym przypadku na pewno zaszło przyczynienie, bo sprawca był pijany t występuje z z roszczeniem zwrotnym. I w takim przypadku sprawca musi bulic, czasem naprawdę dużą kasę. Firmy ubezpieczeniowe są bezwzględne w tym temacie. Jedyna szansa dla brata autorki, że ofiara nie wystąpi o odszkodowanie, bo ono nie należy się obligatoryjnie. Ale z kolei firmy zajmujące się odzyskiwaniem odszkodowań bardzo szybko znajdują ofiary wypadków i proponują pomoc. Jeżeli chodzi o więzienie i ewentualne zawiasy to oczywiście ma szanse na wyrok w zawieszeniu. Dużo zależy od jego postawy, czy wykaże skruchę, przeprosi ofiarę itd. Na pewno byłoby dobrze, gdyby zainteresował się ofiarą, zaproponował pomoc i rzeczywiście coś zrobił, żeby nie skończyło się na propozycji. Nie wierzę, ze to piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że go zamkną w pierdlu... tam jest miejsce debili prowadzących auta po alkoholu. Nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż wylądował w szpitalu z problemami z kręgosłupem, bo wracając z pracy akurat tą samą drogą jechał jakiś pijany skurwysynski bezmózg. WIĘZIENIA ŻYCZĘ BRATU Z CAŁEGO SERCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_gorzka - mój mąż wylądował na cmentarzu, bo "wracając z pracy akurat tą samą drogą jechał jakiś pijany sk**wysynski bezmózg" i powiem ci, że czasem to bez znaczenia, czy pójdzie siedzieć, czy dostanie zawiasy, życia ani zdrowia to nikomu nie wróci. Oczywiście, tak jak napisałam wcześniej, wszystko zależy od postawy sprawcy. Czasem ktoś zrobi głupotę, która okazuje się największym błędem życia. Jedna chwila, błędnie podjęta decyzja i wsiada się za kółko z myślą, że się uda. Dla sprawcy wypadku, w którym zginął mój mąż życie tez się skończyło. Mija szósty rok od tego zdarzenia, pozostał wrak człowieka. Wiezienie nie było dla niego karą. Dla niego karą jest świadomość, ze zabił człowieka i nie dźwignął się z tego. Wiem też, że jest gros kierowców, którzy w jeżdżeniu po pijaku nie widzą nic złego i takich powinno się piętnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgfgfgfgfg
takasuka bardzo ci wspolczuje, ja bym chyba takiego skurvysyna co po pijaku zabil osobe z mojej rodziny, to bym go wlasnorecznie za przeproszeniem zayebala jakby wyszedl na wolnosc juz po odbiciu kary i bym miala w nosie to ze mnie zamkną za zabojstwo. tez brzydzą mnie pijaki co jeżdzą autem, jakim to trzeba byc zwyrodnialcem bez mozgu, bo przeciez tyle sie o tym mowi, a i tak wsiadają po alko, ja bym takiego chuya sama zalatwila bo nie mozgalbym zniesc tego, ze takie scierwo co zabilo mi męza czy kogos innego, chodzi na wolnosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta cafeee
Po pierwsze to zależy ile miał promili, czy był nietrzeźwy, czy po spożyciu alkoholu bo to jest różnica. Po drugie czy skutkiem wypadku były obrażenia skutkujące pobytem w szpitalu powyżej 7 dni, ale sądząc po urazie tej kobiety myślę że to będzie ponad 7 dni więc sprawa przekazana do prokuratury. Moim zdaniem dostanie wyrok w zawiasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta cafeee
Takasuka, z ma dużo racji w tym co pisze, sama kiedyś dostałam odszkodowanie z OC sprawcy za jak to się nazywa "szkodę na osobie". W dokumentach, podaje się m.in czy sprawca był trzeźwy, czy pasażerowie mieli zapięte pasy, czy była policja na miejscu wypadku. Jeżeli sprawca wypadku był nietrzeźwy to w takim wypadku firma ubezpieczeniowa co prawda wypłaci odszkodowanie tej kobiecie, ale będzie domagała się zwrotu od Kierowcy. Co więcej duże znaczenie ma też czy ta pasażerka miała zapięte pasy. Z tego co słyszałam, ubezpieczyciel może nawet o połowę zmniejszyć kwotę wypłaconego odszkodowania, jeśli pasy nie były zapięte. ( nazywa się to przyczynienie się do szkody)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowicz2013
Raczej dostanie w zawieszeniu ale tak jak napisałem jak jest przystojny to lepiej żeby tam nie trafił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena z białegostoku
sąsiad spowodowal wypadek po pijaku, potrącil kobietę, ktora doznala ciezkich obrażeń, bo jechał dośc szybko a ona wyszła zza autobusu i jeszcze majac zabrane prawko i nie siedzial, tzn. zatrzymali go na 3m-ce wyszedł za kaucją, ma zakaz prowadzenia auta przez 5 lat, zawiasy, ale widziałam dzis, ze matoł zaczął jeżdzic znowu (a NIE MA PRWKA), chyba to zgłosze, bo znowu komus stanie sie krzywda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sobie jaja robice ,ze za spowodowanie wypadku po pijanemu zabrali tylko prawdo na rok!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mojemu bylemu za dwa piwa zabrali prawko na rok a wypadku nie spowodowal po proatu go zlapali.Wiem,ze to twoj brat itd...,ale moze isc siedziec i pomysl co mysli rodzina tej kobiety ural kregoslupa szyjnego ona mogla juz nigdy nie wstac z lozka a nawet umrzec!!!!!Moj brat mial ciezki wypadek i wiem jak to jest czekac przy lozku i byl w stanie krytycznym.Naparwde pomysl co czuje rodzina tej kobiety to zawsze zostanie w pamieci.Kara sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona na maksa
brat meza tez spowodowal wypadek, pottrącił babkę i jemu WOGÓLE nie zabrali prawka, bo inczej nie mogłby wykonywac swojej pracy, jest zawodowym kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szykuj paczki dla brata
Nie wiem, czy ktoś Ci już tego nie napisał, ale jeżeli kobieta wylądowała w szpitalu z takim urazem i będzie tam przebywać ponad 7 dni, to sam prokurator go zgarnie do kicia, nie ma zmiłuj. Potem się będzie tłumaczył. Takie są przepisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona na maksa
bzdury piszesz, męża brata nikt nie zawijał,a babka też byla w szpitalu, tylko dostawał wezwania na prokuraturę, jak nie wiecie to nie piszcie głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajca jak berety :P
Z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie oplaca sie sadzic sie ze sprawca wypadku o odszkodowanie bo sad bierze pod uwage jego dochod i rodzine jak ma na utrzymaniu.Wiadomo wypadek rzecz przykra a szczegolnie jak kierowca byl pijany.U mnie bylo tak ze tez mialam wypadek gdzie kierowca byl pijany.Ja mialam polamene nogi (skomplikowane operacje i nogi na tzw,śrubach) i 3 miesiace w szpitalu a pozniej dluga rehabilitacja.Wiadomo kasa na zycie i leczenie potrzebna.Znajoma powiedziala mi żebym brala adwokata a jak mnie nie stac to mozna zawsze sie dogadac ze zaplace po uzyskaniu odszkodowania i szla do sadu.I sadzilam sie a jak ale nie od sprawcy o odszkodowanie ale z OC tak Z OC samochodu sprawcy nie NW tylko OC.I wysadzilam spora kase i rente.A ten gosciu teraz musi splacac dla firmy ubezpieczeniowej w ktorej byl ubezpieczony samochod ta kase (jakby nie byl pijany to by nie musiał) Miał 2 promile dostal 4 lata po 2 wyszedl i nie moze prowadzic samochodu 5 lat.Współczuję ludziom co sdpotykaja na swojej drodze pijanych kierowcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
skoro siedzial to wczesniej mial zawiasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 61 metrow
Takasuka wiem co czujesz.U Ciebie to chociaz sprawca wypadku żałuje tego co zrobił.U mnie jest inna sytuacja.Mój maz jechal do pracy z kolega (trzeżwym) i tamten za szybko jechal i nie zmiescil sie w zakret.Niestety moj maz nie przezyl tego.A ten kolega co robi.Po wypadku kolega mojego meza wyjął zwłoki z samochodu i zadzwonil na policje.Jak przyjechala policja i karetka on powiedzial ze to moj maz jechal.Policja nie dala wiary w to bo uszkodzenie ze strony pasażera bylo niesamowite a od kierowcy nie.Robili ekspertyze samochodu i sladow na cialach aby ustalic kto prowadzil.Sprawa byla dopiero rok po wypadku.I jak sedzia mnie sie zapytal czy pan K przeprosil mnie za swoje postepowanie powiedzialam zgodnie z prawda ze nie.To on wstal i powiedzial to jak sad chce to przeprosze i wymamrotal cos tam.Wtedy sedzia sie zapytal czy satysfakcjonują mnie takie przeprosiny ja powiedzialam ze nie bo byly wymuszone przez sad.Sedzia tylko dlatego ze mataczyl wsadzil go na rok i 2 lata zakaz mial prowadzenia samochodu.Mial mi wyplacic odszkodowanie ustanowione przez rzad PL 2 tys :D i nie wyplacil dal mi 1200 i powiedzial ze reszte mi doplaci ale to do dzis.Chcialam z nim porozmawiac i poszlam do niego jak juz wyszedl z wiezienia i zapytalam sie czy moj maz spal wtedy w samochodzie (jechali w nocy) i czy cos mowil ale on na mnie tylko tak sie patrzyl i powiedzial nie pamietam.Bylam na niego zla po wypadku zyczylam mu jak najgorzej a teraz hmm teraz teraz odpowiadam dla syna na pytania co tata lubil.Mój maż miał 29 lat.Sorki ze tak duzo napisalam ale chce tylko powiedziec tym co jerzdza po pijaku ZABIRACIE DZIECIOM RODZICOW A RODZICOM DZIECI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten temat to wymysł
a wy go uznajecie za rzetelny, łatwowierni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wzięte
przeciez takie rzeczy zdarzaja się prawie codziennie, wiec co w tym dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ten temat to wymysł - tak to działa :P Siedzimy na forum, gdzie każdy może wymyślić sobie historię, weź pod uwagę, że historie odpowiadających też mogą być zmyślone. Ale wszyscy zakładamy, ze są prawdziwe, bo gdyby tak nie było, to istnienie forum byłoby bez sensu. Fakt, że czasem ktoś przegnie i śmierdzi prowokacją na kilometr, ale jak odpowiadającym to nie przeszkadza, to o co chodzi? ;) 61 metrów - współczuje ci bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes egocentryczna
ZABIRACIE DZIECIOM RODZICOW A RODZICOM DZIECI. Ja bym się ucieszyła gdyby ktoś w taki sposób zabił moją wyrodną pseudo-matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
nie nie pójdzie do wiezienia. ale bedzie musial zaplacic poszkodowanej odszkodowanie lub placic przez okreslony czas rente np przez 2lata- w zaleznosci od tego jakich urazow doznala. prawo jazdy straci na dluzej niz rok- mysle ze okolo 3-4lata ale to zalezy od ilosci promili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-konto
a ja znam sposob jak wyeliminowac pijanych kierowcow- KARA SMIERCI dla takiego ktory po pijanemu spowodowal wypadek i zabil. Państwo "dla przykladu" wykonalo by powiedzmy 20 takich wyrokow i zaloze sie ze liczba pijanych kierowcow spadla by do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×