INTYMNIE przy kawie .

o proszę . jak juz się tu przjemnie zrobiło. trzeba chyba częściej zagladać :) . kawki, herbatki, serniczki , piekna muzyka i fajne ,miłe , spokojne babeczki . azyl dla duszy . mile panie

Tak jak już pojawią się pierwsze kwiaty będzie bardziej kolorowo, w końcu :) Ale już słychać pierwsze ptaszki, które nie są ani wronami ani krukami. I to jest piękne

Jak na ulicach miast pojawią się pierwsi motocykliści, to znak, że sezon rozpocznie się tuż tuż i wiosna bardzo blisko.

rozkojarzony - bo ile tu można się denerwować, świata nie zmienimy a i jest jeszcze się z czego cieszyć i co podziwiać, piękno świata, tak niedostrzegalne w tych czasach przez wielu ludzi. Tym bardziej że i pora sprzyja, gdy wszystko powoli budzi się do życia :)

Bursztynowa masz rację , w tym zapchu wiosny coś jest :). a Wiosna która tutaj zawitała jak pachnie ? czy aby nie jest to zbyt intymne pytanie?;) ale to ciekawość , broń boże nie złosliwość , a nawet przeciwnie - sympatia :)

Kotowata witaj!

:)

wiosna wiosną, ale ja tu w połowie herbaty już jestem, a sernik gdzie???

Mandarynka :) mandarynki też cudnie pachną . i masz rację , świat się zmienia , szkoda ze nie jest to przewaga lepszego, ale gdyby było tylko dobrze czy cenilibyśmy tak bardzo to co dobrego nam się w zyciu przytrafia? pewnie nie. a tak to gorsze czy nawet złe chwile powodują to ze te dobre momenty naszego zycia cenimy i pielegnujemy i tak jak Bursztynowa napisała chcemy chować na dnie serca i potem wspominać . i tęsknota za takimi chwilami sprawia że mozemy o sobie powiedzieć JESTEM CZŁOWIEKIEM. czy nie za bardzo się mądrzę? ;) :P

Ivo zajrzyj do intymnej lodówki :) i częstuj się :). Rozkojarzony fajnie , że znowu jesteś:)

rozkojarzony - ależ nie, bardzo mądrze mówisz. Tak miło posłuchać, a w zasadzie poczytać, takich ludzi jak Wy. Nieczęsto można z kimś jeszcze porozmawiać o czymś co nie jest materialne, tylko duchowe. A czym pachnie wiosna? Myślę, że ciepłem słońca, roślinkami, których jeszcze nie widać a które już przecierają oczka i budzą się ze snu, pachnie pozytywną energią, jaką nosimy w sercach i która wraz z pierwszymi promieniami słońca próbuje wydostać się na zewnątrz :)

Fanko Kotów? ile masz kociaków w swojej kociarni? mają jakieś nazwania? koty to dopiero mają "swój intymny mały świat" prawda?

ooo faktycznie, zostało jeszcze pół blachy, dzięki - pyszny ten sernik! :)

Mandarynko - masz rację w dzisiejszym zmaterializowanym świecie zapominamy o tej duchowej sferze życia i nie mylić tutaj z religijnością, bo duchowośc to nie zawsze religia. duchowość to chyba umiejętność dostrzegania tych aspektów naszego życia , które w pogoni za codziennością i bytem nam umykają , tak sobie myśle ale czy dobrze nie wiem :

Ivo - łasuchu ;) :P

ja do tej topikowej intymności dorzucę swoje trzy grosze: dla mnie intymność jest też wtedy, kiedy się przebywa blisko osób, które się kocha. np wspólne siedzenie na ogródku czy w pokoju, nawet bez okazji, nie trzeba nawet do siebie gadać, wystarczy być blisko. czuć się sercem, niekoniecznie się w ogóle dotykać. robić wspólnie jakieś drobne czynności. po prostu być obok.

Hmmm.... Kurcze , jest mi strasznie miło .... Nie myślałam , że moje wynurzenia spotkają się z jakimkolwiek odzewem :) . A tu tacy fajni forumowicze zajrzeli :) . Czują temat , potrafią stworzyć klimat , mają poczucie humoru ... Fajni jesteście qrde felek ....

rozkojarzony: o przepraszam, nie jestem łasuch tylko żarłok :P

rozkojarzony - masz rację, to jest właśnie to. Czy w pogoni za pieniądzem ktoś myśli jeszcze o tym by np. wspólnie z rodziną, ukochaną osobą usiąść zaparzyć gorącej herbaty i w takim cieple po prostu porozmawiać, niekoniecznie o pracy, o pieniadzach. Albo bez słów posiedzieć i przyjemnie spędzić popołudnie. Nie potrzeba wielkich rzeczy aby mile spędzać czas. Czas ucieka, a ludzie myślą że żyją bo zarabiają. Ależ nie na tym życie polega, życie polega na dostrzeganiu tego co nie jest widoczne dla oka, lecz widoczne dla serca, dla duszy...

Ivo masz rację . Czasem to bycie obok , nawet bez słów jest ważniejsze niż wszystkie dobre rady razem wzięte .

Ivka no to witaj w krainie łasucho-żarłoków :D

ivo7er - dokładnie, czuję tak samo. to właśnie intymność :)

Bursztynowa - a ja bardzo się cieszę, że stworzyłaś taki temat, myślę że takiego szukałam :)

rany julek ! gdzie ja trafiłem ?:) same baby i do tego słodkościowo-łasuchowo-wiosenne :) przepadłem :D

Wybaczcie moi Mili, ja uciekam spędzić miło popołudnie z moją drugą połową, do usłyszenia jutro :)

Mandarynko- cieszę , naprawdę się cieszę . Sama czasem potrzebuję chwili tylko dla siebie tzn. oderwania się od codzienności. NAWET od najbliższych. I pewnie dlatego taki pomysł. Ale i ciekawość czy inni też tak czasem mają ....

papa mandarynko - mam nadzieję, że nie jesteś mandarynką od wiśniewskiego :)

Naczytałam się swojego czasu książek właśnie "intymistycznych" - niewiele się dzieje, jakaś historia, najczęściej miłosna, ale bez żadnych dramatów. Po prostu się dwie dusze spotykają i stopniowo pokochują. I zamiast scen ostrego seksu czy akcji mamy powolne scenki, w domu czy w parku, gdy bohater docenia każdą chwilę, jaką można spędzić z ukochaną i ze swoją rodziną. XVIII i XIX-wieczne powieściopisarki francuskie i angielskie w tym celowały - polecam :)

No ja też się pożegnam . Muszę dokończyć ciasto które zaczęłam . Tym bardziej , że serniczek prawie zjedzony . Mandarynko, Ivo, Wiosno , Fanko K , Rozkojarzony miłego wieczoru . Mam nadzieję, że jeszcze wpadniecie. Zaglądajcie i piszcie nawet jak mnie tu nie ma :)

miłego wieczoru, serniczka czy jakie tam jeszcze Was atrakcje czekają