Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to jest masakra

wlasnie wyrzucilam z szafy dwa wory ubran -porzadki

Polecane posty

Gość to jest masakra

worki wielkie-az zal ile kasy zmarnowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SOLAnaGorąco
daj komuś, albo wystaw na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki masz rozmiar?
Przygarnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesybucior
szkoda,mogłaś mi oddać, albo schronisku dla psów, albo mi, ja bym Ci dała 10zł.. albo 20...a potem moglabym opylic na alegro i miec na pieski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest masakra
wyrzucilam do innego pokoju narazie, czesc rzeczy w bardzo dobrym stanie ktorych juz nie nosze 38 gora, klasyczne m 40 dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jh ghg j
ja kiedyś podliczyłam ile wydałam kasy w ciągu paru lat na nietrafione ciuchy i wyszło 1.000 ;( to dużo czy mało? wliczam w to też droższe sztuki..kurtki, buty..itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrttrtyyuyuy
a ile ja kasy wydalam kupując na allegro ubrania, a przychodzily jakies szmaty nadające sie tylko do chodzenia po domu :O dlatego juz nigdy kupowania ubran przez neta. wole isc do sklepu, wydac wiecej ale przymierzyc, dotknac, sprawdzic jakosc materialu, czy dobrze uszyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest masakra
1000 zl? ja wydaje miesiecznie minimum 700 zl:( do tego raz w roku berlin lub londyn wyprzedaze, letnie lub zimowe, minimum 2000 biore na ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jh ghg j
no ale ja nie noszę bóg wie czego..zwykłe ciuchy z sieciówek..tanie więc jednak trochę się tego uzbierało ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ostatnio
robiłam porządki w szafie - i jeszcze dorzucam jakieś ciuchy. Ale nie sprzedaję - mam komu dać. Niektóre rzeczy kupione i nawet nie założyłam :-) Chcę mieć jak najmniej i głównie takie, które mogę razem łączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie kupuje ubrań przez neta nie ma takiej opcji muszę wszystko przymierzyć i dotknąć. Nie mam figury jak manekiny z wystawy więc nie wszystko do mnie pasuje nawet jeśli jest to mój rozmiar więc tylko przymierzając zobaczę czy dobrze wyglądam i czy będę w tym w ogóle chodzić. właśnie są mega wyprzedaże w sklepach wczoraj kupiłam dwie pary sandałów a dzis ide wychaczyć coś innego:) powoli wymieniam garderobe bo w starych ciuchach źle sie czuje nie mogę już na te ciuchy patrzeć!! ileż sezonów mozna chodzić w tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zgadnijcie ile? 8worków
!!!Zbierało się przez lata. Część nawet nie ubrana... :( Właśnie piorę, będę sprzedawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio wywaliłam 10 worków 60 litrowych - wywaliłam wszystko co nie nosiłam przez rok . Zostawiłam worki przy śmietniku kolo 15 , jak szłam o 20 do garażu już nie było ani jednego , rozeszły sie jak świeże bułeczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wywalam rzeczy tych co nie nosze od roku, no po co? chowam a za jakis czas ogladam i znowu mi sie podobaja. wywalam tylko te zniszczone, zamale i naprawde dziwaczne:P hehe Kiedys wywalam a potem po roku po dwoch gdy cos zobaczylam w sklepie przypominalam sobie ze mialam ale wywalilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie,ze wedlug goka wana-czy jak mu tam ;) ,wystarczy 25 ciuchow (dobrze skompletowanych) by byc modna,piekna i schludna i aby garderoba wystarczyla na 3 lata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrreref
Żal, ale już za późno. :) Na przyszłość będę bardziej myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tanie z sieciowek. Tanie ciuchy w sieciowkach są tylko na wyprzedażarzach... Zależy od zasobności portfela . Dla mnie 90 zł za bluzkę to nie jest tanio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co wam tyle szmat...piekniejsze od tego sie nie staniecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frferf
muszę się w końcu moich obcisłych golfów pozbyć bo mam figurę jabłka czyli spory brzuch w porównaniu z resztą ciała a golf to najgorsza opcja ubioru. Kiedyś nie zwracałam na to uwagi twierdziłam ze skoro się zmieściłam w dany ciuch to znaczy że jest dobry i przeznaczony właśnie dla mnie i śmiało powinnam w tym chodzić! a tu zoonk hehe ale dopiero jakiś czas temu to zrozumiałam :) powoli wymieniam garderobę na tę odpowiednia dla mojej figury. Chcę się czuj wygodnie a nie wciągać brzuch na każdym kroku. No ale nieważne. Teraz robię tak że jak coś kupie to stare wywalam i tak 1 do 1 i powoli się wymieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhhhtfgh
ja od pół roku kupuje w ciucholandzie markowe, dobre jakościowo rzeczy kupione za grosze. O wiele lepsze niż w sieciówkach. W sieciówkach jeszcze też czasem coś na promocji kupie ale na rzeczy powyżej 100 zł to nawet nie patrze. Po co tracić kasę, moda się zaraz zmienia i po co tracić tyle kasy jak można na wagę za 5 zł kupić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×